Amerykańska młodzież nie od dziś znana jest z raczej niekonwencjonalnych zachowań. Jako koronny tego dowód można przedstawić historię trzynastoletniego chłopca, który zwędził tatusiowi dwa pistolety, by wymienić je potem na konsolę PSP.
Redmeer @ 18.04.2009, 00:48
"Redmeer"
psp, inne
Amerykańska młodzież nie od dziś znana jest z raczej niekonwencjonalnych zachowań. Jako koronny tego dowód można przedstawić historię trzynastoletniego chłopca, który zwędził tatusiowi dwa pistolety, by wymienić je potem na konsolę PSP.
Wymiana nastąpiła między młodzieniaszkiem a starszym kolegą, prawdopodobnie, o zgrozo, w szkole. Całe zajście miało miejsce w Mason Middle School w Tacoma, WA. Jak dziecko weszło w posiadanie broni? Ano, zwinęło je tatusiowi z domu (pogratulować temu panu rozsądku), zaniosło do szkoły i wymieniło na handhelda. Przeraża fakt, co mogło zrobić sobie czy innym w przypadku wystrzelenia...
Nowy nabywca pistoletów nie nacieszył się zakupem zbyt długo. Ujęty przez policję został czasowo aresztowany. Odnaleziono przy nim jeden z pistoletów, do dziś nie ustalono miejsca ukrycia drugiego. Nie poinformowano gdzie dokonano odkrycia, krążą jednak spekulacje, iż miało to miejsce w budynku szkoły.
Podsumowując, znów będzie wkoło gier głośno, szkoda, że jak zwykle negatywnie. Choć akurat przedmiot wymiany jest zupełnie przypadkowy i raczej należy zadać sobie pytanie, co do słuszności amerykańskich przepisów dotyczących posiadania i zabezpieczania broni palnej, to pseudopsycholodzy z bożej łaski ogłoszą kolejną chorą teorię o szkodliwości gier, nie zapoznając się z tematem i szerząc kłamliwy obraz naszej społeczności.
Jak jak "lubię" dzisiejsze realia...
PodglądBICodeURLIMGCytatSpoiler