Sackboy: Wielka Przygoda (PS5)

ObserwujMam (1)Gram (0)Ukończone (1)Kupię (0)

Sackboy: Wielka Przygoda (PS5) - recenzja gry


@ 15.11.2020, 19:03
Marcin "bigboy177" Trela
Czasem coś piszę, czasem programuję, czasem projektuję, czasem robię PR, a czasem marketing... wszystko to, czego wymaga sytuacja. Uwielbiam gry, nie cierpię briefów reklamowych!

Platformówki wyśmienicie nadają się na gry startowe konsol. Sprawdzają się świetnie jako domowa rozrywka i każdy znajdzie w nich coś dla siebie. Czy w przypadku Sackboy: Wielka Przygoda jest podobnie?

Sackboy: Wielka Przygoda to jedna z gier startowych konsoli PlayStation 5. Sony, w przeciwieństwie do Microsoftu, odrobiło zadanie i oferuje osobom, które zdecydują się na zakup nowej platformy, kilka projektów jej dedykowanych. Póki co pisaliśmy o Marvel’s Spider-Man: Miles Morales, niebawem przeczytacie też o Demon’s Souls, a póki co zajmiemy się sympatycznym Sackboy’em.

Wielka Przygoda nie jest pierwszą grą, w której główną rolę powierzono tytułowemu Sackboy’owi. Tę niebywale charakterystyczną postać poznaliśmy za sprawą cyklu Little Big Planet, którego pierwsza odsłona trafiła dawno temu na PlayStation 3. Była to wówczas efektowna platformówka, w której istotną rolę odgrywała fizyka. Formułkę przygotowaną na potrzeby pierwowzoru, eksploatowano w odsłonach kolejnych, praktycznie nic nie zmieniając. Wreszcie postanowiono z nią jednak poeksperymentować. Efektem jest właśnie Wielka Przygoda.

Największa nowość to perspektywa. W projekcie studia Sumo Digital nie obserwujemy już wydarzeń wyłącznie z boku… albo inaczej: nie poruszamy się już wyłącznie w dwóch wymiarach. Wcześniej kamera była zawieszona gdzieś obok bohaterów, a ci chodzili albo w lewo, albo w prawo, okazyjnie skacząc i spadając. Tutaj możemy też brnąć w głąb ekranu, a zatem nasze możliwości eksploracji istotnie się poszerzyły, a produkcja nabrała głębi.

Sama mechanika rozgrywki pozostała oczywiście w głównej mierze niezmieniona. Mamy zatem do czynienia z grą zręcznościową, w której przemierzamy pełne niebezpieczeństw miejscówki, starając się gromadzić różnej maści przedmioty. W trakcie eksploracji wypatrywać musimy m.in. kul, dzwonków oraz przedmiotów kosmetycznych. Wszystkie są na koniec podsumowywane, wpływając na naszą finalną punktację. Najlepiej ukryte są oczywiście elementy garderoby, zmieniające prezencję naszego bohatera. Nikt bowiem nie zmusza nas do podróżowania pospolitą szmacianką. Laleczkę możemy mocno podrasować, uzyskując np. sobowtóra Elvisa, tudzież jakiegoś pirata. Ogólnie możliwości są bardzo szerokie, a w miarę postępów – i sukcesów – tylko się poszerzają.

Dużą rolę w Sackboy: Wielka Przygoda odgrywa skakanie – trzeba przyznać, że go nie brakuje. Często musimy się też mierzyć z różnymi przeciwnikami, czy to poprzez wyprowadzanie prostych ciosów, czy za dzięki możliwości wskakiwania na „głowę” delikwentom. Okazyjnie konieczne jest też kombinowanie, aby danego przeciwnika wyeliminować, albowiem występują momenty, kiedy skubaniec jest nietykalny. Zwycięstwo zapewnia wówczas uważna obserwacja tego, co dzieje się dookoła.

Spostrzegawczość oraz pewna doza sprytu potrzebne są też do tego, aby znaleźć najlepiej ukryte przedmioty, tudzież zwyciężyć w jednym z wielu wyzwań przygotowanych na potrzeby gry. Jak dla mnie, łamigłówki są najważniejszym i najciekawszym elementem projektu. Często nie da się do jakiegoś ubioru, tudzież akcesorium, tak po prostu dotrzeć. Trzeba np. pochwycić pobliski żołądź i zasiać go w doniczce. Ewentualnie znaleźć kulkę, którą da się rzucić na drugą stronę prowizorycznej huśtawki, wybijając Sackboy’a w górę i pozwalając mu dosięgnąć wcześniej niedostępnej półki. Łamigłówek jest naprawdę sporo i są świetnie zaprojektowane. Zmieniają się też one regularnie w zależności od poziomu, na którym się aktualnie znajdujemy.


Screeny z Sackboy: Wielka Przygoda (PS5)
Dodaj Odpowiedź
Komentarze (15 najnowszych):


Powyższy wpis nie posiada jeszcze komentarzy. Napraw to i dodaj pierwszy, na pewno masz jakąś opinię na poruszany temat, prawda?