Na kontynuację Fable posiadacze konsoli firmy Microsoft musieli czekać długie cztery lata. Na szczęście oczekiwanie się wreszcie skończyło, na rynku (pośród wielu innych bardzo dobrych produkcji) zadebiutowała bowiem najnowsza gra firmy Lionhead Studios – Fable 2. W jaki sposób projekt poradzi sobie w obliczu konkurencji takich hitów jak Fallout 3 czy też Far Cry 2 ? Po kilkunastu godzinach zabawy mogę bez wątpienia powiedzieć, że nie obawiam się o powodzenie Fable 2. Jest to tytuł nowatorski pod wieloma względami, a co najważniejsze, oferujący ogromną grywalność.
Od pierwszej części gry w świecie Albionu minęło 5 wieków, niestety nie wszystko leci tak jak powinno i po raz kolejny potrzebny jest bohater. Tym bohaterem będzie oczywiście gracz, który przed rozpoczęciem rozgrywki decyduje tylko i wyłącznie o jednej rzeczy – swojej płci. Po tym jak określimy czy chcemy być dziewczynką czy chłopcem, zostajemy wrzuceni w sam środek intryg, knowania i kombinacji. Wszelkich pozostałych wyborów, określających naszą prezencję, umiejętności oraz cechy, dokonujemy podczas zabawy, niejednokrotnie, nie zdając sobie sprawy jak bardzo najmniejsza nawet drobnostka może wpłynąć na kontrolowanego herosa oraz jego otoczenie. To właśnie w tym elemencie tkwi ogromny potencjał Fable 2.
Najnowsze dzieło studia Lionhead to bez wątpienia bardzo rozbudowana gra RPG. Nasz bohater nie jest jedynie kukiełką, której głównym zadaniem jest bieganie dookoła i tłuczenie napotkanych bandytów. Ma swoje własne życie, cele, miłości oraz pracę. Niestety główny wątek fabularny jest nieco otrzaskany i nie macie co liczyć na zaskoczenia czy też nagłe zwroty akcji, aczkolwiek nie oznacza to, że gra jest nieciekawa czy też nudna. Historia zaczyna się gdy nasz bohater jest jeszcze podrostkiem. Wraz ze swoją siostrą, tudzież bratem wędruje ulicami miasta w poszukiwaniu czegoś ciekawego do zrobienia. Przez przypadek trafiają na stragan, sprzedający różne dziwaczne, nie koniecznie przydatne przedmioty. Postanawiają zakupić wystawione na nim magiczne pudełko. Przekręcają znajdującą się w nim korbkę i wypowiadają życzenie. Na ich nieszczęście życzenie się spełnia, a kilka godzin później oboje otrzymują zaproszenie od niejakiego Lorda Luciena. Początkowo facet robi wrażenie całkiem normalnego, po chwili jednak okazuje się, że ma nierówno pod sufitem. Odwiedziny w jego zamku kończą się śmiercią towarzysza naszego bohatera, a on (lub ona) wypada przez okno wieży. W tym momencie okazuje się, że nie przyszła jeszcze pora na śmierć, a los przygotował dla nas wiele, wiele przygód.
Czas przeskakuje o kilka lat do przodu. Nasz heros jest już dojrzały i postanawia znaleźć zabójcę swojej jedynej rodziny. Wyrusza więc na poszukiwania Lorda Luciena, poszukiwania które prowadzą tylko do jednego – ostatecznego starcia z oszołomem oraz pełnej dominacji nad Albionem. Tak, tak… dobrze przeczytaliście, kontrolowana przez gracza postać jest w stanie robić praktycznie wszystko, łącznie z królowaniem ponad piękną i tajemniczą krainą fantasy.
Pierwszym, niezwykle ważnym elementem rozgrywki jest aspekt ekonomiczny. Praktycznie każdą posiadłość w grze możemy zakupić i następnie czerpać z niej korzyści, wynajmując innym mieszkańcom miasta lub wioski. Świetnym źródłem złota są także liczne stragany oraz sklepy, które będąc w naszym posiadaniu generują co pewien czas określoną sumkę pieniędzy. Oczywiście na wszystkie obiekty mamy bezpośredni wpływ, a co za tym idzie samodzielnie ustawiamy ceny sprzedawanych towarów czy też koszta wynajmu. Sprawa nie jednak prosta, bowiem zbyt wysoka marża spowoduje, że mieszkańcy zaczną się przeciwstawiać, ostatecznie doprowadzając nawet do rewolty. Dla nas nie stanowi to zbyt wielkiego problemu, możemy bowiem wyciągnąć po prostu miecz i wytłuc buntowników. Z drugiej jednak strony, kto wówczas będzie nabywał oferowane produkty ? Żaden wybór w Fable 2 nie przechodzi bez dalekosiężnych skutków, dlatego też należy bardzo uważnie podejmować wszelkie decyzje.
Innym, nie wymagającym zbytniego myślenia i kombinowania sposobem na zarobek jest po prostu podjęcie się jakiejś pracy. W każdym mieście znajdziemy wiele różnych okazji na zdobycie kilku sztuk złota. Możemy zostać na przykład drwalem, kowalem, barmanem, handlarzem niewolników czy też płatnym mordercą. Wszystkie czynności są w stanie zapewnić nie mały przypływ gotówki, aczkolwiek wszystko zależy od tego jak bardzo się w nie zaangażujemy. Podejmując się kowalstwa, bierzemy udział w specjalnej mini gierce. Polega ona na tym, by w określonym momencie wcisnąć odpowiedni przycisk na padzie konsoli. Gdy zrobimy to wystarczająco dużo razy, do naszej sakwy wpada pewna, początkowo skromna sumka pieniędzy. Z czasem każde wykute ostrze dostarcza nieco większej ilości złota, aczkolwiek samo powtarzanie mini gry staje się dosyć szybko nudne i robi się prawdziwie żmudną robotą. Zdecydowanie lepiej w tym przypadku zająć się gromadzeniem niewolników lub też mordowaniem ludzi za pieniądze. Zajęcia te są bardziej fascynujące, wiążą się jednak z pogorszeniem naszego statusu moralnego. Im dłużej czynimy zło, tym większy ma ono wpływ na naszą aparycję oraz podejście mieszkańców Albionu, warto więc o tym pamiętać decydując się na nie.
PodglądBICodeURLIMGCytatSpoiler