Wiedźmin 2: Zabójcy Królów (XBOX 360)

ObserwujMam (105)Gram (38)Ukończone (65)Kupię (20)

Wiedźmin 2: Zabójcy Królów (XBOX 360) - recenzja gry


@ 14.04.2012, 17:39
Marcin "bigboy177" Trela
Czasem coś piszę, czasem programuję, czasem projektuję, czasem robię PR, a czasem marketing... wszystko to, czego wymaga sytuacja. Uwielbiam gry, nie cierpię briefów reklamowych!


Od tej pory przemierzamy wirtualny świat, rozmawiamy z napotkanymi osobami, tłuczemy przeróżne pokraki i staramy się popychać wątek fabularny, wykonując różne zadania główne i poboczne. Jak na porządną grę RPG przystało, dość często stajemy przed wyborami moralnymi, których skutków nie sposób przewidzieć – są one dalekosiężne i niejednokrotnie dość istotnie zmieniają przebieg rozgrywki. Dla przykładu, cały drugi rozdział jest w zasadzie inny w zależności od tego, jakiego wyboru dokonamy w pewnym momencie aktu pierwszego. Nie będę jednak zdradzał o co konkretnie chodzi, wszak nie chciałbym serwować tutaj żadnych spoilerów. Wiedzcie tylko tyle, że fabuła jest bardzo rozbudowana, a questy ciekawe i nigdy nie wiadomo kiedy będziemy musieli podjąć jakąś ciężką decyzję.


Więcej filmów z Wiedźmin 2: Zabójcy Królów


Co istotne, świat wykreowany na potrzeby gry bardzo znacznie różni się od tego, który proponują nam inny producenci. Główny bohater jest mroczny, cyniczny, tak naprawdę nie chce być bohaterem, nie tęskni za chwałą i bogactwem (choć z piękną kobietą lubi czasem poobcować, jeśli wiecie co mam na myśli). Zna swoją wartość i nie stara się jej na siłę udowadniać. Podobnie jak on, otaczającego go uniwersum także pozbawiono wykreowanych przez lata klisz. Elfy nie są pięknymi i prawymi istotami, które myją ząbki po każdym posiłku i zawsze mają wyprasowane koszulki. Krasnoludy także posiadają charakter odmienny od tego, do którego zdążyliśmy przywyknąć. Dodatkowo, pomiędzy poszczególnymi frakcjami istnieją bardzo skomplikowane relacje, przeplecione polityką i kombinacjami. Mamy do czynienia z prawdziwie realnym (choć nieco przerysowanym) spojrzeniem na rzeczywistość. Właśnie takim, jak stworzył Pan Sapkowski, a CD Projekt RED idealnie przeniósł ją do wirtualnego świata.

Wiedźmin 2: Rozszerzona Edycja to tytuł nie tylko rozbudowany fabularnie, ale także pod względem grywalności. Geralt za wszystkie czynności zbiera punkty doświadczenia, które następnie może przydzielać do różnych statystyk, rozwijając posiadane umiejętności. W ten sposób jesteśmy w stanie wygrywać z coraz konkretniejszymi oponentami, zamiast, jak to często w początkowej fazie zabawy bywa, zabierać nogi za pas i spierniczać gdzie pieprz rośnie. Później machamy skuteczniej mieczami i inną bronią białą, całkiem sprawnie posługujemy się też alchemią, jak również znakami. W miarę progresji w grze pozyskujemy nowy inwentarz, z pancerzami i bronią na czele. Nie miecze są jednak najważniejsze – skoro gra oferuje znacznie więcej, grzechem byłoby z tego nie korzystać.

Wiedźmin 2: Zabójcy Królów (XBOX 360)

Alchemia zatem. Jak nie trudno wywnioskować, przydaje się do ważenia przeróżnych mikstur. Są wśród nich nie tylko trunki wzmacniające (Jaskółka czy Wilga) , ale również trucizny (np. olej przeciw trupojadom) wspomagające nas podczas bojów. W drzewku alchemii widnieją też petardy, działające niczym granaty (np. Kartacz, czyli petarda odłamkowa). Znaki to natomiast swego rodzaju magia, z pomocą której miotamy oponentami, wzniecamy ogień, czy chwilowo unieruchamiamy bandziorów, jednocześnie zadając im obrażenia. Wśród znaków są też nieco bardziej defensywne, jak np. Quen i Axii. Ten pierwszy tworzy dookoła Geralta pole siłowe, a drugi potrafi zbałamucić adwersarza tak, by zaczął walczyć ramię w ramię z nami.


