The Last of Us: Part II (PS4)

ObserwujMam (24)Gram (4)Ukończone (22)Kupię (7)

The Last of Us: Part II (PS4) - recenzja gry


@ 12.06.2020, 09:01
Marcin "bigboy177" Trela
Czasem coś piszę, czasem programuję, czasem projektuję, czasem robię PR, a czasem marketing... wszystko to, czego wymaga sytuacja. Uwielbiam gry, nie cierpię briefów reklamowych!

Przeszukiwanie świata gry pozwala nam znaleźć surowce, które następnie możemy wykorzystać do stworzenia nowych przedmiotów. Podobnie jak w przypadku pierwszej części, zbieramy np. płyn do dezynfekcji, nożyczki oraz kawałki szmat. Następnie możemy z nich tworzyć m.in. apteczki, granaty, miny, a nawet tłumiki do pistoletu. Bez nich przetrwanie w niebezpiecznym świecie jest niebywale trudne, choć warto podkreślić, że możliwe. Wszystko bowiem zależy od tego, w jaki sposób gramy. The Last of Us: Part II daje nam pod tym względem sporą swobodę.

Crafting to nie jedyny system oparty na zbieraniu surowców. Podczas podróży trafiamy bowiem także na części oraz suplementy. Te pierwsze służą do modyfikowania posiadanego uzbrojenia. Za jego pomocą możemy np. zwiększyć celność pistoletu, powiększać pojemność magazynku albo zminimalizować odrzut podczas strzałów. Drugi surowiec, suplementy, są natomiast wykorzystywane do tego, by poprawić umiejętności Ellie. Dzięki nim dziewczyna zacznie przygotowywać lepsze apteczki, a nawet szybciej poruszać się w trakcie nasłuchiwania (pozwalającego wykryć oponentów przez ściany). Skille podzielono na kilka drzewek, a każde wymaga wspomnianych suplementów, by je rozwijać.

Oczywiście nie jest tak, że zostajemy zmuszeni do tego, by cokolwiek gromadzić, a potem podkręcać. Jak wspomniałem The Last of Us: Part II daje nam dużą swobodę w tym względzie, także jeśli chodzi o radzenie sobie z napotkanymi przeciwnikami. Możliwości w sumie mamy trzy (choć nie zawsze): walka bezpośrednia, z ukrycia oraz unikanie pojedynków.

Jeśli chodzi o konfrontację bezpośrednią, wykorzystujemy do niej wyposażenie Ellie, czyli pistolety oraz strzelby. Z broni korzysta się naprawdę dobrze, a system oddawania strzałów jest odpowiednio precyzyjny. Czuć też różnicę podczas korzystania z pistoletu oraz shotguna. Pomijając odrzut, zupełnie inaczej reagują przeciwnicy trafieni z odmiennych rodzajów oręża.

W ostateczności możemy też skorzystać z broni białej: jakiejś rurki, kija baseballowego czy siekiery. Ważne w tym przypadku są uniki, albowiem oponenci są cwani i potrafią się sprawnie rozliczyć z bohaterką. Na domiar złego (w pozytywnym tego słowa znaczeniu) Ellie realistycznie reaguje na obrażenia, tracąc równowagę, a nawet padając na ziemię. Twórcy chcieli, aby walka frontalna była trudna i stanowiła ewentualność – trzeba przyznać, że udało im się to osiągnąć.

Druga opcja polega na skradaniu się i cichej eliminacji. Jest ona szczególnie skuteczna w przypadku gdy stajemy oko w oko z większą grupą zainfekowanych, albo gdy mamy do czynienia zarówno z mieszanymi skupiskami wrogów. Dlaczego? Dlatego, że zainfekowani atakują całą hordą. Są niebywale szybcy i skuteczni. W związku z tym lepiej zdejmować ich pojedynczo albo zrobić użytek z ostatniej możliwości: omijania przeciwników. W jej przypadku musimy się skradać, uważać na popękane szkło na ziemi i szukać skrótów. Dobra znajomość map, a także ogromna cierpliwość są w tym przypadku bardzo wskazane.

Niezależnie od tego, na co się zdecydujecie, nieprzyjaciół podzielono na dwie grupy: ludzi oraz zainfekowanych. Jak dla mnie, zdecydowanie ciekawsze są starcia z tymi drugimi, albowiem wybornie sprawdza się w ich przypadku skradanie – coś, co lubię. Zainfekowani występują w wielu różnych wariantach, posiadających odmienne umiejętności. Dla przykładu "biegacze" są szybcy, ale stosunkowo łatwo ich sprzątnąć bo mają kiepski wzrok. "Klikacze" także nic nie widzą, ale do wykrycia naszej osoby wykorzystują echolokację – niczym nietoperze. Chodzą po wyznaczonym obszarze i wydają dziwne dźwięki, namierzając wszelki ruch. Są też inne pokraki, z przerośniętą bestią posiadającą wypełnione kwasem pęcherze na czele. Każdy przeciwnik wymaga odrobinę innego podejścia, co sprawia, że walka jest niemal taktyczna. Twórcy, świadomi takiego stanu rzeczy, pozwalają nam kilkakrotnie podchodzić do pojedynków (restartując je), jeśli coś pójdzie nie tak.


