Supreme Commander 2 zapowiedziany na wiosnę!
Dokładnie przed rokiem dowiedzieliśmy się, że Gas Powered Games planuje wkroczyć na światowe rynki z sequelem znanego i przez wielu poważanego Supreme Commandera.
Ganymede @ 19.11.2009, 13:35
pc, xbox 360
Dokładnie przed rokiem dowiedzieliśmy się, że Gas Powered Games planuje wkroczyć na światowe rynki z sequelem znanego i przez wielu poważanego Supreme Commandera. Od tamtej pory sequel imponującej rozmachem strategii czasu rzeczywistego prezentowany był kilkakrotnie, jednakże dopiero w dniu dzisiejszym dowiedzieliśmy się, ile mniej więcej przyjdzie nam zaczekać na moment, kiedy to dzieło chłopaków Chrisa Taylora ujrzy wreszcie światło dzienne. Firma Square Enix, wydawca produkcji, zapowiedziała, że dość ogólnym terminem debiutu jest przyszłoroczna wiosna, zaś jako platformy docelowe przedstawiono PeCety i konsole Xbox 360. Nie wiemy przy tym niestety nic ponadto, na konkretniejsze daty nadal musimy czekać.
Akcja Supreme Commander 2 umiejscowiona została w 25 lat po wydarzeniach, które znamy z pierwowzoru. W trakcie zmagań uświadczymy obecności trzech stron konfliktu - The United Earth Federation, The Illuminate oraz The Cybran Nation. Nie będziemy tłumaczyć ich nazw, zrobią to mądrzejsi od nas, czyli dystrybutorzy. Najogólniej rzecz ujmując, deweloperzy obiecują, że większość z tego, co zastaliśmy już w odsłonie pierwszej - ogromne pola bitew, przytłaczające wręcz rozmiary kierowanych wojsk - wyjdzie ku nam także w kontynuacji, nie miało prawa być inaczej.
Raz jeszcze doświadczamy znanego już podziału na 3 typy wojsk - lądowe, powietrze i morskie - zapowiedziano jednak dodatkowo, że producenci zaimplementują innowacyjny system ulepszeń. Generalnie wszystko rozbija się w nim o punkty naukowe, zdobywane za zwyciężanie walk oraz pobierane z odpowiednich struktur, pożytkowane natomiast na rozwój innych budowli lub dowódców. Nie do końca widzę tę "innowacyjność" w teorii, ale pewnie w praniu całość istotnie wyda się udoskonalona względem poprzednika. Do rozgrywki dołączą też nowe jednostki eksperymentalne, znane naturalnie ze swych nieprzeciętnych gabarytów i pożerania całych mas energii, potrzebnej do niezawodnego funkcjonowania.
Cóż jeszcze? To, co mówi się zawsze o sequelach RTS'ów - poprawiona mechanika, bardziej intuicyjne dowodzenie, lepsza wizualizacja, obecność niespotykanych wcześniej terenów zmagań, jak choćby pokazywane na jednej z prezentacji platformy, umieszczone wysoko nad ziemią, w chmurach niemalże. Mówi się o wciągającej, bogatej linii fabularnej dla jednego gracza i niemniej interesującym multiplayerze. Oczywiście szczegółów brak. Poniżej (i wyżej też) świeże screenshoty z gry.
PodglądBICodeURLIMGCytatSpoiler