Returnal (PS5)

ObserwujMam (2)Gram (0)Ukończone (1)Kupię (0)

Returnal (PS5) - recenzja gry


@ 03.05.2021, 12:27
Marcin "bigboy177" Trela
Czasem coś piszę, czasem programuję, czasem projektuję, czasem robię PR, a czasem marketing... wszystko to, czego wymaga sytuacja. Uwielbiam gry, nie cierpię briefów reklamowych!

Najważniejszym elementem Returnal jest efektowna i dynamiczna wymiana ognia. Przeciwnicy są agresywni i najczęściej solidnie wyposażeni, a my – przynajmniej na początku – dysponujemy tylko marnym pistoletem. Biegamy więc, robimy uniki i staramy się przetrwać. Kule oponentów latają całymi chmarami, a Selene musi w jakiś sposób kontrolować sytuację i jednocześnie wybijać oponentów. Nie jest łatwo, ale kluczem do sukcesu jest umiejętne wykorzystanie dwóch trybów ostrzału i przedmiotów zużywalnych oraz ciągłe pozostawanie w ruchu. W Returnal nie można się zatrzymywać. Jeśli w pobliżu są wrogowie, trzeba – niczym w ostatnich odsłonach cyklu DOOM – bezustannie biegać po arenie, gromadzić ewentualne bonusy i strzelać. Pamiętać należy też o tym, iż różni przeciwnicy stosują różne taktyki walki. Jedni trzymają nas na dystans, inni atakują z zaskoczenia, a jeszcze inni stawiają na brutalną siłę. Z wszystkimi można sobie jednak poradzić, pod warunkiem że opanujemy nerwy i nie damy się chaosowi.

Asekuracyjne i spokojne granie jest oczywiście możliwe, choć nie zalecane. Chodzi o to, że Obolit – jeden z surowców w Returnal – jest dość delikatny i niedługo po tym, jak wypadnie on z pokonanego przeciwnika, zaczyna mrugać, po czym znika. Koniecznością jest więc szybkie go zbieranie, w czym pomaga agresywna taktyka walki oraz ciągłe przemieszczanie się po arenach. W ten sposób mamy większą szansę na to, że znajdziemy i zbierzemy jak najwięcej Obolitu, a przy okazji namierzymy np. poukrywane komnaty, z pozoru niemożliwe do odwiedzenia. Eksploracja jest w Returnal kluczowa, a wielokrotne przemierzanie tych samych miejscówek - po zdobyciu odpowiednich narzędzi - tylko jej służy.

Z eksploracją i spokojnym graniem związany jest niestety pewien problem, znaczący. W Returnal nie ma żadnego systemu zapisywania danych – co jest rozwiązaniem dość zaskakującym. Nie da się przerwać w klasyczny sposób rozgrywki, by następnie do niej powrócić za godzinę, czy dwie, a przynajmniej nie za sprawą np. opcji zapisu. Aby zachować postępy w ramach aktualnego cyklu należy całą konsolę przenieść w tryb uśpienia. Staje się ona w efekcie bezużyteczna. Nie możemy na niej niczego innego uruchomić aż do momentu, gdy nie wyłączymy Returnal, tracąc postępy. Uważam, że to całkowicie bezsensowna koncepcja. Deweloperzy powinni przewidzieć możliwość prostego zapisu. Nie może tak być, że jedna osoba grająca w Returnal zablokuje całkowicie PlayStation 5 dla innych domowników.

Na domiar złego, jest jeszcze jeden problem z Returnal. Otóż w trakcie kilkunastogodzinnej sesji z nowym dziełem Housemarque kilkakrotnie zostałem wyrzucony do systemu operacyjnego konsoli, co zmusiło mnie oczywiście do zaczynania od całkiem nowego cyklu. Za każdym razem miałem już dość zaawansowaną sesję. Zgromadziłem sporo przydatnego ekwipunku i przygotowywałem się do pojedynku z napotkanym bossem. Frustracji utratą mniej więcej 2-3 godzin rozgrywki nie muszę chyba nikomu obrazować. To – delikatnie mówiąc – nic przyjemnego, a błąd taki całkowicie dyskwalifikuje Returnal. Jeśli po zakupie – do którego zachęcam, żeby była jasność – na problem natraficie, poczekajcie, aż deweloperzy załatają swoją grę. Szkoda Waszych nerwów, a wierzcie mi, że zawiasy w Returnal – jeśli się pojawią – są regularne i zawsze w najgorszym z możliwych momentów.

