Hogwarts Legacy (PS5)

ObserwujMam (3)Gram (3)Ukończone (1)Kupię (0)

Hogwarts Legacy (PS5) - recenzja gry


@ 08.02.2023, 13:48
Adam "Dirian" Weber
Chwalmy Słońce!

To cudowne uczucie, gdy wyczekiwana przez miliony graczy na całym świecie gra nie zawodzi. A jeszcze cudowniejsze, gdy do tego w wielu aspektach pozytywnie zaskakuje. Takim tytułem jest recenzowane dziś Dziedzictwo Hogwartu - produkcja będąca spełnieniem najskrytszych marzeń fanów twórczości J.K. Rowling! A zarazem po prostu świetnie zrealizowaną grą.

Nazwać Hogwarts Legacy jedną z najbardziej wyczekiwanych gier ostatnich lat, to w zasadzie jakby nie powiedzieć nic. Twórcy ze studia Avalanche postawili przed sobą niezwykle trudne wyzwanie - stworzyć świetną produkcję, której akcja toczy się w jednym z najbardziej rozpoznawalnych na świecie uniwersów. Już sam fakt, że mamy do czynienia z tak szalenie popularną marką, która doczekała się przede wszystkim świetnych ekranizacji, zawieszał poprzeczkę niebywale wysoko. Tym bardziej cieszy więc fakt, że finalnie dostaliśmy do ręki nie tyle świetną grę, co nawet kandydata do tytułu Gry Roku! Po więcej detali zapraszam do niniejszego tekstu.

Fabularnie akcja Dziedzictwo Hogwartu ma miejsce przeszło 100 lat przed wydarzeniami znanymi z kart Harrego Pottera, więc trudno doszukiwać się tutaj obsady znanej z książek czy filmów. Jeśli chcieliście pogadać z Ronem czy Hermioną, to niestety – nie tym razem. Napotkamy jednak garść mniej lub bardziej charyzmatycznych bohaterów wykreowanych przez J.K. Rowling, jak Prawie Bezgłowy Nick, Helena Ravenclaw czy Irytek - czyli głównie duchy. Tak duża różnica w przedziale czasowym względem książek to moim zdaniem dobry zabieg - raz, że możemy dzięki temu spojrzeć, jak funkcjonował Hogwart przed wydarzeniami z Harrego Pottera, a dwa - twórcy czuli się bezpieczniej, bo uniknęli tym samym wielu porównań do książek czy filmów. 

Wcielamy się tu w postać młodego czarodzieja (lub czarodziejki), którą tworzymy w rozbudowanym kreatorze już na samym początku zabawy. Wybieramy nie tylko imię i nazwisko, ale też wygląd - całkiem szczegółowo. Nasz bohater nie jest jednak przeciętnym uczniem, bowiem potrafi posługiwać się potężną Starożytną Magią (nie mylić z Czarną Magią), a naukę zaczyna z przysłowiowej “grubej rury”, czyli wskakując od razu na 5. rok! Choć początkowo może wydawać się to nieco dziwne, to z czasem znajdujemy w tym uzasadnienie fabularne. 

Już na początku zabawy trafiamy na wielki spisek w czarodziejskim świecie, w ramach którego czarnoksiężnicy związali się z Goblinami i chcą - a jakże - opanować świat. Z pewnych względów, których nie chcę tutaj spoilerować, w tej całej intrydze uczestniczy nasz bohater, który musi nie tylko spróbować powstrzymać przeciwników, uratować Hogwart i cały czarodziejski świat, ale także kontynuować naukę w Szkole Czarodziejów i zdobywać nowe umiejętności. Niezbędne zresztą, by móc mierzyć się z potężniejszymi przeciwnikami!

Akcja w Dziedzictwie Hogwartu rozkręca się nieśpiesznie. Twórcy stopniowo wprowadzają nas w opowiadaną w grze historię, ale przede wszystkim - uczą rozmaitych mechanik i czarów. Jak na ucznia przystało (nawet szalenie uzdolnionego), początkowo dysponujemy jedynie podstawowym zestawem magii, by po kolei – wraz z rozwojem fabuły i postępem w nauce - uczyć się kolejnych, coraz potężniejszych i bardziej przydatnych czarów. 

Trzeba przyznać, że studio Avalanche świetnie kontroluje tempo akcji gry. O ile sam początek nie jest porywający i fabuła, jak i gameplay, rozkręcają się powoli, ma to swój cel. Możemy w rezultacie zapoznać się z mechanikami rozgrywki, a mnogość podpowiedzi i wskazówek sprawia, że nawet osoby, które rzadko sięgają po pada, doskonale się tutaj odnajdą. Jednocześnie bardziej doświadczeni gracze też nie będą się tutaj nudzić, gdy postać co rusz zyskuje nowe umiejętności, a w świecie gry co chwile dzieje się coś ciekawego. Dużą zaletą Dziedzictwie Hogwartu jest to, że nie ma tutaj praktycznie żadnych przestojów - w niemal każdym momencie zabawy czeka nas jakaś nowa misja, jeśli nie w ramach wątku fabularnego, to w zadaniu pobocznym. Na dobrą sprawę przez pierwszych kilka godzin nie ma nawet kiedy odłożyć pada czy zwiedzić na spokojnie Hogwartu i jego okolic, bo z jednego zadania wskakujemy w drugie!


