Metro: Redux (SWITCH)

ObserwujMam (0)Gram (0)Ukończone (0)Kupię (0)

Metro: Redux (SWITCH) - recenzja gry


@ 09.03.2020, 19:55
Adam "Dirian" Weber
Chwalmy Słońce!

Zaskakująco udana konwersja.

Pakiet Metro Redux to odświeżone części Metro 2033 oraz Metro: Last Light, które od dłuższego czasu dostępne są na blaszakach i konsolach PlayStation 4 oraz Xboksie One. Twórcy z 4A Games postanowili jednak sięgnąć jeszcze do portfela posiadaczy Nintendo Switch - bo w sumie, czemu nie?

W efekcie otrzymaliśmy port na Switcha, który wypada bardzo, ale to bardzo korzystnie. Jest wręcz zadziwiające, że gry, które niegdyś były benchmarkami dla blaszaków, śmigają tak dobrze na przenośnej konsolce o ograniczonej mocy obliczeniowej - szczególnie po stronie CPU.

Przed deweloperami z 4A Games pojawiło się niełatwe wyzwanie, w postaci przeniesienia gry śmigającej wcześniej na 6-7 rdzeniach taktowanych w okolicach 1.6-1.75 GHz z PS4 / XOne na ledwie 3 rdzenie taktowane po 1.0 GHz w Switchu. Jak przyznają sami programiści, nie było to łatwe, ale jednak wykonalne. Co ważne, studio nie poszło po najmniejszej linii oporu i przygotowało nam bardzo sprawnie działającą konwersję.

Gra Metro Redux (zarówno odsłona 2033 jak i Last Light) śmiga na Switchu w stabilnych 30 klatkach. Nie jest to zatrważająca ilość i stanowi downgrade względem 60 klatek z "dużych konsol", ale mimo wszystko tytuł okazuje się grywalny - szczególnie gdy gramy na niewielkim ekranie Switcha, gdzie aplikacja śmiga w 720p (z bardzo okazjonalnymi spadkami do 480p). Nieco gorzej jest po podpięciu konsolki do TV, bo twórcy musieli się mocno nagimnastykować by tytuł wyświetlał się w 1080p. I owszem, rozdziałka Full HD jest praktycznie cały czas utrzymywana, ale dzięki lekkiemu "oszustwu" w postaci temporal super resolution. Technologia dostosowuje jakość i ilość wyświetlanych detali do tego co dzieje się na ekranie, dzięki czemu nie ma potrzeby obniżania rozdzielczości - cierpi na tym jednak odrobinę jakość samej oprawy.

Mimo tego, Metro Redux na Switchu wygląda i tak imponująco, i jest jedną z najładniejszych gier na konsolkę Nintendo, jeśli bierzemy pod uwagę graficzne wodotryski - oświetlenie, bogactwo detali czy modele postaci, to wszystko prezentuje się tu niemal tak dobrze, jak w pozostałych edycjach konsolowych. Jakość portu robi piorunujące wrażenie.


Screeny z Metro: Redux (SWITCH)
Dodaj Odpowiedź
Komentarze (15 najnowszych):
0 kudosMicMus123456789   @   16:32, 11.03.2020
Dobrze wiedzieć, że udało im się sprawnie przenieść grę na Switcha. W sumie jak Wiedźmina 3 się dało to i każdą inna grę się da ;p

Co do strzelania na padzie, też miałem sporę opory, ale dziesiątki godzin w Destiny 2 na PS4 nauczyły mnie, że się da i da się to polubić Dumny