Recenzja gracza - Risen 3: Władcy Tytanów (PC)
shuwar @ 09:12 18.09.2015
Gram dla przyjemności, dla rozerwania się i dlatego, że to lepsze niż durnoty w telewizji :)
"shuwar"
Po 36h skończyłem. Finał... rozczarował mnie. Dlatego też moja finalna ocena spadła o 0,5 pkt.
Po 36h skończyłem. Finał... rozczarował mnie. Dlatego też moja finalna ocena spadła o 0,5 pkt.
Przez całą grę rozwijałem postać w kierunku prawdziwego pirata: miecz + pistolet. Do samego końca gry taka taktyka się sprawdzała. Walki były wciągające i takie jakbym sobie życzył.
Niestety finałowy boss okazał się przeszkodą nie do pokonania. Okazuje się, że bez posiadania umiejętności magicznych zwykłą szablą i pistoletem niewiele wskóramy. Latanie za przeciwnikiem i ucieczka przed atakującymi potworami znudziła mnie po 15 min.
Wygląda na to, że autorzy nie przewidzieli takiego sposobu rozwoju postaci. Koniec końców walkę finałową i zakończenie obejrzałem na YT.
Grało mi się naprawdę świetnie aż do tego ostatniego momentu.
Świetna |
Grafika: Grafika może nie jest światowych lotów ale całkiem przyjemna dla oka. Czasami nawet wymuszała zatrzymanie się i podziwianie otoczenia, roślinności. |
Świetny |
Dźwięk: Dźwięk również niczego sobie. Efekty kroków, bagien, szmerów przyprawiają o ciarki. |
Dobra |
Grywalność: Grało się przyjemnie, znużenie przyszło dopiero w ostatnich godzinach grania. Tylko ten finałowy boss... przesada. |
Werdykt - Dobra gra!
PodglądBICodeURLIMGCytatSpoiler