DOOM Eternal (SWITCH)

ObserwujMam (0)Gram (0)Ukończone (0)Kupię (0)

DOOM Eternal (SWITCH) - recenzja gry


@ 13.12.2020, 20:00
Adam "Dirian" Weber
Chwalmy Słońce!

Jak wypada port najnowszej odsłony cyklu DOOM na konsoli Switch? Warto zainwestować w kieszonkową wersję, czy lepiej kupić stacjonarną? Może obie?

Od pewnego czasu moje Nintendo Switch leży i zbiera kurz, ale mimo tego co jakiś czas zdarza mi się konsolkę odkurzyć i w coś tam pograć. Ostatnio okazją ku temu było DOOM Eternal, które - chcąc nie chcąc - otrzymałem do recenzji.

Skąd takie niezbyt optymistyczne nastawienie? Głównie dlatego, że Switch to chyba możliwie najgorszy sprzęt do ogrywania dynamicznych strzelanek. Mały ekran, niska wydajność, niespecjalnie precyzyjne kontrolery joy-con. Czy więc masakrowanie demonów na sprzęcie Nintendo ma jakikolwiek sens?

Odpalając grę po raz pierwszy chciałem ją - nieco nie fair - z góry skazać na totalną porażkę. Kilka dni przed otrzymaniem Eternal na Switcha pograłem kilka godzinek w wersję PC, za sprawą pojawienia się gry w usłudze Game Pass. Maksymalne detale, ekran 165 Hz i DOOM Slayer tańczący pomiędzy demonami. Jatka totalna, latające flaki - istna uczta dla fana masakrowania wszystkiego, co tylko się dookoła rusza.

Dokładnie te same fragmenty kilka dni później zacząłem sprawdzać na Switchu. Schodzimy do twardych 30 klatek (całe szczęście - szalenie stabilnych!), zamiast dużego monitora jest malutki ekranik konsolki. Nie ma też myszki, nie ma klawiatury - nie ma precyzji.

Ale... mimo wszystko DOOM Eternal na Switcha jest jak najbardziej grywalne! Koniecznością jest przestawienie się na dużo mniej precyzyjne sterowanie, które w natłoku atakujących nas zewsząd demonów potrafi uprzykrzać życie - i to mocno. Brakuje tej dokładności, szybkich obrotów w lewo/prawo. Początkowo będziecie często umierać, bo nie wyrobicie się z rozstrzelaniem atakujących maszkar. Każde kolejne kilkanaście minut strzelania w Eternal na Switchu uczy jednak nowego sterowania i widać progres. Ciekawą opcją jest możliwość użycia wbudowanego w konsolkę akcelerometru, który, w połączeniu z używaniem joy-conów, pozwala wykonywać szybsze obroty. System działa dość sprawnie i widać, że studio Panic Button, odpowiedzialne za przeportowanie gry, poświęciło nieco czasu na doszlifowanie tego mechanizmu.

Takie sterowanie wymaga jednak sporej praktyki i tylko od Was zależy, czy będzie chciało Wam się tego nauczyć. Inną opcją jest zakup pada Pro Controller, który oferuje dużo bardziej precyzyjne sterowanie od joy-conów. Jeśli go macie, na pewno warto go wyciągnąć z szuflady z myślą o rozgrywce w Eternal.

Port DOOM Eternal jest wierny wersji z innych konsol. W zasadzie jedyna poważniejsza różnica to oprawa wizualna. Tutaj nie ma zaskoczenia - projekt wygląda dużo, dużo gorzej niż na PC czy nawet PlayStation 4/Xboksie One. To nie powinno jednak nikogo zaskakiwać. Niższa rozdzielczość, gorsze tekstury, mniej szczegółowe otoczenie czy modele demonów. Nie jest ładnie, ale nie jest też ultra-brzydko. Chyba najbardziej przeszkadza pewna mgiełka, rozmycie otoczenia w tle. To jednak celowy zabieg, dzięki któremu DOOM Eternal na Switchu utrzymuje stabilne 30 klatek, bez których zabawa byłaby zupełnie nieakceptowalna.

Czy polecam DOOM Eternal na Switcha? Nie do końca - jeśli macie możliwość zagrania na innym, wydajniejszym urządzeniu, to nawet nie myślcie o wydaniu na konsolkę Nintendo. Jeśli zaś Switch to Wasz jedyny sprzęt do grania, a chcecie sobie postrzelać i jesteście gotowi powalczyć nieco ze sterowaniem - to lepszego FPS-a (obok poprzedniego DOOM-a) na tego handhelda po prostu nie dostaniecie. To dobry port, o ile jesteśmy świadomi wynikających z mocy konsolki ograniczeń.


Długość gry wg redakcji:
24h
Długość gry wg czytelników:
18h 45min

oceny graczy
Przeciętna Grafika:
Grafika jest dużo gorsza, niż na pozostałych platformach. Brak wygładzania krawędzi, rozmyte tło, mocno obniżone detale. Nie jest jednak paskudnie (no chyba, że mówimy o atakujących nas maszkarach!), a w zamian mamy stabilne 30 klatek.
Świetny Dźwięk:
Soundtrack to istna rewelacja!
Dobra Grywalność:
Jeśli dogadacie się ze sterowaniem, to czeka Was świetna zabawa.
Dobre Pomysł i założenia:
Autorzy portu nie wnieśli żadnych większych urozmaiceń względem oryginału.
Dobra Interakcja i fizyka:
I ponownie - sterowanie wymaga przyzwyczajenia i praktyki.
Słowo na koniec:
DOOM Eternal na Switcha to port dobry - musimy jednak zdawać sobie sprawę z tego, jak duże ograniczenia wynikają z przeniesienia dynamicznej strzelanki na handhelda.
Werdykt - Dobra gra!
Screeny z DOOM Eternal (SWITCH)
Dodaj Odpowiedź
Komentarze (15 najnowszych):
0 kudosshuwar   @   09:51, 15.12.2020
To kiedy Cyberpunk na Switchu? Puszcza oko
0 kudosMicMus123456789   @   15:37, 16.12.2020
Niby człowiek wie, że Switch to mała konsola i dużo słabszy sprzęt, ale i tak oczy bolą od patrzenia Dumny
0 kudosDirian   @   12:30, 17.12.2020
Cytat: MicMus123456789
Niby człowiek wie, że Switch to mała konsola i dużo słabszy sprzęt, ale i tak oczy bolą od patrzenia Dumny


W "ruchu" nie wygląda to aż tak drastycznie jak na screenach Dumny