Crytek grozi wyemigrowaniem z Niemiec!

Niepokojące wieści płyną z kraju naszych zachodnich sąsiadów. Spokojnie, zapewniam Was, że nie planują powtórki z '39 roku, a całość dotyczy jedynie zakazu produkcji brutalnych gier.

@ 05.08.2009, 16:56
Mateusz "Tru" Prawda
pc, ps2, ps3, psp, xbox 360, wii

Crytek grozi wyemigrowaniem z Niemiec!

Niepokojące wieści płyną z kraju naszych zachodnich sąsiadów. Spokojnie, zapewniam Was, że nie planują powtórki z '39 roku, a całość dotyczy jedynie zakazu produkcji brutalnych gier. Przynajmniej na taki pomysł wpadli niemieccy ministrowie, o czym zresztą informowaliśmy tutaj.

Już wcześniej pojawiły się spekulacje, że w przypadku wprowadzenia powyższego aktu prawnego w życie (a ma się to stać przed końcem sierpnia) nastaną ciężkie czasy dla tamtejszych deweloperów, skupiających się na czymś poważniejszym niż tworzenie gier dla przedziału wiekowego 3-7.

W związku z całym zajściem Cevat Yerli, szef Cryteka tak oto wypowiedział się na temat pomysłu rządu:

Zakazanie gier akcji w Niemczech niepokoi nas, ponieważ jest równoznaczne z zakazem tworzenia ich dla niemieckich artystów(...)
Jeśli niemieccy twórcy nie będą mogli efektywnie brać udziału we wszystkich aspektach jednego z najważniejszych mediów przyszłości, będziemy zmuszeni przenieść naszą siedzibę.


(...)pozbawi to konsumentów rozrywki, która jest uważana na całym świecie za bezpieczną - dodaje Yerli

Dodam tylko, że oficjalna petycja przeciw pomysłowi ministrów zza Odry została podpisana przez 64 000 Niemców. A jeśli niemieccy politycy dopną swego, pozostaje mi jedynie ponowić zaproszenie Redmeera (wszak dobry developer na krajowym podwórku się przyda) i w razie czego czekamy. Dzięki Układowi z Schengen wiele do przekroczenia naszej granicy nie potrzeba, więc... ;)

Dodaj Odpowiedź
Komentarze (15 najnowszych):
0 kudosPietek=)   @   20:45, 05.08.2009
Herzlich begrüßen wir in Polen Diabelski pomysł
0 kudosmax111167   @   23:04, 05.08.2009
Dobrze im tak...
Niech teraz grają w przygodówki dla dzieci albo w szachy
0 kudosServantOfGod   @   22:44, 08.08.2009
Typowe dzialanie pod publiczkę. Jeśli gry dla Niemców nie będą mogły powstawać w Niemczech, to najzwyczajniej będą powstawaly gdzie indziej, a Niemcy i tak będą grać. Zresztą nie jestem chińczykiem, a i tak większość produktów wokół mnie jest "made in China". Taki zakaz mógłby odnieść skutek jedynie w kraju będącym w izolacji, całkowicie odciętym od innych państw, a takim krajem Niemcy na pewno nie są.
0 kudosbigboy177   @   00:04, 09.08.2009
Dokładnie... To tak jakby nagle w niemczech zakazali rozpowszechniać filmy od 18 lat, albo samochody jadące powyżej 120km/h. Oczywistym jest, że każdy Niemiec w taki czy inny sposób dotarłby do dóbr, które go interesują. Jestem przekonany, że u nas także nie było by z tym problemu choć nie jesteśmy aż tak rozwiniętym krajem. Wystarczy pamiętać o tym, że przecież mamy ebay, allegro, Schengen Szczęśliwy Nie ma najmniejszego problemu by przekroczyć granicę, kupić grę (większość konsolówek jest wydawana po angielsku, a te na PC często oferują kilka języków do wyboru) i wrócić do siebie. Ewentualnie zamówić i nie mieć gry od ręki, ale po kilku dniach. Tak jak powiedziałeś - zwykłe zagranie.