Resident Evil 3 Remake (PS4)

ObserwujMam (5)Gram (1)Ukończone (4)Kupię (1)

Resident Evil 3 Remake (PS4) - recenzja gry


@ 08.04.2020, 22:43
Patryk "juve" Jankowski
Jestem szczęśliwym, wieloletnim i oddanym użytkownikiem konsol PlayStation. Lubię dopracowane, rozbudowane i ambitne gry wideo z najwyższej półki. Osobiście znam Solid Snake'a, z Larą Croft umawiałem się na randki i mieszkam w Residencji. Rzekłem.

Resident Evil 3 Remake to jedna z najlepszych gier, w jakie dane mi było zagrać w ostatnim czasie, a i jedna z dwóch, na które w tym roku tak bardzo czekałem. Nie zawiodłem się, aczkolwiek Nemesis nie jest już taki straszny, jak go malują.

Wielki sukces Resident Evil 2 Remake nie zaskoczył dosłownie nikogo. W momencie gdy Capcom ujawnił, że przerobi również Resident Evil 3: Nemesis fani survival horrorów byli zachwyceni. Obie gry są ulubieńcami entuzjastów serii, którzy zasłużyli na kontynuację, szczególnie po zobaczeniu, co Capcom zrobił z Mr. X. Nemesis, kultowy prześladowca, który w momencie premiery straszył wszystkich i wprowadzał niemałą rewolucję, powraca w dobrej, jak nie bardzo dobrej, formie. Pytanie tylko nadal można się go obawiać?

Krótka odpowiedź brzmi, że nie, nie powinniśmy się go już obawiać, a z pewnością nie tak, jak prześladowcy z, zeszłorocznej "dwójki". Ale po kolei. Historia Resident Evil 3 pozwala nam się wcielić w Jill Valentine, jedną z ostatnich ocalałych członkiń elitarnego oddziału S.T.A.R.S. posterunku policji w Raccoon City. Opowieść rozgrywa się na dzień przed wydarzeniami z części poprzedniej. Miasto jest pogrążone w chaosie, ludzie starają się barykadować w budynkach, a posterunek policji jest już praktycznie zniszczony. Nasza piękna bohaterka, w której rolę wciela się modelka Sasha Zotova, ma szansę wydostać się z miasta, ale na jej drodze staje tytułowy Nemesis, jak również przedstawiciele oddziałów specjalnych Umbrelli: jedni przyjaźni, drudzy wręcz przeciwnie. W tym kotle musimy przetrwać, aby wydostać się z miasta przed atakiem bombowym.

Pierwszą rzeczą, która naprawdę rzuca się w oczy, są efekty wizualne. Nie chodzi tylko o to, że RE3 wygląda pięknie, ale o szczegóły, o które Capcom zadbał. Mam na myśli to, że model Jill jest absolutnie oszałamiający. Nemsisa (poszarpany, muskularny, obślizgły i ryczący) oraz członków oddziału Umbrelli również. Już wstęp robi robotę, ponieważ w przerywniku filmowym budzisz się w mieszkaniu Jill Valentine. Na jednej ścianie mieszkania widzisz masywną tablicę z wycinkami, notatkami i powiązaniami dotyczącymi Umbrella Corp. Wszystko jest tak szczegółowe, że możemy dopatrzyć się nazwisk, dat; zobaczyć na jakich ulicach były konkretne ofiary.

Tak czy inaczej, chodzi o to, że dbałość Capcomu o szczegóły jest niesamowita. Koncentracja na detalach i animacji jest widoczna przez całą grę. Od wnętrzności, które widzisz na każdym zombie, przez Nemezisa i wizerunek miasteczka, po pobłyskujące wszędzie neony, świecące od deszczu chodniki, budynki, maksymalnie szczegółowe witryny sklepowe, roślinność, ogień i efekty cząsteczkowe (sic!), a nawet fryzurę Carlosa. Wydawca na każdym kroku chwali się jakością i szczegółowością oprawy, a także możliwościami silnika graficznego RE Engine.

Z drugiej strony mamy jeszcze odświeżoną ścieżkę dźwiękową z motywami z oryginału w nowych aranżacjach. Nostalgia do miejsc, które odwiedzało się i poznawało w młodości, kiedy osobiście zaczynałem z grami akurat tym tytułem - coś niesamowitego i niebywale wciągającego. Efekt "lizania ścian" osiągnięty, aczkolwiek oprawa wizualna to nie wszystko. Istotną rolę odgrywa też świetny wstęp oraz dalszy dynamiczny rozwój opowieści.


Screeny z Resident Evil 3 Remake (PS4)
Dodaj Odpowiedź
Komentarze (15 najnowszych):
1 kudosmrPack   @   13:19, 09.04.2020
Może i Nemesis nie był aż tak bardzo straszny, ale starcia z nim potrafiły spowodować przypływ adrenaliny. Szczególnie kiedy kończyła się amunicja i przedmioty leczące, a on dalej atakował niewzruszony Dumny W każdym razie oryginalna trójka też była w porównaniu do dwójki bardziej nastawiona na akcję i w przypadku odświeżonych wersji sytuacja się powtarza.