Luigi's Mansion 3 (SWITCH)

ObserwujMam (1)Gram (0)Ukończone (1)Kupię (1)

Luigi's Mansion 3 (SWITCH) - recenzja gry


@ 15.11.2019, 10:59
Adam "Dirian" Weber
Chwalmy Słońce!

Zupełnie inaczej wypadają pojedynki z bossami. Tych w grze jest kilka i po wygranej uzyskujemy dostęp do kolejnych etapów. Każde spotkanie z bossem wymaga innego podejścia i jest swego rodzaju nagrodą - to bardzo niecodzienne walki, a potwierdzeniem niech będzie fakt, że jeden z "szefów" zwyczajnie... nie chce z nami walczyć. Nie będę pisał więcej, bo warto przeżyć to wszystko samemu - musicie uwierzyć mi jednak na słowo, że jest super!

Po przejściu pierwszych pokoi, w Luigi's Mansion 3 pojawia się druga postać - zielony plazmowy klon Gooigi, czyli kolejna ciekawa funkcja Poltergusta G-00. Przy pomocy odkurzacza Luigi może bowiem przywołać kolejnego bohatera, który, z uwagi na swoje glutowate ciało, potrafi przeciskać się przez szpary czy przejść po zagradzających Luigiemu drogę kolcach. Dzięki temu twórcy mogli popuścić wodze fantazji i przygotować nowe pułapki. Co ciekawe, w każdej chwili kontrolę nad Gooigim może przejąć drugi gracz, i tym samym rozgrywka nabiera opcjonalnego kooperacyjnego aspektu. Wspólne rozwiązywanie zagadek wypada tu znacznie lepiej niż np. w Super Mario Odyssey, gdzie co-op wydawał się być wciśnięty na siłę.

Twórcy z Nintendo pokusili się nawet o przygotowanie osobnego trybu do co-op, w którym może zagrać ze sobą nawet do 8 graczy. W jego ramach także przemierzamy wielopiętrowy hotel, ale są to inne etapy i natrafiamy na większą ilość pomysłowych mini-gier. Na końcu czeka na nas starcie z bossem. Nie spędzimy tu może w ogólnym rozrachunku zbyt wiele czasu, ale jeśli macie więcej Joy-Conów pod ręką i kilku chętnych znajomych do zabawy, to nie będziecie się nudzić!

W przypadku Luigi's Mansion 3 nie sposób nie wspomnieć też o oprawie wizualnej czy - a może przede wszystkim - fantastycznych animacjach. Gra w akcji wygląda niczym grywalny film Pixara, w którym sami sterujemy bohaterami. Animacje czy to Luigiego, czy przeciwników, czy nawet fruwających pod wpływem ciągu odkurzacza przedmiotów zrealizowano wręcz obłędnie. Ogląda się to w ruchu na tyle dobrze, że nawet wciąganie wszystkiego wokół (od pieniędzy, po firanki, przez wiszące na stojaku ubrania) do naszego Poltergusta okazuje się czynnością uzależniającą, od pierwszych, aż do ostatnich minut zabawy! 

Sam hotel podzielono zaś na kilka tematycznych etapów - część pomieszczeń stylizowana jest na średniowieczny zamek, inne przypominają ogród czy filmowy plan. W efekcie nie sposób się nudzić, a chyba jedyny zarzut jaki mogę tutaj skierować to brak nieco sensowniejszego i zaskakującego łączenia się ze sobą poziomów - jak to miało chociażby miejsce w pierwszym Dark Souls. Abstrahując od tego, Nintendo kolejny raz pokazuje, że mimo ograniczonej mocy obliczeniowej, ze Switcha idzie wycisnąć naprawdę sporo.

W finalnym rozrachunku Luigi's Mansion 3 to jedna z najciekawszych gier, w jakie miałem okazję kiedykolwiek zagrać! To zwyczajnie inne doznanie od większości dostępnych na rynku tytułów. Oryginalne i intrygująco od początku, aż do samego końca. Najbliżej przygodom zielonego hydraulika do gatunku point-and-click, ale rozgrywka jest tutaj ciekawsza i zdecydowanie bardziej urozmaicona niż u większości przedstawicieli tej archaicznej już formy wirtualnej zabawy. To po prostu unikatowe i niecodzienne doświadczenie, które gorąco polecam każdemu, kto lubi nieco wysilić szare komórki, ale jednocześnie nie jest fanem drętwych gier logicznych!


Długość gry wg redakcji:
12h
Długość gry wg czytelników:
13h 0min

oceny graczy
Świetna Grafika:
Mimo braku graficznych wodotrysków, oprawa robi wrażenie. Wpływ mają na to nie tylko fantastyczne animacje, ale też ogromna interaktywność otoczenia.
Świetny Dźwięk:
Bardzo dobry i umiejętnie budujący "naciąganą" grozę soundtrack.
Świetna Grywalność:
Liczne zagadki, masa urozmaiceń w gameplayu. Do tego opcjonalne znajdźki - przez około 11-12h zabawy nie sposób się nudzić!
Genialne Pomysł i założenia:
Pomysłowość projektantów z Nintendo nie zna granic, czego Luigi's Mansion 3 jest encyklopedycznym przykładem!
Świetna Interakcja i fizyka:
Luigi w swój odkurzacz może wciągnąć niemal każdy element na planszy, co samo w sobie robi ogromne wrażenie. Sterowanie miewa jednak swoje gorsze momenty - głównie wtedy, gdy musimy w coś dokładniej wycelować. Da się jednak przymknąć na to oko.
Słowo na koniec:
Luigi's Mansion 3 to kolejna - która to już? - obowiązkowa pozycja dla posiadaczy Switcha. Dla takich gier warto mieć konsolkę od Nintendo!
Werdykt - Świetna gra!
Screeny z Luigi's Mansion 3 (SWITCH)
Dodaj Odpowiedź
Komentarze (15 najnowszych):


Powyższy wpis nie posiada jeszcze komentarzy. Napraw to i dodaj pierwszy, na pewno masz jakąś opinię na poruszany temat, prawda?