Screeny z Hogwarts Legacy (PS5)
Dodaj Odpowiedź
Komentarze (15 najnowszych):
1 kudosroxa175   @   21:04, 08.02.2023
Moja współlokatorka jest wielką fanką Harrego Potera i ze względu na nią rozważam zakup tej gry. Dumny Ale najpierw będę musiała dokupić sobie RAM, bo widzę, że moja maszyna zaczyna się powoli starzeć xD
0 kudoslogan23   @   21:13, 08.02.2023
Cytat: roxa175
Moja współlokatorka jest wielką fanką Harrego Potera i ze względu na nią rozważam zakup tej gry. Dumny Ale najpierw będę musiała dokupić sobie RAM, bo widzę, że moja maszyna zaczyna się powoli starzeć xD

Ja też rozważam, zakup, tylko się waham, poczekać kilka tygodni, jak się pojawią komentarze, zwykłych graczy czy jednak skusić się i kupić w ten piątek.
0 kudosAdalbertSnitch   @   10:22, 09.02.2023
Cytat: logan23
Cytat: roxa175
Moja współlokatorka jest wielką fanką Harrego Potera i ze względu na nią rozważam zakup tej gry. Dumny Ale najpierw będę musiała dokupić sobie RAM, bo widzę, że moja maszyna zaczyna się powoli starzeć xD

Ja też rozważam, zakup, tylko się waham, poczekać kilka tygodni, jak się pojawią komentarze, zwykłych graczy czy jednak skusić się i kupić w ten piątek.


Co do RAMu to nie polecam wymieniać najtańszej części jeśli cała reszta jest stara. Jeśli chodzi tylko o tą grę to wystarczy poczyścić kompa (w każdym znaczeniu tego słowa), znaleźć sterowniki, pogrzebać w ustawieniach. Chyba że naprawdę lubisz koleżankę i chcesz zrobić na niej wrażenie osoby zmotywowanej i gotowej na poświęcenia.

Co do, komentarzy zwykłych, graczy to widziałem, już jakieś na metacriticu. Natomiast sądzę, że to nie jest gra wybijająca się grywalnością ponad przeciętniaki AAA, tu chodzi o klimat. Tak jak na boys bandy chodzą tłumy dziewczyn, nie każdy się odnajdzie wśród piszczących nastolatek. Powiem szczerze, że od paru ładnych lat jestem na bieżąco z nowymi grami AAA i jest to pierwsza gra która sprawia wrażenie zrobionej dla dziewczyn. Nawet nie chodzi o komentarze czy opinie na różnych forach, tylko o brak basu, niski poziom trudności i wiele elementów gry skupionych na "pozytywnym" wrażeniu aniżeli na wyzwaniu czy ambicji.
Myślę, że ogram tą grę bez głosu i na niskiej jasności, niskich detalach dla samych łamigłówek. Co mnie nie zabije to mnie wzmocni...
2 kudosDirian   @   12:17, 09.02.2023
Cytat: AdalbertSnitch
Powiem szczerze, że od paru ładnych lat jestem na bieżąco z nowymi grami AAA i jest to pierwsza gra która sprawia wrażenie zrobionej dla dziewczyn.


Jest kilka elementów, które faktycznie mogą budować taki odbiór, ale z drugiej strony ja, 29-letnie chłopisko, bawię się tu naprawdę dobrze, więc myślę, że nie psuje to odbioru całości. Na pewno jednym z celów studia było zrobienie gry w miarę uniwersalnej - tak żeby bawił się dobrze zarówno młodszy jak i starszy gracz. Myślę, że wyszło im to całkiem nieźle.
0 kudosbalic87   @   23:16, 09.02.2023
Cytat: AdalbertSnitch
Cytat: logan23
Cytat: roxa175
Moja współlokatorka jest wielką fanką Harrego Potera i ze względu na nią rozważam zakup tej gry. Dumny Ale najpierw będę musiała dokupić sobie RAM, bo widzę, że moja maszyna zaczyna się powoli starzeć xD

Ja też rozważam, zakup, tylko się waham, poczekać kilka tygodni, jak się pojawią komentarze, zwykłych graczy czy jednak skusić się i kupić w ten piątek.


Co do RAMu to nie polecam wymieniać najtańszej części jeśli cała reszta jest stara. Jeśli chodzi tylko o tą grę to wystarczy poczyścić kompa (w każdym znaczeniu tego słowa), znaleźć sterowniki, pogrzebać w ustawieniach. Chyba że naprawdę lubisz koleżankę i chcesz zrobić na niej wrażenie osoby zmotywowanej i gotowej na poświęcenia.

Co do, komentarzy zwykłych, graczy to widziałem, już jakieś na metacriticu. Natomiast sądzę, że to nie jest gra wybijająca się grywalnością ponad przeciętniaki AAA, tu chodzi o klimat. Tak jak na boys bandy chodzą tłumy dziewczyn, nie każdy się odnajdzie wśród piszczących nastolatek. Powiem szczerze, że od paru ładnych lat jestem na bieżąco z nowymi grami AAA i jest to pierwsza gra która sprawia wrażenie zrobionej dla dziewczyn. Nawet nie chodzi o komentarze czy opinie na różnych forach, tylko o brak basu, niski poziom trudności i wiele elementów gry skupionych na "pozytywnym" wrażeniu aniżeli na wyzwaniu czy ambicji.
Myślę, że ogram tą grę bez głosu i na niskiej jasności, niskich detalach dla samych łamigłówek. Co mnie nie zabije to mnie wzmocni...
Dla każdego coś innego Uśmiech a o co chodzi z tą ambicją?
0 kudosBarbarella.   @   12:10, 10.02.2023
Cytat: balic87
a o co chodzi z tą ambicją?

No że ambicją dziewczyn jest tylko piszczenie przy boys bandach. Zły
A z tego co wiem to Dirian który zachwala tę nieambitną grę w soulsliki gra jedną ręką drugą drapiąc się po....eee....no w każdym razie jego też nie należy posądzać o brak ambicji. Grać trzeba dla przyjemności a nie dla poprawy swojej samooceny i większego ego..
Dodaj Odpowiedź