Call of Duty: Infinite Warfare (PS4)

ObserwujMam (9)Gram (0)Ukończone (7)Kupię (4)

Call of Duty: Infinite Warfare (PS4) - recenzja gry


@ 07.11.2016, 19:03
Marcin "bigboy177" Trela
Czasem coś piszę, czasem programuję, czasem projektuję, czasem robię PR, a czasem marketing... wszystko to, czego wymaga sytuacja. Uwielbiam gry, nie cierpię briefów reklamowych!

Współzawodnictwo jest istotne, ale nie należy zapominać o tym, że Call of Duty: Infinite Warfare oferuje też tryb zombies, w którym zabawa kręci się dookoła współpracy z innymi zainteresowanymi. Szukamy chętnych, trafiamy na jedną z wielu dostępnych map, a następnie zajmujemy się ubijaniem pojawiających się jedna za drugą fal zombie. Co ciekawe, miejscówki są bardzo zróżnicowane – jedna z nich to nawet park tematyczny z lat 80. poprzedniego stulecia. Zabawa jest oczywiście przednia, jestem skłonny nawet napisać, że lepsza niż w przypadku angażującego, solidnie nakreślonego singla. Są w niej specjalne moce, klauni i przeróżne dziwadła, a przede wszystkim inni uczestnicy, z którymi musimy współdziałać, aby zwyciężyć. Pograłem kilka godzin, ciągle znajdując coś zabawnego i zaskakującego, czego nie widziałem wcześniej.

Jeśli chodzi o oprawę wizualną, Call of Duty od dawna nie jest serią, stanowiącą wzór dla pozostałych deweloperów, pracujących przy pierwszoosobowych shooterach. Tegoroczne wydanie jest jednak całkiem urokliwe. Nie zawsze prezentuje się równie dobrze, ale niektóre widoki potrafią zachwycić. Szczególnie dobrze wygląda misja na obszarze wspomnianej wcześniej asteroidy, a także mapka, która przenosi nas w zimowe obszary. Ogromny plus to również płynność animacji. Gra śmiga wyśmienicie – jest po prostu bardzo dobrze zoptymalizowana. To rzadkość w dzisiejszych czasach. Wydany niedawno Battlefield 1, choć graficznie solidniejszy, nie działał tak bezbłędnie jak Infinite Warfare.

Podsumowując, najnowsze Call of Duty to bardzo dobra gra. Świetna kampania dla jednego gracza (w tym także tryb, w którym śmierć jest permanentna) oraz wciągający moduł współpracy to w mojej opinii wystarczające powody, aby dać jej szansę. Szczególnie, że współzawodnictwo w ramach klasycznego multiplayera też jest niczego sobie i jeśli nie szukacie czegoś zupełnie nowego, na pewno będziecie się dobrze bawić. Nie jest to punkt zwrotny dla marki Call of Duty, ale krok w odpowiednim kierunku. Cieszy mnie, że deweloperzy i wydawcy na nowo zaczynają dostrzegać też potencjał solidnych kampanii dla jednego gracza. Jeszcze niedawno uważali bowiem, że singiel nie jest do niczego potrzebny. Zmianę nastawienia można dostrzec gołym okiem, zarówno na przykładzie Infinite Warfare, jak i recenzowanego przez nas wcześniej Battlefield 1.


