Farming Simulator 22 (PS5)

ObserwujMam (0)Gram (0)Ukończone (0)Kupię (0)

Farming Simulator 22 (PS5) - recenzja gry


@ 14.12.2021, 19:02
Marcin "bigboy177" Trela
Czasem coś piszę, czasem programuję, czasem projektuję, czasem robię PR, a czasem marketing... wszystko to, czego wymaga sytuacja. Uwielbiam gry, nie cierpię briefów reklamowych!

Farming Simulator 22 to kontynuacja najbardziej znanej serii symulatorów. Ponownie mamy w niej okazję wcielić się w farmera, ale czy warto to zrobić? Odpowiedź znajdziecie w naszej recenzji.

Na premierę Farming Simulator 22 czekało na pewno spore grono graczy. Poprzednia odsłona tego popularnego cyklu zadebiutowała na rynku w roku 2018, a to oznacza że trzy lata temu. Wygłodniali wrażeń wirtualni rolnicy mogą jednak wreszcie iść do sklepu i nabyć nowe dzieło GIANTS Software. Warto to zrobić? Odpowiedź znajdziecie w niniejszej recenzji.

Jeśli chodzi o założenia, w Farming Simulator 22 nie wprowadzono zasadniczo żadnej rewolucji. Nadal mamy do czynienia z grą, w której bawimy się w farmera – ewentualnie biznesmana – starając się zadbać o swoje gospodarstwo. Co ważne, sami decydujemy o tym, czym chcemy się zająć. Czy chcemy się skupić na produkcji zboża, a może wolimy się poświęcić hodowli zwierząt, tudzież uprawie oliwek – swoboda to jedna z największych zalet projektu. Nie jesteśmy ograniczani i samodzielnie możemy zdecydować, jak chcemy grać.

Zaczynając zabawę z Farming Simulator 22 tworzymy całkiem nową postać (edytor jest stosunkowo prosty), a następnie wybieramy jedną z trzech dostępnych map. Różnice pomiędzy nimi sprowadzają się głównie do ukształtowania terenu oraz rozlokowania pól uprawnych, tudzież budynków, nic innego na zabawę nie wpływa. Modyfikuje ją natomiast poziom trudności, który wybieramy przed wkroczeniem na farmę. Różnice w nich związane są głównie z tym, jaką gotówką dysponujemy. Im więcej kasy, tym łatwiej grać, co nie powinno być w sumie zaskoczeniem.

Po tym, jak wybierzemy wszystko, trafiamy na naszą farmę, a tam możemy wreszcie zacząć zabawę w rolnika. Niestety tutaj pojawia się pierwszy problem – brak konkretnego samouczka. Farming Simulator 22 wyjaśnia nam niby podstawowe sterowanie oraz założenia, ale całą resztę musimy ogarnąć samodzielnie. A jako że jest tego duuuużo, niełatwo to zrobić. Musimy nauczyć się jazdy różnymi maszynami i musimy wiedzieć jak dobierać do nich sprzęt. Potrzebna jest wiedza na temat łańcuchów dostaw oraz tego, co robią konkretne budynki (które sami możemy postawić, po uprzednim opanowaniu terenu). Twórcy przygotowują ponoć jakiś tutorial, ale w momencie, w którym piszę niniejszą recenzję nie jest on jeszcze dostępny i wszystko trzeba zrozumieć samodzielnie.

Szczęściem w nieszczęściu jest to, że nie musimy od razu wiedzieć wszystkiego. Farming Simulator 22 nie wymaga od nas tego, byśmy orali, siali, zbierali, transportowali, sprzedawali, rozbudowywali gospodarstwo itd. w jednym momencie. Na początek można po prostu kupić kilka pól i obsiać je jedną z wybranych roślin. Potem zebrać plony i sprzedać je w jednym z punktów skupu. Proces możemy powtarzać aż do momentu, w którym uznamy, że chcemy iść do przodu. Wtedy powoli i niepewnie można zacząć się rozglądać za nową maszyną oraz innym wyzwaniem. Ogólnie zabawa jest stosunkowo łatwa do ogarnięcia, tyle tylko, że wielu podstaw nie znamy, co może przytłaczać.

Rolnicze imperium w Farming Simulator 22 można rozwijać praktycznie bez ograniczeń. Nie musimy bowiem samodzielnie wykonywać wszystkich prac. Sporo z nich da się zlecić pracownikom, którym po prostu płacimy np. za ogarnianie zbiorów. Oni zajmują się tym, co im zleciliśmy, a my ogarniamy coś z drugiej strony mapy. Tak to przynajmniej wygląda w teorii, bo w praktyce sytuacja jest bardziej skomplikowana. Chodzi o to, że algorytmy sztucznej inteligencji pracowników pozostawiają sporo do życzenia. Robotnicy potrafią się zamotać, bezsensownie przerwać pracę albo zaklinować i tak stać w bezruchu. Co gorsze, w przypadku jakiegokolwiek błędu możemy być nieświadomi jego wystąpienia, a pieniądze z naszego konta będą mimo to znikać.

Kasę można zarobić albo za sprawą własnych upraw albo szukając zleceń u innych rolników (niestety z jakiegoś powodu nie widzimy ich pracujących). Możemy bowiem poszperać po mapie i znaleźć sobie jakieś intratne zajęcie. Niezależnie od tego, co wybierzemy, robota na pewno będzie mozolna, ale z drugiej strony powinna nam zapewnić fundusze na dalsze rozwijanie własnego gospodarstwa. Wiedzieć bowiem musicie, że bez pieniędzy nie jest to możliwe, a bankructwo często oznacza konieczność rozpoczęcia zabawy od zera. Wszystko na farmie – a w szczególności maszyny i ich utrzymanie – kosztuje mnóstwo pieniędzy.


Screeny z Farming Simulator 22 (PS5)
Dodaj Odpowiedź
Komentarze (15 najnowszych):


Powyższy wpis nie posiada jeszcze komentarzy. Napraw to i dodaj pierwszy, na pewno masz jakąś opinię na poruszany temat, prawda?