Screeny z The Last of Us: Part II (PS4)
Dodaj Odpowiedź
Komentarze (15 najnowszych):
0 kudosDirian   @   16:00, 13.06.2020
Szkoda, że powstaje tak niewiele gier podobnego kalibru. Zagram na pewno, ale poczekam na edycję na PS5 Uśmiech
0 kudosgeass   @   21:47, 13.06.2020
Cytat: wizard983
Z powodu takich tytułów żałuję, że nie jestem konsolowcem;) Udanej zabawy.

Spoko, ja obejrzę sobie cutscenki na youtube. Te gierki z PSa się fajnie ogląda jako filmy, więc najważniejsze czyli fabułę można obejrzeć, a reszta trudno. To tylko gierka. Może kiedyś za X lat wypuszczą na PCta to pykniemy xD A jak nie to nie, who cares? Jest dużo gierek na rynku, a dla kilku tytułów nie opłaca się kupować konsoli. Przynajmniej ja tak do tego podchodzę. Inni potrafią kupić dla jednej gierki. Każdy ma inne priorytety ;)
0 kudosdabi132   @   11:51, 14.06.2020
Cytat: geass
Jest dużo gierek na rynku, a dla kilku tytułów nie opłaca się kupować konsoli.

Wierz mi, na pecetach nie ma tak świetnych fabularnie gier jak PlayStation, a tym bardziej na Xboxie. Te kilka tytułów o których piszesz, to jest masa godzin świetnej zabawy. A każda gra oferuje historie które zapadają w pamięć. Też kiedyś tak podchodziłem do tego, że po co kupować konsolę dla kilku tytułów, ale teraz nie żałuję. Warto jak najbardziej.
1 kudosgeass   @   14:05, 14.06.2020
Cytat: dabi132
Cytat: geass
Jest dużo gierek na rynku, a dla kilku tytułów nie opłaca się kupować konsoli.

Wierz mi, na pecetach nie ma tak świetnych fabularnie gier jak PlayStation, a tym bardziej na Xboxie. Te kilka tytułów o których piszesz, to jest masa godzin świetnej zabawy. A każda gra oferuje historie które zapadają w pamięć. Też kiedyś tak podchodziłem do tego, że po co kupować konsolę dla kilku tytułów, ale teraz nie żałuję. Warto jak najbardziej.

Nie neguję, szanuję, ale tak jak napisałem... Każdy ma inne priorytety. Jak mi bardzo by zależało to bym kupił, ale mi nie zależy. Nie ma na PC, nie kupię i na mnie nie zarobią. Z pojedynczych "ekskluziwów" wystarczy mi jak sobie obejrzę wszystkie cutscenki z gierki na youtube jako film i tyle. Nie ma wcale tego tak dużo. Tak naprawdę to z PSa, obejrzałem sobie pierwsze The Last of Us właśnie, Heavy Rain i Beyond Two Souls (dwie ostatnie jak się okazało, później wyszły na PC, a w sumie to jeszcze gierki z PS3 chyba). Reszta tak naprawdę mnie nie interesowała.
Kiedyś na PC nie robili np. bijatyk, co mnie bolało, bo lubię. Nie było Gearsów, Forzy, MGSa itp. Teraz to wszystko jest. Na PC wychodzi obecnie tyle gier, że naprawdę, jak nie zagram w 3-5 gier na cała generację która by mnie interesowała z Playstation to uwierz, że jakoś to przeżyję Szczęśliwy
Inni kupią konsolę chociażby dla jednego tytułu. Ludzie są różni. Ja napisałem o tym jak to wygląda u mnie. Że u Ciebie jest inaczej, szanuję, ale się nie zgadzam Uśmiech
2 kudosTheCerbis   @   17:20, 14.06.2020
Cytat: geass
Z pojedynczych "ekskluziwów" wystarczy mi jak sobie obejrzę wszystkie cutscenki z gierki na youtube jako film i tyle.
Bez sensu. Jeżeli chciałbyś zagrać, to zagrałbyś na konsoli. A jeśli nie chcesz grać, to po co serwować sobie tak ułomne i wykastrowane ze wszystkiego doświadczenie?

