F1 22 (PS5)

ObserwujMam (0)Gram (0)Ukończone (0)Kupię (0)

F1 22 (PS5) - recenzja gry


@ 06.07.2022, 23:57
Marcin "bigboy177" Trela
Czasem coś piszę, czasem programuję, czasem projektuję, czasem robię PR, a czasem marketing... wszystko to, czego wymaga sytuacja. Uwielbiam gry, nie cierpię briefów reklamowych!

F1 22 to kolejna gra wyścigowa studia Codemasters. Czy deweloperzy nadal tworzą dzieła bezkonkurencyjne? Czy F1 22 wiernie odwzorowuje zmiany, jakie zachodzą w Formule 1? Zapraszamy do naszej recenzji.

Zeszłoroczna odsłona serii F1 była naprawdę wyśmienita, o czym dowiecie się oczywiście z naszej recenzji. Tegoroczna zapowiadała się równie ciekawie, a ze względu na zmiany, jakie wprowadzono ostatnio do Formuły 1 (nowe samochody, nowe zasady, modyfikacje torów) – a które mieliśmy też otrzymać w dziele studia Codemasters – nawet ciekawiej. Czy faktycznie tak jest? Czy F1 Life jest w stanie zastąpić tryb fabularny, którego tegoroczna edycja nie posiada? Jeśli chcecie poznać odpowiedzi na te pytania, koniecznie przeczytajcie naszą recenzję.

Zacząć wypada od F1 Life, które jest całkowitą nowością w F1 22. Bez owijania w bawełnę, w żadnym razie nie jest ono w stanie wypełnić luki po trybie fabularnym i osobiście podchodziłem do niego, jak do ciekawostki. Założenia F1 Life są dość ciekawe. Dzięki niemu – w teorii – możemy się poczuć jak gwiazdor Formuły 1. Dostajemy zatem mieszkanie, które samodzielnie jesteśmy w stanie udekorować. Możemy też wydać pieniądze na ubrania, a po zdobyciu tzw. tokenów kupować super samochody. Niby fajnie, ale mam wrażenie, że F1 Life jest niepotrzebne. Deweloperzy chcieli w jakiś sposób zachęcić graczy do kolekcjonowania, a Electronic Arts przy okazji postanowiło całość dodatkowo zmonetyzować (wszak pieniądze, za które kupujemy wszystko można pozyskać za prawdziwą kasę). Do mnie to nie przemawia i myślę, że wielu fanów F1 będzie podobnego zdania. Tym bardziej, że mieszkanie, o którym wspomniałem wcześniej to tak naprawdę ściana, na której lokujemy jakieś meble, wypoczynek czy ozdobniki. Nie ma opcji na to, by swobodnie spacerować po kanciapie i podziwiać swój dobrobyt (choć pełni ona rolę lobby, gdy gramy online). Do rozgrywki F1 Life nie wnosi niestety praktycznie nic.

Na szczęście, cała reszta F1 22 jest dokładnie taka, jak można by tego oczekiwać. Codemasters od dłuższego czasu rozwija swój cykl małymi kroczkami i nie inaczej jest tym razem. Fani serii bez problemu odnajdą się w nowej grze, a przy okazji dostrzegą rozmaite (mniejsze i większe) zmiany, które deweloperzy wprowadzili do zabawy. Są nowe cieszynki, nowe ujęcia kamery w scenkach przerywnikowych, całkiem nieźle zrealizowane sekwencje będące wstępem do poszczególnych spotkań i tak dalej. Nie będę się oczywiście rozwodził nad tego typu drobnostkami, wiedzcie jednak, że różnych zmian i modyfikacji nie brakuje. Fani powinni być zadowoleni, a osoby, które dopiero rozpoczynają przygodę z Formułą 1 raczej nie znajdą powodów do narzekań.

