Długo musieliśmy czekać, by Raz razem z drużyną Psychonautów wrócili na ekrany graczy. Pierwsza część tej przygodowej gry akcji z typowo zręcznościowym zacięciem zadebiutowała w 2005 roku i przebojem zdobyła serca graczy. Po 16 latach przyszedł czas na "dwójkę" - czy z nią będzie podobnie? Chodzi naturalnie o odbiór, nie o czas do powstania kolejnej części. Jak najbardziej tak!
Przy tytule recenzji Chivalry II, która ukazała się raptem dwa miesiące temu, dopisałem "bezbłędna kontynuacja". Kiedy jednak w moje ręce wpadło Psychonauts 2, niestety dla Kanadyjczyków, będę musiał odebrać ten tytuł produkcji Torn Banner Studios i przekazać go grze od Double Fine. Dzieło to bowiem, którego jednym z ojców jest Tim Schafer, pełniący w projekcie rolę reżysera, jest prawdopodobnie jedną z najlepszych gier tego roku!
Fabuła nowych Psychonautów to bezpośrednia kontynuacja "jedynki". Truman Zanotto został odbity z rąk porywaczy, Raz dostał się do kwatery tytułowej organizacji, sytuacja wydaje się być opanowana. Jednak w toku śledztwa przeprowadzonego między innymi dzięki porywaczowi, Caligosto Loboto, dowiadujemy się, że tajemniczym sprawcą tego zamieszania i zleceniodawcą okazuje się być postać, która… no dobrze! Nie chcę psuć wrażeń z przechodzenia Psychonauts 2, ponieważ - wierzcie mi lub nie - historia skrojona na prześmiewczy kryminał jest naprawdę angażująca.
Formuła serii, mimo już niemalże dwóch dekad na karku, została tak zręcznie skonstruowana, że wbrew swojemu wiekowi doskonale pasuje do współczesnych tytułów - czego doskonałym przykładem jest właśnie wydana kontynuacja przygód Razputina. Pod względem mechaniki gra studia Double Fine nie zmieniła się nawet o jotę - deweloperzy podkręcili to, co udało im się opracować w 2005 i sprawić, by w 2021 roku grało się w to jeszcze bardziej przyjemnie. I to się im udało!
Akcja gry z grubsza dzieli się na dwa segmenty: pierwszym są momenty, kiedy poruszamy się po rzeczywistym świecie, czyli kwaterze Psychonautów i terenach dookoła niej; drugim zaś etapy rozgrywające się w głowach, albo raczej umysłach, różnych postaci. I niezależnie od tego, co przychodzi nam zwiedzać, każdy z leveli jest piękny, dobrze zaprojektowany i zróżnicowany - a przede wszystkim opowiada historię postaci, którą eksplorujemy! Motyw ten nie jest co prawda nowy, ponieważ był w pewnym sensie kluczowy dla zrozumienia oryginalnego Psychonauts.
Niemniej jednak design lokacji to zdecydowanie najjaśniejszy punkt Psychonauts 2. Poza tym, że są absolutnie unikatowe, świetnie wyglądają i prezentują się wręcz obłędnie, to dzięki RPG-owemu mechanizmowi związanemu z awansowaniem Razputina na wyższe poziomy oraz odblokowywaniem nowych umiejętności są nie tylko na raz, a nawet na dwa lub trzy - skrywają bowiem mnóstwo sekretów, do których dotarcie umożliwiane jest dopiero na pewnym etapie fabuły.
PodglądBICodeURLIMGCytatSpoiler