Golf Story (SWITCH)

ObserwujMam (1)Gram (1)Ukończone (0)Kupię (0)

Golf Story (SWITCH) - recenzja gry


@ 11.10.2017, 16:30
Adam "Dirian" Weber
Chwalmy Słońce!

Nie tylko dla fanów Tigera Woodsa.

Czasami na rynku pojawiają się gry, które przed premierą albo nie są głośno reklamowane, albo często nawet w ogóle, by już po debiucie okazać się pozytywnym zaskoczeniem. Takim tytułem jest właśnie Golf Story, pikselowa produkcja łącząca wiele gatunków, wydana na Nintendo Switch. Co w niej takiego ciekawego?

W Golf Story wcielamy się w początkującego golfistę, który próbuje rozpocząć swoją przygodę z tytułowym sportem na nieco bardziej profesjonalnym poziomie. Trafiamy do jednego z klubów golfowych, gdzie naszym zadaniem jest odnalezienie trenera i tym samym rozpoczęcie szkolenia pod jego okiem. Szybko okazuje się, że to nie takie łatwe, bo nikt nie chce trenować żółtodzioba, tym bardziej, jeśli jego portfel świeci pustkami. Początkowo musimy więc udowodnić, że się do czegoś nadajemy, rozpoczynając rywalizację z innymi podopiecznymi.

Gra, jak wspomniałem we wstępie, łączy w sobie różne gatunki. Jeśli miałbym wskazać podobną produkcję, to chyba najbliżej jej do znanego z 3DS-a i Game Boy'ów Mario Golf, przynajmniej jeśli mowa o mechanice rozgrywki. Poza tym sporo tu inspiracji świetnym Stardew Valley, co widać nie tylko po podobnej oprawie wizualnej, ale też kreacji świata. Golf Story nie jest jednak aż tak rozbudowane – możemy co prawda dyskutować z wieloma napotkanymi postaciami, eksplorować kolejne plansze, rozwijać postać czy kupować nowy sprzęt, ale na tym podobieństwa się kończą.

Samo uderzenie kijem o piłkę jest tu traktowane z mocnym przymrużeniem oka i stanowi mini-grę, w której musimy w odpowiednim momencie wycelować na skali – raz by wybrać odległość, ponownie by uderzenie miało odpowiednią celność. Golfowego kija używamy jednak nie tylko w trakcie rywalizacji z innymi golfistami, czy podczas wykonywania rozmaitych zadań (np. wykonaj jak najdalsze uderzenie, traf w wyznaczone kręgi, itp.), ale też przy eksploracji świata. Czasami musimy np. tak uderzyć piłką, by trafić nią kąpiącego się w rzece dzieciaka, który za nic nie chce wyleźć z wody. Podobnych „atrakcji” jest tu sporo, a ponadto czeka na nas wiele różnych mini-gier oraz innych wyzwań. Nieraz musimy skosić trawę, innym razem latać dronem czy rzucać dyskiem. Są też zadania, w których rozwiązujemy proste zagadki albo zostajemy poproszeni o znalezienie jakiejś rzeczy.

Za wykonywanie zleceń zdobywamy kasę i punkty doświadczenia, które wydajemy odpowiednio na nowy sprzęt i rozwój postaci. System levelowania nie jest zbyt rozbudowany, ale inwestując w kolejne statystyki faktycznie czuć, że rozdawane punkty na coś się przekładają, bo możemy wykonać celniejsze uderzenie lub posłać piłkę dalej, niż do tej pory.

Golf Story oferuje masę atrakcji i nie sposób się tu nudzić. Tym bardziej, że w trakcie trwającej około 20 godzin zabawy, odwiedzamy kolejne kluby golfowe, przynoszące następne wyzwania i nowe tereny do eksploracji. A że samo poruszanie się po tym świecie, gadanie z kolejnymi napotkanymi golfistami i odkrywanie nowych rzeczy do zrobienia, przynosi kupę frajdy, to nie sposób oderwać się od ekranu Switcha, gdy wkręcimy się w rozgrywkę. Z drugiej strony, jeżeli mamy wystarczająco silną wolę, to Golf Story świetnie spisuje się także jako gierka na krótsze posiedzenia.

Cała magia Golf Story to właśnie przyjemność jaką daje gameplay, deklasując pod tym względem niejeden duży tytuł. To produkcja, który nigdy nie frustruje, a do tego co rusz potrafi rozbawić, czy to specyficznym humorem, czy też niejedną zabawną sytuacją, jaka czeka nas w trakcie naszej golfowej przygody. Choć z pewnością nie jest to tytuł, który nadawałby się na „duże” konsole czy blaszaki, na Switchu spisuje się wprost wybornie!


Długość gry wg redakcji:
20h
Długość gry wg czytelników:
nie podano

oceny graczy
Świetna Grafika:
Prosta, ale przyjemna pikselowa oprawa, utrzymana w stylu wyraźnie nawiązującym do Stardew Valley.
Dobry Dźwięk:
Przyjemna muzyczka, ale nie zwraca się na nią większej uwagi.
Świetna Grywalność:
Prosty w założeniach gameplay, sporo atrakcji i brak frustracji - grywalność to mocna strona Golf Story.
Dobre Pomysł i założenia:
Połączenie wielu sprawdzonych pomysłów i świetna realizacja.
Świetna Interakcja i fizyka:
Twórcy zdecydowali się na dziwne rozłożenie sterowania - celując, kierujemy analogiem w prawo lub lewo. Problem w tym, że tym samym analogiem zmieniamy kije (jest ich kilka rodzai), sterując góra / dół, przez co wybierając kierunek lotu piłki, często przypadkowo zdarzyło mi się zmienić też kij. Trochę to irytuje, ale idzie się przyzwyczaić.
Słowo na koniec:
Prosty pomysł, świetna realizacja i szalenie przyjemna rozgrywka. Nie jest to gra, dla której warto kupić Switcha, ale z pewnością jest to tytuł, który warto mieć w swojej bibliotece, jeżeli posiadacie konsolę.
Werdykt - Świetna gra!
Screeny z Golf Story (SWITCH)
Dodaj Odpowiedź
Komentarze (15 najnowszych):


Powyższy wpis nie posiada jeszcze komentarzy. Napraw to i dodaj pierwszy, na pewno masz jakąś opinię na poruszany temat, prawda?