Screeny z Wiedźmin 2: Zabójcy Królów (XBOX 360)
Dodaj Odpowiedź
Komentarze (15 najnowszych):
0 kudosMicMus123456789   @   18:43, 15.04.2012
Ale premiera jest we wtorek.
0 kudosderm   @   19:38, 15.04.2012
Ups.Faktycznie.Czekam na tą pozycję bo od czasu Skyrim niestety w świecie RPG niewiele słychać a tu szykuje się porządny tytuł/
0 kudossilverkin   @   20:15, 15.04.2012
Cytat: Fox46
włączona ta opcja

Fajna nazwa.

Jeżeli rozchodzi się Tobie o Ubersampling, to nie ma mowy o płynnej rozgrywce na takiej karcie.

Wiedźmin 2 jest grą TYLKO dobrze zoptymalizowaną, peany na cześć tegoż aspektu są moim zdaniem nie na miejscu.
0 kudosPietek=)   @   18:05, 16.04.2012
Uff doczytałem i na szczęście Tomasz Gop nie wyklucza wersji na PS3 Uśmiech
I nawet dosyć stosowny argument podał. Ahh teraz pozostaje czekać Uśmiech
0 kudosDaerdin   @   18:59, 16.04.2012
Jakoś nie zostało to ujęte w recenzji, a wcześniej zapomniałem się dopytać. Jak big przedstawiają się te dodatkowe questy, dodane w edycji rozszerzonej? Są ciekawe i czy rzeczywiście wydłużają rozgrywkę o około 4 godziny?
0 kudosDirian   @   19:16, 16.04.2012
Cytat: Pietek=)
Uff doczytałem i na szczęście Tomasz Gop nie wyklucza wersji na PS3 Uśmiech
I nawet dosyć stosowny argument podał. Ahh teraz pozostaje czekać Uśmiech


Wypowiedź Gopa na temat wersji na PS3 pochodzi z zamierzchłych czasów, a facet nie pracuje już w CDP od dobrych kilku miesięcy. Wersja na PS3 to już raczej temat wymarły i nierealny.
0 kudosBlackAlbum   @   20:19, 16.04.2012
Dokładnie, Tomasz Gop pracuje teraz nad grą o tajemniczej nazwie "Projekt RPG" w City Interactive. Swoją drogą ciekaw jestem co z tego wyjdzie, ale to nie ten temat... Uśmiech

Edit: Literówka
0 kudosSzymono111   @   17:40, 17.04.2012
Dobrze że nie mam przymusu kupowania Wiedźmina na XBOXA360,gdyż wersja pecetowa już się zaktualizowała i wszystko jest identyczne. Gdy tylko zwolni mi się kilka godzin,to od razu odpalę nowego questa dodanego do wersji Xbox-owej na PC.
Gorąco polecam Wiedźmina 2,czy to na komputery czy też na konsolę od microsoftu.
0 kudosManiek3   @   00:29, 19.04.2012
W piatek wieczorem przy szabasowych swiecach odpale ta swietna gre i znikne na kilka wieczorow, az mnie wyniosa sztywnego z kurczowo trzymanym padaem w skostialych i sinych rekach z wyrazem nieopisanego szczescia na bladej i nieruchomej twarzy....
0 kudoskowalov205   @   15:04, 19.04.2012
Gratulacje dla całej ekipy z CD Projekt RED za otrzymanie nagrody im. Jana Wejcherta na wczorajszej gali za „wizję i innowacyjność”
0 kudosbigboy177   @   10:52, 20.04.2012
@Daerdin - tak, questy wydłużają o kilka godzin rozgrywkę (4-5h). Nie ująłem tego w recenzji, bo w sumie nie rozpisywałem się na temat fabuły aż tak dokładnie. Są one wrzucone do trzeciego aktu, z tego, co kojarzę i całkiem fajnie komponują się z resztą opowieści. Nie chciałbym więcej opisywać, bo wtedy musiałbym spoilerami rzucać.
0 kudosDaerdin   @   14:54, 20.04.2012
Czyli wywiązali się dobrze z obietnicy wydłużenia III aktu. Wkrótce sam obadam nowe zadania i napiszę, czy mi się spodobały Uśmiech
0 kudosFox46   @   15:22, 20.04.2012
Cytat: bigboy177
@Daerdin - tak, questy wydłużają o kilka godzin rozgrywkę (4-5h). Nie ująłem tego w recenzji, bo w sumie nie rozpisywałem się na temat fabuły aż tak dokładnie. Są one wrzucone do trzeciego aktu, z tego, co kojarzę i całkiem fajnie komponują się z resztą opowieści. Nie chciałbym więcej opisywać, bo wtedy musiałbym spoilerami rzucać.


