Control (PS4)

ObserwujMam (4)Gram (1)Ukończone (3)Kupię (2)

Control (PS4) - recenzja gry


@ 10.09.2019, 12:27
Marcin "bigboy177" Trela
Czasem coś piszę, czasem programuję, czasem projektuję, czasem robię PR, a czasem marketing... wszystko to, czego wymaga sytuacja. Uwielbiam gry, nie cierpię briefów reklamowych!

Na kiepskiej optymalizacji nie kończą się niestety moje zarzuty w kierunku Control. W produkcji nie brakuje bowiem błędów i niedociągnięć. Często nie doczytują się tekstury, pojawiają się też dziwnie wyglądające cienie. Mapa to natomiast prawie totalnie bezużyteczne narzędzie. Jest ona w pełni płaska i wygląda jak jakiś tymczasowy twór, wykonany na potrzeby przedpremierowych testów. Nie sposób powiedzieć na jakiej kondygnacji się znajdujemy i gdzie są jakie przejścia. Bezsensownie wykonano też ikonę głównego bohatera na niej. Mapa jest statyczna, a nas udaje niewielka strzałka. Od czasu do czasu byłem zmuszony z niej skorzystać, ale każdorazowo nie było to nic przyjemnego. Co ciekawe, twórcy obiecali mapę poprawić, więc sami zdawali sobie sprawę z tego, że jest beznadziejna.

Na szczęście same projekty lokacji nie są odzwierciedleniem tego, jak kulawo opracowano mapę. Odwiedzane przez Jesse miejscówki zrealizowano wyśmienicie. Są połączone ze sobą wieloma korytarzami, często pokrętnie rozmieszczonymi i spinającymi wiele pomieszczeń. Niejednokrotnie do danej miejscówki prowadzi więcej niż jedna droga, za co twórcom należy się pochwała. Remedy wreszcie przygotowało otwarty świat, a nie w pełni liniowe doświadczenie. Świadczy o tym również istnienie misji pobocznych, które znajdujemy na samodzielnie i wykonujemy wedle własnego uznania. Co ciekawe, misje poboczne często są całkiem fajnie skonstruowane i warto je wykonać nie tylko dla punktów doświadczenia, ale również po to, by pozyskać dodatkowe informacje na temat wątku fabularnego.

Jeśli chodzi o prezencję miejscówek oraz samą oprawę audio-wizualną, Control jest solidnie wykonanym tworem. Do udźwiękowienia nie mam kompletnie żadnych zastrzeżeń, a w przypadku grafiki jest dość nierówno. Niektóre miejscówki trzymają poziom, inne są mało porywające. Zdecydowanie najlepiej wyglądają efekty specjalne, a najsłabiej tekstury – często są dziwnie rozmyte, szczególnie na postaciach, na które natrafiamy podczas podróży. Myślę, że to - nie do końca udany - zabieg celowy ze strony twórców, którzy chcieli podnieść płynność gry w momencie gdy pojawiają się bardziej chaotyczne sceny walki. Być może na prawdziwie mocarnym PC całość wyglądałaby znacznie lepiej.

Podsumowując, Control to świetna i niebywale dynamiczna gra akcji, której najważniejszym elementem są efektowne pojedynki z napotkanymi przeciwnikami oraz historia, którą spowita jest główna bohaterka. Widać, że Remedy się rozwija pod względem mechaniki rozgrywki, zachowując przy tym charakterystyczny dla siebie klimat zabawy. Z niecierpliwością czekam na to, co przygotują w przyszłości, a póki co polecam zapoznać się z Control. To jedna z lepszych i bardziej unikatowych gier, z jakimi miałem do czynienia w ostatnich latach.


Długość gry wg redakcji:
16h
Długość gry wg czytelników:
18h 3min

oceny graczy
Dobra Grafika:
Czasem lepiej, czasem gorzej. Myślę, że w przypadku PC ocena byłaby wyższa. Optymalizacja na PS4 leży i kwiczy.
Świetny Dźwięk:
Nie sposób cokolwiek zarzucić.
Świetna Grywalność:
Tak dynamicznej trzecioosobowej gry akcji już dawno nie ogrywałem.
Świetne Pomysł i założenia:
Fabuła jest zakręcona, ale pochłania się ją z zainteresowaniem.
Świetna Interakcja i fizyka:
Fizyka na najwyższym poziomie. Niestety okupiono to problemami z płynnością.
Słowo na koniec:
Dla fanów trzecioosobowych gier akcji Control to pozycja obowiązkowa.
Werdykt - Świetna gra!
Screeny z Control (PS4)
Dodaj Odpowiedź
Komentarze (15 najnowszych):
0 kudosdabi132   @   19:12, 14.09.2019
To, że wydanie na PC może być kiepsko zoptymalizowane byłbym w stanie zrozumieć - za dużo konfiguracji. Ale że wydania na konsole, mające zamkniętą architekturę, mają problemy z płynnością, to jest dla mnie nieakceptowalne. Od razu za to ocena powinna pójść w dół o jeden stopień.