Lara Croft and the Guardian of Light (XBOX 360)

ObserwujMam (5)Gram (1)Ukończone (2)Kupię (2)

Lara Croft and the Guardian of Light (XBOX 360) - recenzja gry


@ 10.09.2010, 22:28
Marcin "bigboy177" Trela
Czasem coś piszę, czasem programuję, czasem projektuję, czasem robię PR, a czasem marketing... wszystko to, czego wymaga sytuacja. Uwielbiam gry, nie cierpię briefów reklamowych!



Lara to nie strzelec wybory, a archeolog, czymże byłaby więc gra z jej personą w roli głównej, gdyby nie oferowała zagadek? No właśnie. Deweloper nie chciał odpowiadać na to pytanie, wobec czego serwuje nam gro przeróżnych machin, dzięki którym otwieramy sobie drogę do wcześniej niedostępnych lokacji, a także docieramy do miejsc z przyczajonymi artefaktami. W Lara Croft and the Guardian of Light są też specjalne pomieszczenia wyzwań, w których trafiamy na problem i musimy go jakoś rozwiązać. Jedno z moich ulubionych wymagało wykorzystania w dość sprytny sposób liny, w innym musiałem grać potężną skalną kulą w kosza, a w jeszcze innym przebrnąć przez pełen niebezpieczeństw labirynt. W większości problemów, rozwiązanie jest bardzo przemyślane, oparte na umiejętnościach protagonistki oraz prawach fizyki. Szukanie sposobu przejścia sprawiało mi mnóstwo przyjemności. Dlatego trochę szkoda, że producent nie przygotował całkiem odrębnego trybu rozgrywek, dedykowanemu właśnie samym wyzwaniom. Może w dwójce?

Prócz kampanii dla pojedynczego gracza, Lara Croft and the Guardian of Light oferuje również lokalny co-op, w którym jedna osoba wciela się w Larę, druga natomiast kontroluje wspomnianego Strażnika Światła, Toteca. Fabuła jest taka sama jak w singlu, jedynie zmianie ulegają zagadki. Oboje protagonistów dysponuje bowiem innymi umiejętnościami i muszą się wzajemnie uzupełniać by zdobyć wszystkie poukrywane w grze znajdźki. Co-op jest bardzo wciągający, a jedyne dwa warunki do uczestnictwa to zgranie się z jakimś kumplem lub kumpelą i posiadanie kilku godzin wolnego czasu. Możecie być bowiem pewni, że na kilkunastu minutach się nie skończy. Ta gra wciąga!

Lara Croft and the Guardian of Light (XBOX 360)

Od strony technicznej, najnowsze dzieło studia Crystal Dynamics wygląda zaskakująco dobrze. Bez problemów dorównuje tytułom „dojrzałym” – w sensie tym, z normalnych pudełek. Tekstury są bardzo przejrzyste, animacja postaci płynna i naturalna, a model fizyki, eksplozje, efekty specjalne i inne drobnostki wyglądają świetnie. Po rozpoczęciu zabawy nie mogłem się powstrzymać przed wysadzaniem porozwalanych dookoła beczek, posągów, filarów i samochodów – wybuchy prezentują się wyjątkowo smakowicie. I to bez wypasionych kart graficznych, służących tylko do napędzania fizyki!

Najnowsze przygody Lary usatysfakcjonowały mnie w 100%. Gra jest dość tania, oferuje dużo przyjemności, jest na tyle wyzwań, że nie raz można do niej wrócić, a pod względem realizacji technicznej nie odbiega od tytułów, których budżety sięgają dziesiątek milionów dolarów. Naprawdę warto skusić się na Larę i Strażnika Światła, szczególnie jeśli mamy jakiegoś znajomego pod ręką i jesteśmy w stanie zagrać w trybie co-op. Banan na twarzy gwarantowany!


Długość gry wg redakcji:
10h
Długość gry wg czytelników:
7h 8min

oceny graczy
Świetna Grafika:
Oprawa wizualna jest zaskakująco dobra. Nawet gdy kamera zbliża się do ziemi, wszystko zachowuje klimat i jakość.
Świetny Dźwięk:
Odrobinę kiczowate dialogi. Efekty specjalne i muzyka są najwyższych lotów.
Świetna Grywalność:
Po prostu nie mogłem się oderwać. A dopiero co się działo gdy wpadł do mnie kumpel?!
Genialne Pomysł i założenia:
Koncept prosty i genialny zarazem, aż dziw, że nikt wcześniej nie wpadł na to by zrobić zręcznościówkę z Larą w roli głównej.
Świetna Interakcja i fizyka:
Model fizyki całkiem rozbudowaną jak na pozycję tego kalibru. Wybuchające filary ładnie się rozpadają, samochody stają w płomieniach, a eksplozja bomby brzmi i wygląda wyśmienicie.
Słowo na koniec:
Warto... na prawdę warto kupić! Nie czekajcie na promocje, cena już teraz jest w porządku. Zawartość gry ją całkowicie rewanżuje.
Werdykt - Świetna gra!
Screeny z Lara Croft and the Guardian of Light (XBOX 360)
Dodaj Odpowiedź
Komentarze (15 najnowszych):
0 kudosSalen   @   23:04, 10.09.2010
W sumie ciekawie, bo Seria Tomb Raider jest oparta na (w sumie) rzeczywistym świecie, a tu nagle smok. Na pierwszy rzut oka wygląda to na grę fantasy, ale pewnie jakby dłużej pograć to mogło by się okazać coś innego.... Oczywiście nie trzeba uważać tego za kontynuacje Tomb Raider'a tylko zupełnie nową historię. Np. Tom Clancy's jest i Splinter Cell i HAWKS a także i Rainbow Six.
0 kudoszvarownik   @   00:13, 11.09.2010
Ja dzisiaj dopiero zacząłem grać, no i jest świetnie! Zobaczymy co będzie dalej, ale pierwsze wrażenia jak najbardziej w porządku
0 kudosbat2008kam   @   15:22, 11.09.2010
Podobno gra jest świetna... Trzeba samemu sprawdzić, ale z obejrzanych przeze mnie gameplayów wyglądała tak jakoś... standardowo. Recenzja optymistyczna, więc pewnie zagram.
0 kudosRavnarr   @   23:44, 11.09.2010
Brzmi interesująco. Szczerze mówiąc, myślałem, że ta seria umarła śmiercią naturalną, a tu taka niespodzianka.
0 kudosPietek=)   @   18:34, 12.09.2010
Zobaczę ile kosztuje na PSStore;P jak nie dużo wołają to się zaopatrzę Uśmiech .
0 kudosMicMus123456789   @   16:50, 22.09.2010
Gierka dobra sam nie grałem niestety ale widziałem co potrafi Uśmiech
I zdecydowanie lepiej się w nią gra w Co-opie Uśmiech
0 kudosRavnarr   @   17:01, 22.09.2010
Poczekam, aż ukaże się w jakiejś reedycji, może wtedy się skuszę, bo widzę, że wszystkim się podoba.
Dodaj Odpowiedź