Gears of War (XBOX 360)

ObserwujMam (131)Gram (26)Ukończone (59)Kupię (7)

Gears of War (XBOX 360) - recenzja gry


@ 02.06.2007, 00:00
Marcin "bigboy177" Trela
Czasem coś piszę, czasem programuję, czasem projektuję, czasem robię PR, a czasem marketing... wszystko to, czego wymaga sytuacja. Uwielbiam gry, nie cierpię briefów reklamowych!



Oczywiście warci naszej pamięci są także pozostali członkowie oddziału. Sprawują się oni naprawdę świetnie na polu bitwy i nie wywołują u gracza wściekłości. Sztuczna inteligencja naszych skrzydłowych oraz postaci przeciwników stoi na bardzo wysokim poziomie. Autorzy Gears of War chcieli aby oponenci byli wymagający i potrafili spuścić graczowi niezły łomot. Dzięki odpowiednim algorytmom potrafią oni przemieszczać się pomiędzy zasłonami, atakować z kilku różnych kierunków, zaskakiwać nieprzewidywalnym zachowaniem i przede wszystkim działać w grupach. Kiedy w naszą stronę pędzi więcej niż jeden Locust pewne jest, że każdy z agresorów zastosuje inną taktykę. Nie będą oni po prostu pędzić do przodu jeden za drugim i tym samym wystawiać swoje oszpecone mordy na oczywistą śmierć. Spróbują wykorzystać wszelkie dostępne zasłony i drogi, tak aby nas ukrócić o głowę. Na szczęście Marcus jak wiadomo nie jest sam, a co za tym idzie kiedy przeciwnicy atakują z kilku stron, członkowie naszego oddziału skutecznie każdą z nich blokują. Ich celność oraz umiejętność ukrywania się wyrównują nieco szanse pomiędzy naszym protegowanym a chmarą Szarańczy! Niestety od czasu, do czasu algorytm sztucznej inteligencji wariuje i rzuca podopiecznych Marcusa w sam środek świstających kul. W takiej sytuacji pozostaje jedynie wydać rozkaz powrotu i liczyć na to, że mięśniaki go posłuchają. Prócz rozkazu powrotu mamy także możliwość wymuszenia ataku, lub też wstrzymania ognia. Przy czym na pierwszym poziomie trudności żadne komendy nie są potrzebne. Dopiero kiedy przeskoczymy oczko wyżej, nasza ekipa wymaga dodatkowych poleceń oraz koordynacji aby skutecznie poradzić sobie z przeciwnikiem.

Gears of War (XBOX 360)

Jeśli uznacie, że komputerowi sojusznicy to za mało, możecie skorzystać z rozbudowanych opcji Multiplayer, które wrzucone zostały do Gears of War. Prócz trybu kooperacji na podzielonym ekranie, możliwa jest także zabawa przez sieć Internet. Wystarczy posiadać abonament w Xbox Live i można zaczynać wieloosobową rzeźnię. Zabawa w multi jest satysfakcjonująca i wciągająca. Kod sieciowy gry nie sprawia żadnych problemów i sprawuje się świetnie nawet na wolniejszych łączach (sprawdzałem bawiąc się limiterem pasma).

Do tej pory przez cały czas wychwalam Gears of War, bo nie ma się co oszukiwać jest to jedna z najlepszych strzelanek w historii komputerowej rozrywki a w chwili obecnej najlepsza strzelanka na konsolę Xbox 360. Niestety nie ma dzieł doskonałych i tak też jest w przypadku Gears of War. Piętą Achillesową programu jest mizerna interakcja z otoczeniem. Możliwe jest co prawda niszczenie beczek, biurek, wysadzanie pojemników z gazem itd. brakuje jednak możliwości demolowania otoczenia czy też wykorzystywania różnych gratów do eliminowania oponentów. Jestem przekonany, że brak większej interakcji nie był spowodowany brakami w umiejętnościach programistów, lecz prawdopodobnie chęcią lepszego zbalansowania rozgrywki.


Screeny z Gears of War (XBOX 360)
Dodaj Odpowiedź
Komentarze (15 najnowszych):
0 kudosnestorek87   @   11:56, 27.07.2011
Druga cześć prezentuje się o wiele lepiej ale tak czy siak trzeba ją mieć w swojej kolekcji Uśmiech
0 kudosFox46   @   12:08, 27.07.2011
Jedynka bardzo fajna gra dwójka wprowadza znacznie więcej ale jak to będzie z trójka ?? czy wprowadzi równie dużo co poprzednia część (Gears of War 2 )