Długość gry wg redakcji:
9h
Długość gry wg czytelników:
7h 5min

oceny graczy
Świetna Grafika:
Nie ma cudów, ale jest solidnie. Duży plus za optymalizację.
Świetny Dźwięk:
Sugestywny, naturalny i efektowny. Dialogi to pełen profesjonalizm, choć tylko w oryginalnej wersji językowej. Po polsku jest "tak se".
Świetna Grywalność:
Singiel wciąga, zombie pożera. Szkoda, że klasyczny multiplayer to rozwiązania z ostatnich lat.
Dobre Pomysł i założenia:
Rewolucji nie ma, ale solidny shooter jest jak najbardziej.
Dobra Interakcja i fizyka:
Fizyka jest dość ograniczona, jak to w Call of Duty. Eksplozje w kosmosie wyglądają natomiast wyśmienicie.
Słowo na koniec:
Świetna strzelanka i jedno z najlepszych Call of Duty ostatnich lat. Mimo że akcja przenosi nas w przestrzeń kosmiczną, produkcja mocno nawiązuje do klasyków marki.
Werdykt - Świetna gra!
Screeny z Call of Duty: Infinite Warfare (PS4)
Dodaj Odpowiedź
Komentarze (15 najnowszych):
0 kudosshuwar   @   13:22, 13.12.2016
No to wszystko jasne. Dzięki!
0 kudoshunter   @   22:36, 13.12.2016
No i po singlu. Zajęło mi to 10H ale trochę z tego to misje poboczne. Fajnie że były, wydłużały rozgrywkę ale szczerze mogłoby być ich mniej a więcej głównego wątku. Jak wspominałem wcześniej, trochę za dużo latania ale było na tyle przyjemne że nie przeszkadzało. Główny zły najgorszy w całej serii CoD xD brakowało mi epickiego pojedynku z nim. spoiler
również gdy traciliśmy naszych towarzyszy to tak jakoś nie w stylu CoD'a, jestem przyzwyczajony do bardziej zaskakujących i bolesnych śmierci kumpli z pola walki
Ogólnie jak napisał Big - krok w dobrym kierunku ale liczę, że następny będzie w czasach współczesnych lub przeszłych Uśmiech Jednak było to CoD a lubię tą serię więc grało się przyjemnie jednak nie tak dobrze jak w poprzednie części, mimo to polecam tym którzy lubią postrzelać.
0 kudosshuwar   @   07:15, 14.12.2016
10h - nieźle. Podoba mi się ta tendencja w strzelankach, które kierowane są przecież do graczy grających w multi.
0 kudosJackieR3   @   09:22, 14.12.2016
E tam.Jaka tam tendencja.10 godzin z misjami pobocznymi ? Kupię jak będą dawać jako dodatek do Call Of Duty 30 . Konsternacja
0 kudosshuwar   @   10:24, 14.12.2016
Dla mnie 10h grania, to jest tydzień zabawy. Akurat tyle, żeby się mordowaniem nie znudzić.
0 kudosJackieR3   @   10:36, 14.12.2016
No ale gdzie ta tendencja ?
0 kudosshuwar   @   12:42, 14.12.2016
W tym, że nowe tytuły typu shoter'y (Doom, CoD, Battlefield 1) mają single dłuższe niż 5h jak to miało często miejsce do tej pory.
0 kudosJackieR3   @   14:18, 14.12.2016
Oj tam.Hunti pewno nie grał na easy to trochę dłużej.mu zeszło.
0 kudosshuwar   @   15:24, 14.12.2016
Może długo zeszło, bo grał w wersję PC na PS4 Pokręcony Diabelski pomysł
0 kudoshunter   @   15:36, 14.12.2016
Jeju pomylić się człowiek nie może :v a grałem na normalu bo nie mam czasu męczyć się na wyższym poziomie.
0 kudosshuwar   @   21:54, 14.12.2016
No admin... który takie pomyłki trzaska? No ban normalnie się należy Dumny Uśmiech
0 kudosJackieR3   @   01:25, 15.12.2016
Cytat: hunter
Jeju pomylić się człowiek nie może :v a grałem na normalu bo nie mam czasu męczyć się na wyższym poziomie.

Ja też gram we wszystko na normalu.Fakt że dzisiaj normal to tak jak 10 lat temu łatwy ale mnie tam pasuje.
0 kudosshuwar   @   07:51, 15.12.2016
Cytat: hunter
a grałem na normalu

Cytat: JackieR3
Ja też gram we wszystko na normalu


O proszę wyszło szydł.... (eee teraz nie można tak już mówić)... wyszło urządzenie do szycia z wora!
Wszyscy grają na normalu, a na mnie gadali, że cienias jestem Dumny
0 kudosJackieR3   @   07:59, 15.12.2016
A kto tak gada to mu zaraz miskę wyklepię.
No jak grałem ostatnio w MW 3 na normalu to jednak trza się było miejscami skoncentrować bo gra sama się nie przechodziła.
0 kudosshuwar   @   08:02, 15.12.2016
Prawda. Grałem MW3 kilka tygodni temu na normalu i mimo wszystko ginąłem jeśli zachciało mi się lecieć bez opamiętania. A i były takie miejsca gdzie checkpoint wczytywał się mi kilka razy zanim udało się przebić do następnego.
Dodaj Odpowiedź