Rewelacja w każdym calu. Uruchamiamy grę i... Wsiąkamy na wiele godzin. W Paradise jest tyle do roboty, że nie sposób się nudzić. Możemy sobie swobodnie śmigać po mieście, przy okazji zaliczając różnego rodzaju dodatkowe pierdółki, takie jak billboardy, skoszenia. Pojazdów jest całkiem sporo, niestety nie są one licencjonowane, jednak w żadnym stopniu nie zmniejsza to frajdy z gry, a tej w tym tytule jest OGROM. Graficznie tytuł prezentuje się zacnie, nie ma tu mowy o CryEngine, jednak źle na pewno nie jest. Ścieżka dźwiękowa w żargonie młodzieżowym "po prostu miażdży system". Trybów gry jest sporo, mamy możliwość klasycznego wyścigu, wyścigu 1vs1, Takedown (czyli tryb polegający na rozwalaniu samochodów przeciwników), rozwałka (wykonanie jak największej ilości zniszczeń) i akrobacje. Każdy z nich zapewnia mnóstwo zabawy, a moim faworytem od zawsze były akrobacje.
Podsumowując, jest to najlepsza gra wyścigowa na komputery osobiste, żadna gra nie dała mi tyle radochy i nie wciągnęła na tyle godzin.
PodglądBICodeURLIMGCytatSpoiler