Scarlet Nexus (XBOX X/S)

ObserwujMam (1)Gram (0)Ukończone (0)Kupię (0)

Scarlet Nexus (XBOX X/S) - recenzja gry


@ 09.07.2021, 14:25
Mateusz "Materdea" Trochonowicz
Klikam w komputer i piję kawkę. ☕👨‍💻

Na początek dostajemy do wyboru jednego z dwójki bohaterów: Yuito Sumeragiego i Kasane Randall. Oboje znaleźli się w szeregach OSF, jednak z zupełnie innych powodów - mają też zupełnie przeciwstawne historie stojące za ich przeszłością. By w pełni poznać fabułę gry musimy de facto przejść ją dwukrotnie - najpierw jedną, a potem drugą postacią. Sylwetki bowiem przeplatają się w trakcie kampanii, trafiając na siebie w rozmaitych sytuacjach; czy to po cywilnemu, czy w trakcie realizowania zadań dla OSF. Ich wątki też są ze sobą nierozerwalnie splecione - Yuito bowiem dopatruje się w Kasane swojej zbawczyni w latach dziecięcych, kiedy tajemnicza kobieta uratowała go przed Innymi. Kwestia tego, czy taki manewr jest opłacalny, pozostaje dyskusyjny - sporo bowiem wiadomości poznajemy i tak przy okazji rozmów z innymi bohaterami niezależnymi oraz przez komunikator protagonisty lub protagonistki. Finalnie wydaje mi się, że mimo wszystko warto dać dwie szanse grze: to są zupełnie dwa osobne przejścia, nowi bohaterowie niezależni, świeże rozmowy oraz lokacje.

Druga rzecz, która rzuciła mi się w oczy, to absolutnie przegadane dialogi! Wydaje mi się, że może być to immanentna cecha jRPG-ów, jednak dla gracza nieprzyzwyczajonego do takich tyrad między postaciami będzie to co najmniej męczące doświadczenie. Za to bardzo spodobał mi się styl wizualny, w jakim utrzymano owe rozmowy. W Scarlet Nexus mamy do czynienia na poły ze statycznymi planszami niczym z komiksów, a na poły z w pełni animowanymi udźwiękowionymi scenami reżyserowanymi bezpośrednio w grze. Połączenie tych dwóch technik wypada w moim odczuciu bardzo ciekawe, niwelując tym samym sporo znużenia i całość znacząco urozmaicając.

Wbrew pozorom równie dobrze wypada sam gameplay, choć pozornie wydaje się być absolutnie monotonny (o tym nieco później) i skomplikowany. Naszym głównym zadaniem jest przemieszczanie się pomiędzy kolejnymi lokacjami (świat jest półotwarty: podzielony na regiony oraz poziomy wewnątrz nich) i realizacja zlecanych lub otrzymywanych z góry zadań. Oczywiście nie sprowadzają się one do niczego innego niż walki. Choć samo otoczenie do najbardziej żywych nie należy (pełen jest niewidzialnych ścian i tak naprawdę ma bardzo korytarzową strukturę), to nie można tego powiedzieć o walce - żywiołowej i dynamicznej.


Screeny z Scarlet Nexus (XBOX X/S)
Dodaj Odpowiedź
Komentarze (15 najnowszych):


Powyższy wpis nie posiada jeszcze komentarzy. Napraw to i dodaj pierwszy, na pewno masz jakąś opinię na poruszany temat, prawda?