To jeden z tych tytułów, dla których kupuje się konsolę. Ja owego sprzętu nie mam i żałuję, ale cierpliwie poczekam na odpowiednią okazję. Uśmiech
0 kudosgeass   @   20:18, 14.06.2020
Cytat: TheCerbis
Cytat: geass
Z pojedynczych "ekskluziwów" wystarczy mi jak sobie obejrzę wszystkie cutscenki z gierki na youtube jako film i tyle.
Bez sensu. Jeżeli chciałbyś zagrać, to zagrałbyś na konsoli. A jeśli nie chcesz grać, to po co serwować sobie tak ułomne i wykastrowane ze wszystkiego doświadczenie?

To jeden z tych tytułów, dla których kupuje się konsolę. Ja owego sprzętu nie mam i żałuję, ale cierpliwie poczekam na odpowiednią okazję. Uśmiech


Mi nie przeszkadza. Gry są bardzo filmowe obecnie i całkiem miło się takie coś ogląda. No widzisz, i jesteś kolejną osobą która głosi swoją prawdę. Natomiast moja jest taka, że się jednak nie kupuje Dumny
1 kudosDirian   @   22:20, 14.06.2020
@ geass - tylko jaki jest sens w oglądaniu samych cutscenek? Wiele wydarzeń w grach ma miejsce przecież podczas samej rozgrywki i oglądając wyłącznie wyrezyserowane przerywniki filmowe pomijasz tak naprawdę ogromna część fabuły. To trochę jak iść do kina i co 5 min wychodzić na siku w trakcie seansu Dumny
0 kudosgeass   @   23:06, 14.06.2020
Cytat: Dirian
@ geass - tylko jaki jest sens w oglądaniu samych cutscenek? Wiele wydarzeń w grach ma miejsce przecież podczas samej rozgrywki i oglądając wyłącznie wyrezyserowane przerywniki filmowe pomijasz tak naprawdę ogromna część fabuły. To trochę jak iść do kina i co 5 min wychodzić na siku w trakcie seansu Dumny

Ale sens załapiesz bez problemu. Może w jakimś MGSie byś się pogubił, bo wiadomo jak Kojima robi swoje gry. Czasami nawet jak grasz, to nie wiadomo o co chodzi Szczęśliwy W przypadku gier jak The Last of Us tam nie ma nic skomplikowanego. W sumie pomija się głównie walkę z tymi... klikaczami czy jak im tam było, grzebanie po szafkach itd.
Ty tez patrzysz z perspektywy osoby która ma konsolę. Nie oglądałbyś, bo wiesz że zagrasz, więc gdybyś nie grał, chciałbyś uniknąć spoilerów. Ja wiem, że konsoli nie kupię, więc w to nie zagram. A jeśli by wyszło na PC za X lat, to i tak zapomnę już dawno co tam było dokładnie, więc nie mam z tym problemów. Za dużo jest gier, a za mało czasu żeby ograć wszystko. Czasami taka jazda na skróty się przydaje.
A co do filmu, no to zależy od filmu. Niektóre są tak zrobione że oglądam i nic się nie dzieje. W kinie niestety nie można, ale w domu sam nieraz przewijam co jakiś czas po parę minut, żeby się w końcu coś działo, bo nuda oglądać jak gadają o niczym Szczęśliwy
1 kudosDirian   @   23:51, 14.06.2020
Cytat: geass
Ty tez patrzysz z perspektywy osoby która ma konsolę. Nie oglądałbyś, bo wiesz że zagrasz, więc gdybyś nie grał, chciałbyś uniknąć spoilerów. Ja wiem, że konsoli nie kupię, więc w to nie zagram.

Mam tylko Switcha Uśmiech Długo rozmyślałem o PS4 ale mając mocnego lapka i zarazem dość stary telewizor z zakupu ostatecznie zrezygnowałem. Nie podobała mi się też niska płynność oferowana przez obecna generację, dla mnie gra w okolicy 30 fps to katowanie oczu. RDR2 na PS4 Pro pożyczonym od kumpla działało tak ślamazarnie, że mimo zajawki musiałem zrezygnować z zabawy bo mnie zwyczajnie męczyła - ograłem dopiero na lapku. Może i na mniejszym ekranie, ale chociaż płynnie Dumny Mam nadzieję, że PS5 zaoferuje lepsze wrażenia w tej kwestii, bo jeśli to będzie kolejna generacja 30 klatek, to ughhh... A co do ilości gier, to się zgadzam - wszystkiego ograć się nie da i nawet nie ma takiej potrzeby, bo jednak plus minjs 70-80% tytułów jakie wychodzi to zwykły chłam.
0 kudosgeass   @   15:25, 15.06.2020
Cytat: Dirian
Cytat: geass
Ty tez patrzysz z perspektywy osoby która ma konsolę. Nie oglądałbyś, bo wiesz że zagrasz, więc gdybyś nie grał, chciałbyś uniknąć spoilerów. Ja wiem, że konsoli nie kupię, więc w to nie zagram.

