Gears of War 2 (XBOX 360)

ObserwujMam (164)Gram (49)Ukończone (80)Kupię (10)

Gears of War 2 (XBOX 360) - recenzja gry


@ 07.11.2008, 00:00
Marcin "bigboy177" Trela
Czasem coś piszę, czasem programuję, czasem projektuję, czasem robię PR, a czasem marketing... wszystko to, czego wymaga sytuacja. Uwielbiam gry, nie cierpię briefów reklamowych!



Na naszą korzyść działają co prawda wprowadzone do Gears of War 2 ruchome tarcze, aczkolwiek nie można na nich polegać i lepiej ostrożnie eliminować bandytów. Wśród wspomnianych zasłon znajdujemy poruszające się powoli, sporych rozmiarów robaki zwane Rockworm, przenośne Boomshield, których zaletą jest możliwość rozstawiania ich w różnych miejscach oraz wysuwana osłona, która pojawia się dopiero w dalszych etapach rozgrywki. Wszystkie wspomniane nowości nie są jednak tak satysfakcjonujące jak kolejny, wprowadzony do gry bajer. Otóż, nasz bohater może wykorzystać jako tarczę jednego ze swoich przeciwników. Wystarczy, że podejdziemy do jakiegoś delikwenta, a Marcus go chwyci i odwróci gębą do tłumów. W tym momencie zwłoki będą gromadzić kolejne salwy nabojów, my natomiast możemy swobodnie zbierać headshoty. Pomysł ten nie jest oczywiście żadną nowością, warto jednak o nim wspomnieć, ponieważ nadaje grze całkiem nowych barw.

A skoro o barwach mowa, to warto nadmienić, że Epic Games rozszerzyło paletę kolorów zdobiących świat oraz postaci w grze. Nie biegamy już po prawie identycznie wyglądających pomieszczeniach, wystrój zmienia się często, a wraz z nim także same projekty lokacji. Na początku jesteśmy w budynku szpitalnym, później jedziemy na grzbiecie potężnej machiny wojennej, by wylądować w podziemiach i ponownie udać się na powierzchnię. Oczywiście na tym zwiedzanie się nie kończy, to co przedstawiłem, stanowi bardzo mały ułamek wszystkich map, świetnie obrazuje jednak zmienność otaczającego nas świata. Gears of War 2 jest znacznie lepiej zaprojektowane niż jego poprzednik, widać to praktycznie na każdym kroku.

Wraz z Marcusem i Domem na ekrany naszych telewizorów powraca cała plejada znanych i lubianych postaci. Wśród nich widzimy także kilku nowych bohaterów, których historie przyjemnie splatają się z pozostałymi wydarzeniami. Tai Kaliso, Dizzy Wallin czy też Anthony Carmine idealnie wpasowali się do oddziałów COG i nie są jedynie postaciami pobocznymi, lecz osobami, które łatwo zapamiętać.

Gears of War 2 (XBOX 360)

Świeże gęby widzimy także po stronie przeciwników. Oponenci są teraz znacznie lepiej zgrani, a bydlaki, których wcześniej spotykaliśmy jedynie okazyjnie, dosyć często psują nasze, nawet najlepsze, plany - Brumaki and Corpsery to w Gears of War 2 mięso powszednie. W pewnym momencie zabawy mamy także zaszczyt zobaczyć wspomnianego wcześniej, potężnego robala drążącego tunele pod budynkami miast oraz królową Locust.

Na szczęście, w obliczu znacznie większych i potężniejszych sił wroga nie jesteśmy w pełni bezbronni. Epic Games wrzucił bowiem w ręce COG zupełnie nowe rodzaje uzbrojenia i zmodyfikował nieco już istniejące. W naszych zręcznych dłoniach spocznie więc znany z pierwowzoru karabin Lansjer, strzelba czy też granat odłamkowy. Wśród nowości znaleźć możemy natomiast pistolet Boltok (przypominający swoim wyglądem rewolwery Colt), moździerz odłamkowy czy też granat farbujący. W sumie arsenał jest bardzo pokaźnych rozmiarów i co ważne, każda spluwa działa w odpowiedni sposób, siejąc spustoszenie w szeregach wroga. Mnie najbardziej spodobał się moździerz, dzięki któremu rzeźnia nie zna granic. Korzystając z niego trzeba jednak uważać, by przez przypadek nie spuścić deszczu odłamków na głowy naszego własnego oddziału.

Gears of War 2 to tytuł upakowany akcją, aby więc zbytnio nie zanudzać gracza monotonią, wprowadzono poziomy, będące odskocznią od schematu. Dokładniej mówiąc, mamy zaszczyt ujeżdżać Brumak’a oraz Reaver’a. Pierwszy z wymienionych to przypominający trolla, potężnych rozmiarów potwór. Drugi dziwoląg jest natomiast swego rodzaju wspomaganą mechanicznie ośmiornicą. Siedząc na grzbiecie Reaver’a przemierzamy planetę Sera obserwując ją z lotu ptaka. Niestety nie mamy kontroli nad pokraką, możemy jedynie strzelać w znajdujących się na naszej drodze wrogów, nasz wierzchowiec porusza się natomiast samodzielnie. Poziom z Brumak’iem w roli główniej daje nam nieco większą swobodę oraz niesamowite możliwości destrukcji otoczenia. Bestia posiada całkiem przyjemne uzbrojenie, a więc za jego sterami czujemy się jak władca świata.


Screeny z Gears of War 2 (XBOX 360)
Dodaj Odpowiedź
Komentarze (15 najnowszych):
0 kudosderm   @   00:08, 20.04.2009
świetna gra akcji,jednak nie wyznacza już takich standartów jak miało to miejsce w przypadku pierwszej części
0 kudosbigboy177   @   01:06, 20.04.2009
W sumie zła nie jest, ale faktycznie nieco się na niej zawiodłem. Szczególnie zakończenie jest mało "epickie". Fabuła się jednak zdecydowanie rozrosła i bardzo fajnie zbudowali podwaliny pod część trzecią, która myślę, że ma szansę być lepsza niż dwie poprzedniczki razem wzięte!
0 kudosGarbii   @   12:35, 23.01.2010
Polecam tą grę ale trochę mogła by być realistyczna Smutny
0 kudosmalinek78   @   19:43, 11.04.2010
Gra jest pewnego rodzaju ciekawostką dla mnie bo mimo tego ze to nie mój klimat jest wypasiona. Dla mnie bomba Uśmiech ))
0 kudosnestorek87   @   11:53, 27.07.2011
Co tu dużo pisać ?
Tą grę powinien mieć każdy szanujący się posiadacz Klocka Uśmiech
Horda rules!
Dodaj Odpowiedź