Life is Strange (PC)

ObserwujMam (77)Gram (15)Ukończone (69)Kupię (10)

Recenzja gracza - Life is Strange (PC)


shuwar @ 08:48 06.03.2017
"shuwar"
Gram dla przyjemności, dla rozerwania się i dlatego, że to lepsze niż durnoty w telewizji :)

No cóż... Life is Strange wciągnęło mnie już od Prologu. Czym dalej zagłębiałem się w fabułę tym bardziej było coraz to lepiej, mocniej, ciekawiej. Wreszcie nadszedł epizod ostatni.



No cóż... Life is Strange wciągnęło mnie już od Prologu. Czym dalej zagłębiałem się w fabułę tym bardziej było coraz to lepiej, mocniej, ciekawiej. Wreszcie nadszedł epizod ostatni...

Postaram się za bardzo nie spoilerować, jednak w przypadku LiS będzie to trudne...

Ale może od początku. Moim zdaniem twórcy mieli genialny pomysł zarówno na oprawę graficzną jak i na pomysł postaci głównej bohaterki, która choć jest zwykłą nastolatką, to posiada pewne zdolności, które nadają grze tajemniczości i powodują, że gracz nigdy nie wie jak potoczy się dalsza historia.

Grając lubię utożsamiać się z bohaterem, co z uwagi na to, że w LiS główna bohaterka jest kobietą w tym przypadku powinno być trudne jednak tym razem nie stanowiło problemu.

Na grę patrzyłem z perspektywy nastolatki / nastolatka, którym kiedyś sam byłem. Wczuwałem się w rozterki, emocje jakie odczuwa bohaterka, wybory przed jakimi stawała, widziałem samego siebie w czasie kiedy sam byłem w podobnym wieku, miałem przyjaciół, znajomych, wrogów, nielubianych kumpli. Przez to gracz zżywa się z bohaterką, jej historią oraz jej przyjaciółmi i znajomymi.

Bardzo ciekawym pomysłem jest podział gry na epizody i upodobnienie jej do telewizyjnego serialu. Daje to graczowi możliwość oglądania serialu, na którego ma wpływ poprzez dokonywane wybory.

Te wybory są bardzo mocną stroną gry. Sprawiają, że ma się ochotę przejść ją jeszcze raz. Niestety... mi przydarzyła się bardzo nieprzyjemna sytuacja...

Otóż któregoś pięknego dnia, drugiej osobie grającej w LiS,  gra zawiesiła się i nadpisała wszystkie trzy sloty zapisów tym samym stanem gry. W efekcie utraciłem moją wersję gry - to najgorsza wpadka jaka może przydarzyć się twórcą! Niestety za takie błędy ocena moja nie może być wysoka.

Gra posiada bardzo ciekawy styl graficzny, choć prosty, to niebanalny, wyglądający przepięknie. Aż chce się od czasu do czasu zatrzymać i porozglądać. Całość świetnie uzupełnia oprawa dźwiękowa, która jest niesamowita, klimatyczna i niewiarygodnie pasująca do poszczególnych scen.

Z epizodu na epizod emocje rosły, jak w filmach Hitchcock'a. Każdy epizod kończył się w sposób nieprzewidywalny i z rozmachem. Widać tu ogrom pracy jaki twórcy włożyli w wymyślenie opowieści. Przedostatni, czwarty epizod wcisnął mnie w fotel i pozostawił ogromne oczekiwania przed ostatnią odsłoną.

Niestety... moim zdaniem cały epizod piąty został przez autorów przekombinowany, zawiera zbyt wiele treści, która odbywa się bez naszego udziału (długie dialogi, sceny bez interakcji). Wyglądało to tak, jakby twórcom szkoda było rezygnować z jakiegokolwiek pomysłu, dlatego też postanowili upchać je w tym ostatnim epizodzie. W efekcie przez ostatnie 2 godziny grania zacząłem odczuwać znużenie. Cały pozytywny obraz gry, tak mozolnie i dzielnie budowany przez twórców, rozsypał się na sam koniec.

Chciałoby się napisać na ten temat więcej... jednak nie sposób pisać o LiS bez spoilerów, dlatego na tym poprzestanę.

Ostatecznie, nie żałuję tych 11 godzin spędzonych z grą. Bawiłem się świetnie. Gra była pretekstem do burzliwej dyskusji na tematy moralne między mną a osobą, która równolegle ogrywała przygody Max i gdyby nie te ostatnie 2h oraz wtopa z zapisami, ocena zapewne byłaby baaardzo wysoka.

Z uwagi jednak na powyższe gra otrzymuje ode mnie ocenę zaledwie dobrą.


oceny graczy
Genialna Grafika:
Bardzo ciekawy styl graficzny. Prosty a zarazem piękny. Chcesz zatrzymać się i podziwiać widoki.
Genialny Dźwięk:
To jest bardzo mocna strona tej gry. Ścieżka dźwiękowa jest idealnie skrojona do poszczególnych scen. Autorzy zadbali również o takie szczegóły jak odgłos powietrza i tłoka w strzykawce.
Dobra Grywalność:
Dałbym maksymalną ocenę... gdyby nie crash i uszkodzenie zapisów gry jak również ostatnie dwie godziny.
Werdykt - Dobra gra!
Screeny z Life is Strange (PC)
Dodaj Odpowiedź
Komentarze (15 najnowszych):
0 kudosvoskee   @   01:14, 30.09.2023
Ja ogólnie muszę się przyznać ale popłakałem się przy tej grze... nie powiem w którym momencie bo bez spoilerów...
0 kudosBarbarella.   @   10:59, 01.10.2023
Cytat: voskee
Ja ogólnie muszę się przyznać ale popłakałem się przy tej grze... nie powiem w którym momencie bo bez spoilerów...

Ja też ale chyba bardziej przy Before The Storm. Shuwar, ja nie miałam problemów technicznych to moja wersja była bliższa genialności niż Twoja.😀