NBA 2K19 (XBOX One)

ObserwujMam (1)Gram (0)Ukończone (0)Kupię (0)

NBA 2K19 (XBOX One) - recenzja gry


@ 23.09.2018, 10:49
Mateusz "Materdea" Trochonowicz
Klikam w komputer i piję kawkę. ☕👨‍💻

Oprócz kierowania jednym zawodnikiem i kolekcjonowania kart, w NB 2K19 naturalnie znajdziemy też inne warianty zabawy, które były tu od niepamiętnych czasów. Mowa tu m.in. o My GM oraz My League (teraz spięte w jedno), które pozwalają nam wcielić się w postać menadżera kierującego danym zespołem, kreującego całą politykę nie tylko tą na parkiecie, ale również związaną z finansami oraz relacjami w drużynie

Bardzo ciekawie sprawdza się również względna nowość w postaci tła fabularnego dla naszych działań – zgłasza się do nas bogaty inwestor planujący zbudować nowy klub z graczem jako osobą zarządzającą całą organizacją. Dzięki temu możemy poznać tajniki koszykówki i wszystko co, o co wstydziliśmy się zapytać na forum dyskusyjnym.

Pod względem mechaniki, jak już zresztą wspomniałem, zaszło niedużo zmian. Naturalnie deweloperzy ze studia Visual Concepts jeszcze bardziej dopieścili warstwę wizualną, dzięki czemu twarze zawodników, ich postura, animacje, signature moves” – popisowe ruchy/zagrywki – wyglądają jeszcze lepiej i bardziej realistycznie. Tegoroczna lista zmian skupia się przede wszystkim na szlifowaniu zeszłorocznych rozwiązań oraz patentów, rozbudowując nieco oferowane przez grę tryby.

Świetnie spisuje się również ścieżka dźwiękowa, która rokrocznie przynosi do kolekcji nowych artystów i najświeższe kawałki z gatunków rap oraz r’n’b. Niemniej jednak mi, jako fanowi obu, coroczne soundtracki kompletowane przez ludzi odpowiedzialnych za NBA 2K bardzo odpowiadają, więc nie mam co narzekać na jakość muzyki!

Mam wrażenie, że finalnie NBA 2K19 chciało nieco zdystansować się od kontrowersji wywołanych ubiegłorocznym modelem biznesowym dla „osiemnastki”, dając szybszy przyrost punktów VC i niższe ceny za kosmetyczne elementy w sklepach. Co po części się udało, lecz wydaje mi się, że to piętno nachalnych mikrotransakcji będzie przy tej serii dopóki całkowicie się ich nie wyeliminuje.

Pod względem gameplayowym zaś skupiono się na poprawianiu detali. Usprawnianiu poszczególnych trybów, szlifowaniu rozgrywki, unikaniu rewolucji i nadmiernych kontrowersji z tym związanych. Co mi pasuje, lecz tylko na krótką metę – w przypadku przyszłorocznej edycji myślę, że warto byłoby czymś zaskoczyć publiczność z uwagi na nieustannie aktualne powiedzenie, że kto stoi w miejscu – ten się cofa.


Długość gry wg redakcji:
0h
Długość gry wg czytelników:
nie podano

oceny graczy
Świetna Grafika:
Dopracowane sylwetki zawodników, animacje, dokładnie odwzorowane charakterystyczne ruchy największych gwiazd.
Świetny Dźwięk:
Kolejny rok i kolejny świetny soundtrack.
Świetna Grywalność:
Poprawki w poszczególnych trybach (np. przebudowane podwórko w My Career) jak najbardziej pozytywnie wpływają na doznania płynące z rozgrywki.
Dobre Pomysł i założenia:
Tegoroczna odsłona to zdecydowanie ewolucja - oby nie na długo.
Świetna Interakcja i fizyka:
Z typowo singleplayerowego trybu został wyłącznie mecz na bota - wszystkie pozostałe posiadają choćby najmniejszą namiastkę interakcji z innymi graczami.
Słowo na koniec:
NBA 2K19 świetnie rozszerza pomysły wprowadzone w poprzedniczce i nadaje im nowej świeżości. Oby w 2K20 znalazło się miejsce na nowe rozwiązania, niemniej jednak na teraz wszystko sprawdza się idealnie (no może oprócz modelu biznesowego opartego na mikrotransakcjach)!
Werdykt - Świetna gra!
Screeny z NBA 2K19 (XBOX One)
Dodaj Odpowiedź
Komentarze (15 najnowszych):


Powyższy wpis nie posiada jeszcze komentarzy. Napraw to i dodaj pierwszy, na pewno masz jakąś opinię na poruszany temat, prawda?