Prócz walki za pomocą kosy i krzyża, Dante wykorzystuje także wspomniane wcześniej relikty oraz magię. Relikty podzielone zostały na dwie grupy, zależne od naszej sytuacji moralnej (czy potępiamy, czy ratujemy dusze). Potrafią one poprawić pancerz Dantego, zwiększyć zadawane obrażenia lub nawet podnieść procentową szansę na wyprowadzenie kontrataku. Dodatkowo, wszystkie graty również pozyskują poziomy. Im częściej z danej zdolności korzystamy, tym wyższy jej poziom zaawansowania. Magia natomiast, to zaklęcia, przy pomocy których możemy sprowadzić na siebie dodatkową osłonę lub nawet rozpętać potężną burzę z piorunami. Wszystkie umiejętności są oczywiście istotne jeśli chcecie efektywnie i efektownie pozbywać się przeciwników!

Jeśli chodzi o merytorykę, Dante’s Inferno nie zawodzi. Garść niedociągnięć widać natomiast w kwestiach technicznych. Graficznie, najnowszy projekt studia Visceral Games prezentuje stosunkowo nierówny poziom. Modele postaci, w tym również naszego bohatera, przygotowano szczegółowo, scenki przerywnikowe są świetnie animowane i widać, że poświęcono im mnóstwo czasu, słabiej wyglądają natomiast niektórzy bossowie (Król Minos) oraz lokacje (Czyściec). Problemów przysparza też statyczna kamera, która bardzo często ustawiona jest w bezsensownej pozycji, utrudniając skuteczne prowadzenie walki. Podczas przechodzenia Obżarstwa trafiamy np.: na swego rodzaju arenę, na której prócz zwykłych demonów, stajemy do walki z mini bossem. Aby go wykończyć trzeba w odpowiednim momencie zrealizować określoną sekwencję przycisków (QTE). Co niestety zostało skutecznie utrudnione przez fakt, iż przez połowę walki praktycznie nic nie widzimy. Nie jest to na szczęście proceder notoryczny, a zatem da się przeżyć.



Oprawa dźwiękowa i muzyczna w większości sprawdza się wyśmienicie. Podczas walk słyszymy śmigającą broń, ryki, jęki, okrzyki i inne efekty specjalne, budujące klimat. Całość wypełnia dynamiczna muzyka, która pojawia się we właściwych momentach i podkręca wybrane sceny. Dialogi, choć nie ma ich wiele, brzmią w porządku – od czasu, do czasu są jednak zbyt cicho je nagrano i ciężko cokolwiek usłyszeć.

Podsumowując, Dante’s Inferno to bardzo dobra produkcja z gatunku action adventure. God of War na pewno nie zagrozi, sądzę jednak, że każdy fan tego typu produkcji powinien się na nią skusić. Przy ograniczonych funduszach muszę jednak polecić zakup Darksiders, albo wstrzymanie się do premiery God of War III, pierwszy z wymienionych tytułów jest o oczko lepszy, a drugi najprawdopodobniej także nie zawiedzie!