Jeśli chodzi o ilość oraz jakość wykonania maszyn, z których korzystamy, nie sposób się do czegokolwiek przyczepić. Nie pamiętam ile rodzajów sprzętu zapowiadał deweloper, ale jest tego coś około 400. Są różnej wielkości ciągniki, kombajny oraz ciężarówki i kosiarki. Prócz nich jest sprzęt specjalistyczny, jak np. ten służący do zbierania oliwek, oraz mnóstwo osprzętu, który możemy zamontować do zakupionej maszyny. Wszystko oczywiście kosztuje, ale wierzcie mi, że satysfakcja z pierwszej przejażdżki wycenionym na kilkaset tysięcy złotych ciągnikiem jest niebywała. I to pomimo dość dziwnej fizyki prowadzenia maszyn.

Gdy zajmujemy się obróbką pola wszystkie pojazdy zachowują się całkiem w porządku. Sytuacja komplikuje się w momencie, gdy musimy do jakiegoś pola dojechać albo kiedy wsiadamy za kierownicę ciężarówki i transportujemy towary okolicznymi drogami (na których jeżdżą w niewielkich ilościach inne auta) do jednego z punktów skupu. Polecam wówczas jazdę z możliwie jak najniższą prędkością, bo gdy przekroczymy powiedzmy 30-40 km/h zaczynają się dziać naprawdę dziwne rzeczy. Pojazdy pływają, jakby były poduszkowcami, a gdy przez przypadek na coś wpadniemy, lecą jakby ich waga nagle zmniejszyła się z kilkudziesięciu ton do kilogramów. Na szczęście da się jechać, by dojechać - ostrożnie.

Pod względem graficznym Farming Simulator 22 na pewno stanowi krok do przodu w stosunku do swoich poprzedników – to nie ulega wątpliwości. Nie spodziewajcie się jednak niczego nad wyraz porywającego. Widać, że wiele zmieniono, szczególnie jeśli chodzi o otoczenie. Widać też, że przyłożono się jeszcze mocniej do wszystkich maszyn, bo prezentują się wyśmienicie. Jednocześnie nie sposób jednak nie dostrzec, że to nadal gra o średnim budżecie. Tylko, z drugiej strony, czy to komukolwiek przeszkadza? Nie gra się w Farming Simulator 22 po to, by podziwiać oprawę. Gra się dlatego, że wciąga niesamowicie... nawet takiego niedzielnego farmera, jak ja!

Dlatego przy podsumowaniu nie może być innego werdyktu. Farming Simulator 22 jest w swojej klasie i gatunku niedoścignione. Dzieło GIANTS Software przypadnie do gustu każdemu domorosłemu farmerowi, a jak ktoś jest fanem edycji poprzednich, nie ma opcji żeby nie był zadowolony z zakupu, tudzież prezentu w postaci „dwudziestki dwójki”. Na pewno nie jest to projekt idealny, ale bezkonkurencyjny!