E3 '09: Żywotność Xbox 360 wyznaczona na 10 lat!
Targi E3 Expo to nie tylko okazja do tego, aby zaprezentować światu wysyp materiałów na temat kolejnych gier i projektów branżowych gigantów, ale także znakomita sposobność do poinformowania o długofalowych planach tychże.
Ganymede @ 04.06.2009, 23:17
xbox 360
Targi E3 Expo to nie tylko okazja do tego, aby zaprezentować światu wysyp materiałów na temat kolejnych gier i projektów branżowych gigantów, ale także znakomita sposobność do poinformowania o długofalowych planach tychże. Skorzystał z niej koncern Microsoft, rozwijając jedno z bodaj najważniejszych zagadnień, stanowiących jednocześnie dość drażliwy temat dla posiadaczy konsol Xbox 360. Nie owijając w bawełnę i potwierdzając tylko słowa zawarte w nagłówku wiadomości pragniemy oznajmić, że cykl życiowy flagowej konsoli koncernu z Redmond wyznaczony został na 10 lat od momentu jej pojawienia się na rynku. Nasze niezwykle rozwinięte umiejętności matematyczne pozwoliły na przedstawienie tego oto wniosku - popularny iks wspierany będzie przez swoich twórców do roku 2015, czyli przez 6 nadchodzących lat. Nie przeliczymy Wam tego na dni, ale jest ich sporo i każdy kolejny przyniesie następne przegrzane maszy...to znaczy wspaniałe chwile z X360!
Z całą pewnością cieszy fakt, że nie powtórzy się sytuacja z pierwszym Xbox-em, który swoją żywotność zakończył oficjalnie po 5 ledwie latach od momentu debiutu rynkowego w 2001 roku. Dość powiedzieć dla porównania, że inny przedstawiciel konsol szóstej generacji, niejakie PlayStation 2, choć wypuszczone po raz pierwszy do sklepów jakieś półtora roku wcześniej, po chwilę obecną radzi sobie całkiem nieźle pomimo sędziwego już wieku. Poza radosną nowiną dowiedzieliśmy się też, co tak naprawdę Microsoft oczekuje po zaprezentowanym przed paroma dniami Project Natal.
Project Natal to świetna innowacja. Będzie on działał wraz z każdym Xboxem 360 na rynku. Jego celem nie jest wrzucenie na ekran dodatkowych pikseli. Chodzi w tym o złamanie granic, które powstrzymują ludzi przed graniem - zachwalał projekt Shane Kim, wiceprezes firmy.
Co tu dużo mówić - zapowiadają się tłuste lata dla posiadaczy stacjonarki Microsftu. I dobrze, bo zmusza to konkurencję do równie stanowczych działań, co jest tylko wodą na młyny konsumenckie, czyli mniejsze obciążenia naszych portfeli.
PodglądBICodeURLIMGCytatSpoiler