W kosmosie nie walczymy z dronami, ale w przestrzeni także musimy się bronić, stawiając czoła piratom. Walki z nimi są odrobinę bardziej emocjonujące, w stosunku do tych naziemnych, ale mimo wszystko szaleństwa nie ma. Celowanie także i tym razem jest mało precyzyjne, a przeciwnik jakimś cudem strzela niczym snajper, prawie zawsze trafiając. Twórcy przed wrzuceniem do gry potyczek mogli dopracować sterowanie. Wówczas byłoby zdecydowanie lepiej.
Tak narzekam i narzekam… czyżby w No Man’s Sky nie było niczego, co zrealizowano dobrze? Prawdę mówiąc, nie udało mi się dostrzec elementu, wobec którego nie miałbym żadnych zastrzeżeń. Eksploracja jest przyjemna przez pewien czas, planety szybko robią się do siebie podobne, kosmiczne stwory to mieszanka niepasujących do siebie puzzli, postaci niezależne to klony, a jak natrafiamy na jakiś budynek lub stację, zawsze wyglądają one tak samo. Nie sposób też zachwycać się oprawą audio-wizualną.
Ze względu na to, że grafika generowana jest w czasie rzeczywistym, tekstury są naprawdę kulawe. Już na pierwszy rzut oka widać, że są niskiej jakości i paskudnie rozmyte. Jakby tego było mało, elementy znikają i pojawiają się w miarę, jak poruszamy głową, a modele są mało szczegółowe, delikatnie pisząc. Nie oczekiwałem co prawda majstersztyku technicznego, ale liczyłem na coś przyjemniejszego. Muzyka, efekty specjalne, dialogi itd. także są bardzo przeciętnie wykonane i szkoda poświęcać czasu na ich opisywanie.
Jakby tego było mało, kontrola jakości przed premierą chyba pojechała na wakacje. Żadna inna gra nie sprawiła mi tylu problemów na PlayStation 4. No Man’s Sky regularnie się zawiesza i wyrzuca do pulpitu - praktycznie co 40 minut musiałem wysyłać raport błędu, a czasem nawet zdarzyło mi się, że gra całkowicie zawiesiła konsolę i zmuszony byłem do jej restartowania. Do tego dochodzą jeszcze inne, mniejsze błędy, sprawiające np. że znikają surowce, tudzież schematy do craftingu oraz kiepska optymalizacja, której efektem jest pokaz slajdów, gdy korzystamy z dopalaczy oraz kiedy wchodzimy w atmosferę nowej planety. Gra nie powinna zadebiutować w takim stanie, tym bardziej, że mechanika rozgrywki jest prosta i żaden system (nie licząc generowania planet) nie zdaje się być wyjątkowo rozbudowany. Można to było ogarnąć znacznie lepiej. Bardzo żałuję, że się nie udało.
Podsumowując, No Man’s Sky jest, według mnie, grą, która nie powinna pojawić się na rynku, a już na pewno nie w normalnej cenie, równej 240 zł. Produkcję tę deweloperzy powinni wydać we wczesnym dostępie i aktualizować bezustannie przez najbliższe dwa lata. Wówczas, być może, udałoby im się przygotować coś prawdziwie interesującego. Na chwilę obecną jest słabo, schematycznie, nudno i z problemami technicznymi. Zdecydowanie nie polecam zakupu!
Przeciętna |
Grafika: Czasem coś wygląda ładnie, ale najczęściej jest dość przeciętnie. Tekstury straszą, animacja straszy, modele obcych śmieszą. |
Przeciętny |
Dźwięk: Mało, przeciętnie, bez wyrazu. |
Słaba |
Grywalność: Kilka godzin można pograć, ale jak na demo technologiczne jest za drogo. |
Dobre |
Pomysł i założenia: Założenia były wyśmienite. Szkoda, że nie udało się ich zrealizować. |
Przeciętna |
Interakcja i fizyka: Fizyka przeciętna, immersja również. Jakoś miałko jest. |
Słowo na koniec: Zawód i to na całej linii, a w dodatku każą nam płacić za ten Early Access jak za normalną grę! |
PodglądBICodeURLIMGCytatSpoiler