Do nowości zaliczyć można także dwie nowe mini gry – Test Your Balance i Test Your Slice. W pierwszej z nich musimy tak poruszać konsolą, aby nasz protagonista utrzymał równowagę i nie spadł z deski. Druga to praktycznie klon Fruit Ninja, a zamiast owoców szatkujemy pojawiające się części ciała, unikając przy tym bomb. Oczywiście wszystko to z wykorzystaniem panelu dotykowego Vity. Omawiane mini gierki są jednak tylko miłą odskocznią od tradycyjnego okładania przeciwników i służą jedynie do zarobienia sporej ilości złotych monet, które wymienimy później na różnorakie fanty w krypcie. W niej znajdują się groby, które – po uiszczeniu odpowiedniej opłaty – możemy eksplorować. A jest w czym przebierać – od nowych strojów, przez rysunki koncepcyjne, tapety i filmiki po wcześniej niedostępne Fatality. Warto jeszcze wspomnieć, że do wersji gry na PSV dodano nowe trumny. Gratów do odblokowania jest blisko 300!
Oprócz dodatkowej zawartości, w grze zobaczymy wszystkie warianty rozgrywki znane z wersji na duże konsole. Esencje zabawy stanowi kampania, w której musimy dotrzeć na sam szczyt i zdetronizować Shao Kahna. Najnowsze dzieło NetherRealm Studios zostało wyposażone także w całkiem nieźle działający moduł rozgrywek sieciowych. Działa on bez zarzutu, a zabawa jest płynna pomijając sporadyczne lagi, które miały bardzo mały wpływ na przyjemność płynącą z obcowania z tytułem. Co ciekawe, oprócz standardowej rozgrywki w sieci jest jeszcze tryb ad hoc, w którym zmierzymy się z innym posiadaczem PSV, lokalnie. Podziw budzi na pewno system walki, składa się on z czterech podstawowych ciosów – mocne lub szybkie uderzenie ręką albo nogą. Każdy z dostępnych w grze zawodników dysponuje oryginalnym stylem z unikalnym systemem combosów i ruchów specjalnych. Przebrnięcie przez produkcję to zadanie na kilkanaście godzin, a droga do perfekcyjnego opanowania poszczególnych zawodników jest jeszcze dłuższa. Nie mogło zabraknąć także efektownych wykończeń, w tej odsłonie serii Fatalities prezentują się wyjątkowo brutalnie i tak powinno być! Krew z ekranu leje się non stop, a granie na Vicie sprawiało mi nawet większą przyjemność, niż na padzie od X360, głównie za sprawą krzyżaka, który świetnie radzi sobie z walką.
Festiwal zachwytów jednak powoli dobiega końca, czas więc powiedzieć co nieco o wadach Mortal Kombat w wersji na PS Vita. W zasadzie to mała rysa na diamencie, bo mowa o oprawie graficznej, a jak wiadomo – jedni przywiązują większą do tego uwagę, inni mniejszą. Ale do rzeczy. Jak powszechnie wiadomo, nigdy nie otrzymamy na konsoli przenośnej tego, co oferuje nam platforma stacjonarna. Kosztem uzyskania płynności animacji i stałych sześćdziesięciu klatek na sekundę programiści z NetherRealm Studios zdecydowali się zaserwować nam uproszczone modele postaci, jak i same areny, na których toczone są pojedynki. Taki posiłek może skończyć się niestrawnością dla osób stawiających doznania wizualne ponad wszystko inne. Przenośny Mortal Kombat najsłabiej prezentuje się właśnie na zbliżeniach, rażą wtedy ewidentnie słabej jakość tekstury. Braki częściowo rekompensuje stałe sześćdziesiąt klatek na sekundę oraz szybkie wczytywanie się poziomów, ale mimo wszystko pewien niesmak jest.
Podsumowując, w przeciągu ostatnich kilku miesięcy na PSV wylądowało kilka konwersji gier, które na stacjonarnych konsolach zadomowiły się jeszcze przed premierą samego handhelda. Poziom ich wykonania z reguły budził zastrzeżenia, choć pojawiały się takie perełki jak chociażby recenzowany kilka tygodni temu Rayman Origins. Omawiany dzisiaj Mortal Kombat wraz z dziełem Ubisoftu to nie tylko najwyższa klasa jeśli chodzi o poziom wykonania portu, ale także jedne z najlepszych gier przeznaczonych na przenośną konsolę Sony w ogóle.
Dobra |
Grafika: Całość prezentuje się przeciętnie, płynność animacji uzyskano cięciami w oprawie wizualnej. Słabej jakości tekstury szczególnie dobrze widać na zbliżeniach. |
Świetny |
Dźwięk: Do audio nie mam większych zastrzeżeń, całość dobrze wpasowuje się w klimat gry, choć wprawne ucho wychwyci kompresję dźwięku w stosunku do pierwowzoru. |
Genialna |
Grywalność: Produkcja wciąga niczym ruchome piaski, aż trudno oderwać się od konsoli. Minie wiele tygodni, zanim poznacie wszystkie sekrety gry. |
Genialne |
Pomysł i założenia: Pomysł z przeniesieniem gry na PS Vita jest godny pochwały, a poziom wykonanej konwersji budzi podziw i uznanie. |
Genialna |
Interakcja i fizyka: Zawodnicy reagują prawidłowo na ciosy oponenta ponosząc rany proporcjonalne do siły oraz skomplikowania danego ciosu. W tle również nie ma stagnacji i dużo się dzieje. |
Słowo na koniec: Mortal Kombat został stworzony do rozgrywki w podróży, toteż grało mi się nawet lepiej niż na X360, a lepszej rekomendacji chyba już nie potrzeba. |
PodglądBICodeURLIMGCytatSpoiler