Największą zmianę w stosunku do F1 2021 dostrzec można w przypadku samochodów. Formuła 1 – ta rzeczywista, nie wirtualna – zmieniła niedawno zasady projektowania samochodów, co znajduje oczywiście odzwierciedlenie w grze od Codemasters. Bolidy posiadają większe opony, są masywniejsze, cięższe o kilkadziesiąt kilogramów, a jednocześnie niższe, co wpływa oczywiście na ich środek ciężkości. Grając natychmiast można poczuć zmiany, jakie inżynierowie musieli zaaplikować do modelu prowadzenia. Mam wrażenie, że rozgrywka jest bardziej spięta. Sterowanie precyzyjniejsze i przewidywalne. Nadal oczywiście niełatwo jest kontrolować pędzący z prędkością kilkuset kilometrów na godzinę bolid i o błąd niełatwo, ale zmiany pozytywnie wpłynęły na sposób prowadzenia pojazdów – przynajmniej jeśli mówimy o ustawieniach standardowych. Jak na grę z serii F1 przystało, w menu jest wiele opcji, dzięki którym zachowanie maszyny jesteśmy w stanie dopasować do własnych preferencji. Możliwe jest też wyśrubowanie poziomu trudności poprzez wyłączenie rozmaitych asyst.

Wymagania wersji PC
Jeśli zamierzacie grać na komputerze, koniecznie zerknijcie na wymagania sprzętowe F1 22.

Niezależnie od tego, jaki model prowadzenia preferujecie, przygotujcie się na doznania najwyższych lotów. W F1 22 wyśmienicie gra się zarówno na padzie, jak i na kierownicy. Czuć prędkość, z jaką pędzi nasz samochód. Czuć przyczepność opon oraz lekką nadsterowność, tudzież podsterowność – zależnie od tego czy wchodzimy w zakręt hamując, czy wychodzimy z niego wciskając gaz do dechy. Świetnie odwzorowano też aerodynamikę. Zupełnie inaczej zachowuje się nasz bolid, gdy dopiero się rozpędza, a inaczej gdy – wykorzystując dłuższą prostą – pędzi z prędkością przekraczającą 300 km/h. Piękna sprawa, a jeśli chcecie dodatkowych wrażeń, możecie zagrać z goglami wirtualnej rzeczywistości na głowie. Nie wszystkie urządzenia są oczywiście wspierane, ale jeśli macie jedno z tych, które akurat z dziełem Codemasters działa, będziecie świadkami wrażeń, jakich próżno szukać gdzieś indziej. F1 od dawna nie ma konkurencji, a F1 22 jest tylko tego potwierdzeniem.

Jeśli chodzi o czystą zawartość, w grze znajdujemy wszystkie 10 teamów, które biorą udział w tegorocznym sezonie F1 (od Oracle Red Bull Racing, po Scuderia Ferrari). Są też znani kierowcy (Max Verstappen, Charles LeClerc, Sergio Perez oraz Lewis Hamilton), a także oficjalne tory z całego świata, począwszy od Bahrain International, przez Baku City, na Monaco kończąc. Każdy element przedsięwzięcia zrealizowano oczywiście bardzo dobrze, choć mam wrażenie, że graficy mogliby się nieco solidniej przyłożyć do animacji oraz twarzy zawodników. Niektóre facjaty wyglądają komicznie. Prócz tego mam wrażenie, że ich proporcje są dziwnie zaburzone. Jakby głowy zawodników były zbyt duże do ich ciał. Cała reszta, a w szczególności tory oraz bolidy, to najwyższa półka. Warto jeszcze wspomnieć, że niektóre tory zostały zmodyfikowane zgodnie ze zmianami, jakie wprowadzono do nich w ostatnim czasie. Jest też całkiem nowy tor, Miami International Autodrome. Na każdym jeździ się wyśmienicie, ale trochę szkoda, że zdecydowano się tylko na jedną nowość.


Screeny z F1 22 (PS5)
Dodaj Odpowiedź
Komentarze (15 najnowszych):


Powyższy wpis nie posiada jeszcze komentarzy. Napraw to i dodaj pierwszy, na pewno masz jakąś opinię na poruszany temat, prawda?