I bardzo odorze zrobili bo ponoć Akt 3 to był najkrótszy akt z całej gry , ale jak dla mnie to ta gra powinna mieć co najmniej z 6 aktów Szczęśliwy i powinna być jeszcze dłuższa Dumny

Ja musiałem od nowa zacząć grę bo mi sejwy zeżarło Smutny
0 kudosderm   @   17:57, 30.07.2013
Co prawda napaliłem się na tą grę dużo wsześniej ale preszedłem ją dopiero teraz i mam bardzo mieszane uczucia.Z jednej strony ciekawa fabuła,dobry system walki i rozwoju głównego bohatera a z drugiej wykonanie techniczne.O ile do oprawy AV trudno się przyczepić,również dubbing jest w pełni profesjonalny to sama rozgrywka woła o pomstę do nieba.Praktycznie nie ma żadnej swobody eksploracji świata,poruszamy się tylko tam gdzie przewidział to producent a naszego Wiedźmina potrafi zatrzymać byle krzaczek czy kałuża,nigdzie nie da się wskoczyć czy zeskoczyć poza nielicznymi,ściśle określonymi miejscami a dzięki "znakomitej" mapie z której to odczytać cokolwiek w większości przypadków graniczy z cudem większość gry polega na bezsensownym łażeniu i szukaniu celu,przydałoby się też kilka miejsc do szybkiej podróży ale to akurat najmniejszy problem bo lokacje jak na grę RPG są wyjątkowo niewielkie.Zaskoczyła mnie również długość samej gry,gdyby nie wspomniane wcześniej bezcelowe łażenie i filmiki przerywnikowe to przygoda zakończyłaby się bardzo szybko.Co prawda grę można przejść dwukrotnie(ścieżka Iorwetha i Vernona Rosche) ale nie wiem czy mam na to ochotę.A naprawdę mogła to być gra wyjątkowa a tak jak już wspomniałem mam bardzo mieszane uczucia.Jedno jest pewne,do The Elder Scrolls to jeszcze przed Wiedźminem daleka droga i panowie z CDproject muszą się wiele nauczyć.
0 kudossebogothic   @   19:45, 30.07.2013
Nie jest powiedziane, że każdy erpeg musi się rozgrywać w otwartym świecie. Wiedźmin stawia na fabułę, TESy na swobodę, w każdym tym rozwiązaniu są jakieś plusy i minusy. Wiedźmin 3 ma mieć jednak otwarty świat, a przy okazji nie ucierpi na tym fabuła, więc Skyrim może zostać zdetronizowany Szczęśliwy Mi tam to jakoś zbytnio nie przeszkadzało. Lokacje były ciekawe, różnorodne i cieszyły oko. Wskakiwać nie bardzo było gdzie, a jak było to dało się to zrobić. No i szybka podróż nie jest raczej potrzebna, bo świat nie jest jakiś ogromny jak sam przyznałeś.
Ja przeszedłem W2 dwa razy, o dziwo tą samą ścieżką. Jakoś nie mogłem się przemóc by postąpić inaczej...
Dodaj Odpowiedź