
Na pierwszym planie widnieją przede wszystkim słynne skoki na bank (i nie tylko), od dawna promowane przez twórców. Pamiętacie napad na kasyno w Las Venturas w San Andreas? Takie skomplikowane, wielostopniowe sekwencje powróciły ze zdwojoną siłą. Zanim zabierzemy się do roboty trzeba znaleźć odpowiedni sprzęt (maski, broń), zwerbować do ekipy kilku specjalistów (techników, hakerów, kierowców i strzelców, osłaniających przed glinami), a także przygotować pojazd do ucieczki. Ważna jest także taktyka - od nas zależy czy wyważymy przednie drzwi butem i pomachamy spluwami na powitanie, czy uśpimy zakładników gazem łzawiącym i zrealizujemy zadanie po cichu. Szkoda jedynie, że nie da się uciec bez wezwania policji - poszczególne etapy misji są niestety oskryptowane.

Tempo gry jest znacznie szybsze niż w jakiejkolwiek części serii. Obecność trzech protagonistów znacząco wpływa na sposób rozgrywki, rzucając na serię GTA nowe światło. Możemy się między nimi przełączać, obserwując akcję z trzech perspektyw. Jak wygląda to w praktyce? W przypadku misji, w których udział bierze kilku bohaterów, każdy z nich pełni określone funkcje, np. podczas napadu na bank Michael zajmował się obrabianiem sejfu z kasiory, a gdy na miejscu zjawiła się policja, mogłem przełączyć się na Trevora i poczęstować ołowiem nadjeżdżające radiowozy. Po chwili wskoczyłem w skórę Franklina i kilka ulic dalej załatwiłem obu transport. Zbiorowy ostrzał i ucieczka z piskiem opon, gdzie jeden gangster prowadzi, a drugi strzela z giwery goniących nas czubków? To tylko ułamek potencjału, jaki tkwi w konstrukcji samych misji. W takich momentach to gra najczęściej narzuca nam kiedy i kim gramy, ale taki zabieg był konieczny. by zachować sens misji i grywalność. Nie jest to jednak wada, a środek narracyjny, który prawidłowo popycha akcję do przodu.

Los Santos i okolice po brzegi napakowane są aktywnościami pobocznymi, więc w wolnym czasie nie ma mowy o nudzie. Jadę rowerkiem po ulicy, odwiedzam sklep z ciuchami, biorę udział w nielegalnych wyścigach i skaczę ze spadochronem z najwyższego wieżowca w grze. Tatuaże to znak rozpoznawczy dzielnicy - budzą respekt wśród zwykłych pomyleńców - więc wybieram odpowiedni wzór, kolor, a potem śmigam bez koszulki. Jako Michael, udaję się również z synem pograć w golfa i tenisa, co by poprawić rodzinne stosunki. Jeśli potrzebuję więcej szmalu, handluję nielegalną bronią, wykonuję zabójstwa na zlecenia, zabawiam się w taksówkarza, napadam na furgonetki bankowe, przewożące kasę z bankomatów i wpadam gościnnie z bronią w ręku do sklepu monopolowego. Siano inwestuję w kosztujące miliony posiadłości - ekskluzywne wille z basenem, bądź przynoszące niemałe zyski przedsiębiorstwa takie, jak złomowisko samochodów, przyjezdny bar w górach czy hangar polowy na opuszczonym lotnisku - kwintesencja GTA.
PodglądBICodeURLIMGCytatSpoiler