Mam tylko Switcha Uśmiech Długo rozmyślałem o PS4 ale mając mocnego lapka i zarazem dość stary telewizor z zakupu ostatecznie zrezygnowałem. Nie podobała mi się też niska płynność oferowana przez obecna generację, dla mnie gra w okolicy 30 fps to katowanie oczu. RDR2 na PS4 Pro pożyczonym od kumpla działało tak ślamazarnie, że mimo zajawki musiałem zrezygnować z zabawy bo mnie zwyczajnie męczyła - ograłem dopiero na lapku. Może i na mniejszym ekranie, ale chociaż płynnie Dumny Mam nadzieję, że PS5 zaoferuje lepsze wrażenia w tej kwestii, bo jeśli to będzie kolejna generacja 30 klatek, to ughhh... A co do ilości gier, to się zgadzam - wszystkiego ograć się nie da i nawet nie ma takiej potrzeby, bo jednak plus minjs 70-80% tytułów jakie wychodzi to zwykły chłam.


E tam na mniejszym ekranie. Trzeba było sobie rzucić na TV przez HDMI i tyle. Padzik i jak na konsoli ;)
0 kudosfebra1976   @   15:51, 15.06.2020
Up.
4K, HDR i lapek by spłonął 😊
0 kudosgeass   @   16:54, 15.06.2020
Cytat: febra1976
Up.
4K, HDR i lapek by spłonął 😊


Bzdury. Jak masz odpowiedni sprzęt z dobrym chłodzeniem i dbasz o to żeby tam w środku nie było tony kurzu to nie ma takiej opcji. Dodam też że konsole są mniejsze niż laptop, a jakoś nie płoną. Także bez przesady.
0 kudosgajda1000   @   15:45, 22.06.2020
Cytat: Dirian
Cytat: geass
Ty tez patrzysz z perspektywy osoby która ma konsolę. Nie oglądałbyś, bo wiesz że zagrasz, więc gdybyś nie grał, chciałbyś uniknąć spoilerów. Ja wiem, że konsoli nie kupię, więc w to nie zagram.

Mam tylko Switcha Uśmiech Długo rozmyślałem o PS4 ale mając mocnego lapka i zarazem dość stary telewizor z zakupu ostatecznie zrezygnowałem. Nie podobała mi się też niska płynność oferowana przez obecna generację, dla mnie gra w okolicy 30 fps to katowanie oczu. RDR2 na PS4 Pro pożyczonym od kumpla działało tak ślamazarnie, że mimo zajawki musiałem zrezygnować z zabawy bo mnie zwyczajnie męczyła - ograłem dopiero na lapku. Może i na mniejszym ekranie, ale chociaż płynnie Dumny Mam nadzieję, że PS5 zaoferuje lepsze wrażenia w tej kwestii, bo jeśli to będzie kolejna generacja 30 klatek, to ughhh... A co do ilości gier, to się zgadzam - wszystkiego ograć się nie da i nawet nie ma takiej potrzeby, bo jednak plus minjs 70-80% tytułów jakie wychodzi to zwykły chłam.


Dokładnie. Miałem podobnie z nowym Final Fantasy oraz Jedi Fallen Order. Nie wiem jak kiedyś jarałem się swoim PS2 z grami, gdzie klatkarz był podobny. Czasy się zmieniają... Ja mam to do siebie, że nawet przy graniu na kompie, zauważam już spadki w okolicach 10-15 FPS ;D także przez Finala nie przebrnąłem ni ch***...
1 kudosfebra1976   @   18:10, 22.06.2020
Cytat: geass
Cytat: febra1976
Up.
4K, HDR i lapek by spłonął 😊


Bzdury. Jak masz odpowiedni sprzęt z dobrym chłodzeniem i dbasz o to żeby tam w środku nie było tony kurzu to nie ma takiej opcji. Dodam też że konsole są mniejsze niż laptop, a jakoś nie płoną. Także bez przesady.

To było w tonie raczej żartobliwym, przyjmuje jednak pstryczka w nos z pokorą.
0 kudosego78th   @   21:57, 29.03.2021
Wizualnie i dźwiękowo gra jest znakomita. Natomiast to co zrobili z fabułą na samym początku mocno nadwyrężyło moją wysoką ocenę. Po przeczytaniu kilku artykułów na temat historii i poznaniu opinii wielu graczy nie mam wrażenia, że nie zrozumiałem intencji twórców. Przeciwnie, one był jasne dla mnie do samego końca. Ale nawet jeżeli ktoś chciał wyjść poza pewien schemat i przekazać nam odbiorcom coś głębszego lub ważnego to według mnie mógł to zrobić po prostu później. Niemniej grane będzie jeszcze niejeden raz, bo to ważna i conajmniej bardzo dobra produkcja.
Dodaj Odpowiedź