Pomijając błąd, o którym wspomniałem w poprzednim akapicie, Returnal działa bardzo dobrze. Oprawa wizualna nie jest niczym wyjątkowym, ale trzeba przyznać, że całość prezentuje się bardzo dobrze. Na plus zaliczyłbym projekty lokacji, przeciwników oraz efekty specjalne. Trzymają one wysoki poziom, a osoby odpowiedzialne za artyzm spisały się bardzo dobrze. Tak samo zresztą programiści, dzięki którym gra śmiga z niebywałą płynnością, niezależnie od tego, co dzieje się na ekranie. Całość uzupełnia oczywiście bardzo solidna polonizacja, efekty dźwiękowe oraz tajemnicza muzyka. Piękna sprawa!

Podsumowując, Returnal to jedna z najlepszych gier z gatunku rogue-like, w jakie miałem przyjemność zagrać. Pierwsze kilkadziesiąt minut z projektem Housemarque potrafi przytłoczyć, ale w miarę upływu czasu coraz bardziej wsiąkamy w wyjątkowy świat planety Atropos. Dlatego nie poddawajcie się niepowodzeniami i walczcie. Bez Waszej pomocy Selene nigdy nie przerwie niekończącej się pętli, a Wy nie dowiecie się co tak naprawdę jest za nią odpowiedzialne.


Długość gry wg redakcji:
15h
Długość gry wg czytelników:
40h 0min

oceny graczy
Świetna Grafika:
Artystycznie perełka, bo widać, że mnóstwo pracy włożono w projekty poziomów, tudzież przeciwników. Technicznie tylko dobrze. Twórcy nie chcieli nas oszołomić efektami specjalnymi.
Świetny Dźwięk:
Wszystko brzmi tak, jak powinno. Muzyka zmienia się w zależności od wydarzeń, a dzienniki odczytywane przez Selene, nawet w języku polskim, brzmią naturalnie.
Świetna Grywalność:
Jak wszystko działa, to zabawa wciąga strasznie. Frustracja jest jednak ogromna, gdy dochodzi do zawiasu.
Dobre Pomysł i założenia:
Brak możliwości zapisywania postępów uważam za pomysł nietrafiony. Nie może tak być, że jedna gra zablokuje nam całkowicie możliwość korzystania z konsoli. Kto na to wpadł?
Świetna Interakcja i fizyka:
Dynamiczne pojedynki są źródłem ogromnej satysfakcji. Chyba, że gra się wykrzaczy, to sytuacja zmienia się diametralnie.
Słowo na koniec:
Returnal to jedna z najlepszych gier akcji ostatnich lat. Jednocześnie jednak ma jedną dość istotną wadę - brak możliwości zapisywania postępów - z którą twórcy muszą się błyskawicznie uporać.
Werdykt - Świetna gra!
Screeny z Returnal (PS5)
Dodaj Odpowiedź
Komentarze (15 najnowszych):
0 kudosshuwar   @   07:47, 14.05.2021
Cytat: Naczelny
Frustracji utratą mniej więcej 2-3 godzin rozgrywki nie muszę chyba nikomu obrazować. To – delikatnie mówiąc – nic przyjemnego, a błąd taki całkowicie dyskwalifikuje Returnal.


Eeee... gra, która ma dyskwalifikujący ją błąd, a oceniona na "Świetna"?
1 kudosbigboy177   @   09:02, 14.05.2021
Obecnie go już nie ma. Dość szybko się deweloperzy uporali z poprawą stabilności działania gry. Zastanawiałem się czy o tym wspominać w recenzji, ale uznałem, że nie mogę tego nie zrobić.

Co do tego, że to świetna gra - to jest właśnie niesamowite. Człowiek tracił te postępy, a i tak grał. Taka bestia grywalna!
0 kudosMicMus123456789   @   12:39, 14.05.2021
Po recenzji widzę, że Returnal nie jest takim rogue-likem jak myślałem, że będzie. Spodziewałem się bardziej klasycznych rozwiązań znanych z innych gier tego typu tyle. Choć dobrze sobie radzę ze zręcznościowymi soulso grami, tak nie wiem czy do Returnal miałbym cierpliwość.