
Super Street Fighter IV to dopieszczona, odpicowana i wzbogacona o szereg dodatków wersja genialnej gry sprzed ponad roku, która z miejsca zaskarbiła sobie sympatię graczy. Twórcy zapowiadali, że Super Street Fighter IV to nie tylko dodatek, a coś znacznie więcej. Czy miłośnicy wirtualnych bijatyk powinni zacząć szturmować sklepy?
STARA GRA Z NOWYMI DODATKAMI
Seria Street Fighter na konsolach obecnej generacji powróciła w glorii i chwale już na początku zeszłego roku. Ludzie z Capcom znają się na rzeczy, jak nikt inny – ich produkt to jedna z najlepszych i najbardziej rozbudowanych produkcji w historii bijatyk. Czwarta część absolutnie zarządziła i wydawało się, że wraz z nią fani otrzymali wszystko, czego potrzebowali. No właśnie – wydawało się, bo po trochę ponad roku okazuje się, że można tę grę wzbogacić jeszcze o kilka elementów i ponownie z powodzeniem sprzedać. I tak powstał Super Street Fighter IV - typowe zagranie w stylu wydawcy, które mimo wszystko, z pewnością zadowoli najbardziej oddanych fanów Ulicznego Wojownika.
NOWI FIGHTERZY I LEPSZY SYSTEM WALKI
Przede wszystkim w grze pojawiło się dziesięciu nowych wojowników, a więc dotychczasowa lista 25 zawodników, urosła aż do 35 postaci. Co oznacza, że czeka cię przynajmniej kilkanaście godzin zabawy na opanowanie nowych bohaterów. Każdym z nich steruje się inaczej, ma inny styl walki i dysponuje odmiennymi kombinacjami ciosów. W Super Street Fighter IV wszyscy zawodnicy odblokowani są już na samym początku zabawy (w przeciwieństwie do SF IV), więc nie trzeba przebijać się przez tryb Arcade, by zdobyć dostęp do tych, na których nam naprawdę zależy.
Wśród nowych postaci pojawili się zarówno 100-procentowi debiutanci, jak również bohaterowie znani z wcześniejszych, starszych odsłon Street Fightera. I tak mamy: posługującą się Tae Kwon Do Koreankę Juri oraz powolnego, lubującego się w chwytach i rzutach Turka Hakana, których w serii jeszcze nigdy nie widzieliśmy. Co zaś do "wielkich powrotów", możemy zagrać jako T.Hawk, Dee-Jay (ta dwójka pierwotnie miała zostać umieszczona już w poprzedniej wersji gry, lecz ostatecznie z tego zrezygnowano), Cody, Ibuki, Makoto czy Dudley.
Poza tym, że pojawiły się nowe postaci z świeżymi repertuarami ciosów, te stare również zostały wzbogacone o nieznane do tej pory triki i combosy. Dostępni w grze fajterzy są teraz lepiej zbalansowani, niż to miało miejsce w "jedynce", co powinno ucieszyć osoby szczególnie narzekające właśnie na ten element. Aczkolwiek różnice w walce zauważą raczej tylko ci, którzy spędzili przy "podstawce" co najmniej kilkadziesiąt godzin.

ŚWIETNE TRYBY
W grze pojawiły się tryby zabawy znane ze Street Fighter IV, są to: Arcade (wybierasz zawodnika i mierzysz się z kolejnymi przeciwnikami, by na końcu stawić czoła bossowi), Versus (walczysz z drugim żywym graczem), Challenge (jeśli szukasz wyzwań, opcja idealna dla Ciebie) oraz Training (ćwiczysz ciosy i ich kombinacje przed prawdziwą walką). Dostępne są też znane z wcześniejszych Street Fighterów plansze bonusowe, w których rozprawiamy się z samochodem, czy nadlatującymi z góry beczkami.
PodglądBICodeURLIMGCytatSpoiler