The Dark Pictures Anthology: Little Hope (XBOX One)

ObserwujMam (1)Gram (0)Ukończone (2)Kupię (0)

The Dark Pictures Anthology: Little Hope (XBOX One) - recenzja gry


@ 09.11.2020, 11:07
Mateusz "Materdea" Trochonowicz
Klikam w komputer i piję kawkę. ☕👨‍💻

Ciężkiej i dusznej atmosfery bowiem The Dark Pictures Anthology: Little Hope odmówić nie można. Mamy wszak do czynienia tutaj z rasowym (zdecydowanie nie najwyższych lotów, niemniej jednak nie można mówić o tej grze inaczej) horrorem. I mimo iż często straszy on po prostu w najtańszy możliwy sposób – tzw. jump-scare’ami – to niejednokrotnie producenci dość intrygująco bawią się zmysłami gracza, pokazując mu coś, by za chwilę zupełnie odwrócić sytuację, która finalnie okazuje się czymś zgoła innym. Dużo tutaj pewnej sztampy, może budżetowości, ale po Man of Medan wierzę, że Little Hope, podobnie jak zapowiedziane po napisach końcowych House of Ashes, są zrealizowane w pewnej spójnej i klarownej konwencji.

The Dark Pictures Anthology: Little Hope - recenzjaThe Dark Pictures Anthology: Little Hope - recenzjaThe Dark Pictures Anthology: Little Hope - recenzja

Jednocześnie jest to gra świetnie wyglądająca – generowanie zamkniętych lokacji wraz z zablokowaną przez spory czas kamerą pozwoliło na uwolnienie potencjału silnika grafiki. Widać to zwłaszcza po bardzo szczegółowych teksturach i niezwykle dobrze prezentującym się oświetleniu. Dzięki temu, że role odgrywali prawdziwi aktorzy, także i mimika oraz animacje to ekstraklasa.

No i najważniejsze – z gry (prawie) zniknęły uciążliwości Man of Medan związane z dziwnym ustawianiem się perspektywy (akcję obserwujemy zza pleców bohatera), które niejednokrotnie blokowała akcję albo utrudniała poszukiwanie wyjść / znajdziek. W Little Hope dosłownie raz czy dwa coś nie zagrało i walczyłem z wyjściem z pomieszczenia.

The Dark Pictures Anthology: Little Hope - recenzjaThe Dark Pictures Anthology: Little Hope - recenzja

Finalnie, nowa narracyjna przygodówka od autorów Until Dawn dała mi dużo więcej radości oraz przyjemności z zabawy niż zeszłoroczny projekt spod tego samego szyldu. Oko cieszy naprawdę efektowna oprawa wizualna z fantastycznymi animacjami oraz mimiką bohaterów, jednocześnie eksploracja odbywa się w jednolitym i momentami nudzącym środowisku. Zeszłoroczna produkcja z serii The Dark Pictures Anthology oferowała przynajmniej różnorodne wnętrza – i to w hermetycznym statku (za sprawą omamów postaci często widzieliśmy oryginalnie wyglądające pokoje i pomieszczenia). Tutaj to rozległe lasy oraz zrujnowane budowle. Na szczęście motorem napędowym jest historia, która w stu procentach nadrabia niedostatki gry!

The Dark Pictures Anthology po dwóch częściach się rozkręca i mogę powiedzieć to z całą stanowczością, że jeśli tendencja zwyżkowa się utrzyma, to zapowiedziane na 2021 rok House of Ashes będzie najlepszą z całego cyklu!


Długość gry wg redakcji:
7h
Długość gry wg czytelników:
4h 15min

oceny graczy
Świetna Grafika:
Oprawa wizualna w The Dark Pictures Anthology: Little Hope zaprezentowała się świetnie. Uwagę zwracają bardzo szczegółowe tekstury i świetne oświetlenie, a także pierwszoligowe animacje oraz mimika twarzy postaci.
Przeciętny Dźwięk:
Dość standardowy zestaw - trochę mrocznego pianina, trochę skrzypiec, generalnie większość czasu towarzyszy nam absolutna cisza.
Przeciętna Grywalność:
Zestaw mechanik w The Dark Pictures Anthology: Little Hope jest przeciętny - jeśli znamy ten gatunek, eksploracyjne przygodówki, to nic tutaj nas nie zaskoczy. Przede wszystkim zwiedzamy i odgrywamy okazjonalne sekwencje QTE.
Świetne Pomysł i założenia:
Podobnie jak The Dark Pictures Anthology: Man of Medan, opowieść w Little Hope skupia się na roli ludziego umysłu i kreowaniu przez niego potencjalnego zagrożenia. I została ona lepiej zrealizowana niż w poprzedniczce!
Dobra Interakcja i fizyka:
The Dark Pictures Anthology: Little Hope odznacza się bardzo standardowym zestawem znajdziek - gazety, urywki dokumentów itd. - przy tym nie pozwalając np. zbaczać z trasy albo w miarę dowolnie poruszać się po okolicy.
Słowo na koniec:
The Dark Pictures Anthology: Little Hope jest ciekawsze niż Man of Medan. A to powinno w stu procentach wystarczyć za rekomendację tej gry!
Werdykt - Dobra gra!
Screeny z The Dark Pictures Anthology: Little Hope (XBOX One)
Dodaj Odpowiedź
Komentarze (15 najnowszych):


Powyższy wpis nie posiada jeszcze komentarzy. Napraw to i dodaj pierwszy, na pewno masz jakąś opinię na poruszany temat, prawda?