Tales of Arise (PS5)

ObserwujMam (0)Gram (0)Ukończone (1)Kupię (0)

Tales of Arise (PS5) - recenzja gry


@ 27.09.2021, 20:04
Adam "Dirian" Weber
Chwalmy Słońce!

Oszczędności widać też w kestii dubbingu dialogów - nie wszystkie kwestie nagrano, znaczna część konwersacji ogranicza się do charakterystycznego "wzdychania" przez postać, a całą wypowiedź musimy doczytać z widocznych na ekranie napisów. Szczęśliwie najważniejsze wątki zostały jednak nagrane, więc nie psuje to szczególnie immersji.

Wizualnie Tales of Arise na pewno nie ma wiele wspólnego z nową generacją i bardziej wygląda na dopieszczoną grę dla PlayStation 4 i Xboksa One, gdzie zresztą tytuł także trafił. Ciężko tutaj o większe zachwyty, szczególnie gdy chwilę wcześniej wyłączyło się nowego Ratcheta, Demon's Souls czy spróbowało odświeżonego Death Stranding. Z drugiej strony, trzeba twórcom przybić piątkę, jeśli chodzi o kreację postaci, bo to już zdecydowanie najwyższa półka. Dzięki zastosowaniu techniki zwanej "Atmospheric Shader" bohaterowie wyglądają jakby byli namalowani wodną farbą na płótnie, oczywiście w stylu charakterystycznym dla anime. Każda zmiana uzbrojenia, fryzury, czy nowy dodatek do ubioru niesamowicie cieszą oko, a postacie wyraźnie kontrastują na tle celowo lekko rozmazanego otoczenia. Unikatowe doświadczenie.

Tales of Arise - recenzjaTales of Arise - recenzjaTales of Arise - recenzja

Jako że grałem na PlayStation 5, kilka słów o jakości tej edycji. Gra pozwala wybrać pomiędzy dwoma trybami - z priorytetem dla wydajności oraz z priorytetem dla oprawy. Polecam grać na tym pierwszym, gdyż przez większość czasu tytuł utrzymuje wtedy stałe 60 fps z drobnymi potknięciami, które nie rzucają się jednak szczególnie w oko. Jednocześnie gra na ekranie telewizora 4K dalej wygląda bardzo dobrze, zachowując przede wszystkim wspaniałe, wyraźne modele postaci. W trybie jakości obrazu klatki lecą już gwałtownie w dół, i mimo nieco bardziej ostrego obrazu, spowolnienia są na tyle widoczne, że wręcz irytujące. Nie ma się co jednak dziwić, gdy klatki skaczą w przedziale 25-55 fps - przy tak dynamicznych i pełnych efektów walkach, jakie mają miejsce w ToA, brak stabilności po prostu przeszkadza. Z innych ficzerów, tytuł wykorzystuje całkiem sprawnie haptyczne wibracje z pada DualSense, ale zabrakło wsparcia dla 3D Audio.

Tales of Arise dzieli sporo kroków do tytułu gry "idealnej", ale musicie wziąć pod uwagę fakt, że ja na co dzień nie ogrywam jRPG-ów. Mimo tego bawiłem się wyśmienicie, a to powinno mówić samo za siebie, jak dobry tytuł oddało w nasze ręce Bandai Namco. Najnowsze dzieło Japończyków broni się przede wszystkim wyśmienitą, wciągającą fabułą i jeszcze lepszymi dialogami. Śledzenie powstającej, burzliwej relacji dwójki naszych bohaterów, do których z czasem dołączają kolejni protagoniści, jest niczym oglądanie najlepszego serialu - syndrom kolejnej misji, kolejnego dialogu, kolejnej cut-scenki nie pozwala odłożyć pada. I właśnie za to Tales of Arise zasługuje może nie na najwyższe, ale co najmniej wysokie noty!


Długość gry wg redakcji:
45h
Długość gry wg czytelników:
45h 0min

oceny graczy
Dobra Grafika:
Technicznie oprawa wizualna nie jest najwyższych lotów, ale technologia Atmospheric Shader wznosi ją na piedestał. Fantastycznie wyglądają przede wszystkim modele postaci, na których skupiamy większość uwagi.
Świetny Dźwięk:
Udźwiękowienie z najwyższej półki. Soundtrack umiejętnie buduje atmosferę, napędza i tak już dynamiczne walki, tworzy patos gdy tego potrzeba.
Świetna Grywalność:
Gdy gra ma świetną fabułę i jeszcze lepsze dialogi, to nawet pewne ograniczenia w gameplayu schodzą na dalszy plan. Syndrom zarwanej nocki? Tales of Arise jest jego gwarancją!
Dobre Pomysł i założenia:
Raczej klasyczne rozwiązania, ale podane w sprawnie wykreowanej formie.
Dobra Interakcja i fizyka:
Sterowanie jest raczej intuicyjne, ale gra oferuje całkiem mnogi wachlarz kombosów i ciosów specjalnych - warto czytać wyświetlane - szczególnie na początku zabawy - poradniki. Łatwiej się w tym wszystkim połapać.
Słowo na koniec:
Nie jestem odpowiednią osobą, by wydawać werdykt, że Tales of Arise to jedna z najlepszych gier jRPG na rynku, ale jeśli taki gatunkowy newbie jak ja bawił się tu świetnie, to coś musi być na rzeczy. Warto!
Werdykt - Świetna gra!
Dodaj Odpowiedź
Komentarze (15 najnowszych):


Powyższy wpis nie posiada jeszcze komentarzy. Napraw to i dodaj pierwszy, na pewno masz jakąś opinię na poruszany temat, prawda?