Ride (PS4)

ObserwujMam (1)Gram (0)Ukończone (0)Kupię (0)

Ride (PS4) - recenzja gry


@ 02.04.2015, 19:24
Patryk "juve" Jankowski
Jestem szczęśliwym, wieloletnim i oddanym użytkownikiem konsol PlayStation. Lubię dopracowane, rozbudowane i ambitne gry wideo z najwyższej półki. Osobiście znam Solid Snake'a, z Larą Croft umawiałem się na randki i mieszkam w Residencji. Rzekłem.

Milestone zna się na grach wyścigowych, a w szczególności na tych traktujących o motocyklach. W przeszłości włoskie studio zajmowało się wydawaniem projektów opartych na licencji MotoGP, MXGP bądź SBK.

Milestone zna się na grach wyścigowych, a w szczególności na tych traktujących o motocyklach. W przeszłości włoskie studio zajmowało się wydawaniem projektów opartych na licencji MotoGP, MXGP bądź SBK. Wszystkie je łączył wspólny mianownik: pełna licencja na motocykle, trasy, zawody oraz zawodników. Teraz ekipa znowu wychodzi nam naprzeciw, bowiem na rynku debiutuje ich kolejne przedsięwzięcie - Ride. Czy tytuł, który wyraźnie inspiruje się dokonaniami marek Gran Turismo oraz Tourist Trophy ma szansę na sukces?

Ride (PS4)

W proces produkcji włożono bardzo dużo pasji, co widać już w pierwszych minutach rozgrywki. Każde zawody, bądź ich kategoria, są ambitnie zapowiadane przez lektora, opowiadającego nam o zasadach rozgrywki. Głos został świetnie dobrany, przyjemnie się go słucha i wprowadza niezły nastrój. Prowadzi nas on też przez proces kreowania zawodnika. Twórcy udostępnili stosunkowo rozbudowany edytor postaci, dzięki czemu możemy przygotować unikatowe alter ego, zmieniając twarz, włosy, ubranie, gadżety, kask, rękawice itp. Do wyboru, do koloru, dosłownie i w przenośni.

Nie spodziewałem się, że Milestone z takim pietyzmem podejdzie do tego elementu. Kreator postaci to jednak dopiero początek. Dbałość o detale przejawia się również w procesie dostosowywania naszych maszyn. To nie jest gra wyścigowa z samochodami w roli głównej, gdzie możemy zmieniać maski, szyby, kolor karoserii, alufelgi, silnik, wydech, zawieszenie itp. Tutaj mamy do czynienia z motocyklami. Mimo to jesteśmy w stanie wymieniać łańcuchy, opony, linki, lusterka, kolory owiewek i karoserii; bądź demontować zbędne elementy. W Ride zamiana chociażby jednego elementu jest widoczna natychmiastowo, co wyróżnia nasz motocykl w tłumie innych. A uwierzcie mi, ten tłum jest spory.

Deweloperzy na potrzeby rozgrywki przygotowali około 100 maszyn z wielu kategorii: superbike, supersport, naked i motocykli historycznych. Niemalże od samego początku możemy sprawdzić w showroomie takie maszyny, jak Yamaha R1, Honda CBR-R, Aprilla RSV4 APRC ABS czy potężne Suzuki TL1000R. Każdy z modeli został przygotowany z należytą dbałością o detale. Śmiem twierdzić, że motocykle w tej grze wcale nie wyglądają gorzej od samochodów z Gran Turismo czy Forzy Motorsport. Maszyny wypadają cudnie, ale... no właśnie zawsze jest jakieś "ale". Problem tkwi w prezentacji otoczenia. Wyścigi mają miejsce na wielu różnych torach miejskich, offroadowych i historycznych, dobrze znanych w świecie wyścigów motocyklowych. Co z tego jednak, skoro wyglądają one słabiej niż u konkurencji. Milestone wsłuchało się w zarzuty fanów odnośnie pustek otoczenia w MotoGP 14. Niestety, zabudowano lokacje z miernej jakości drzewami, domkami, namiotami, skałami itp. Jedynie publiczność daje radę i wygląda całkiem pozytywnie. Porusza się, kibicuje oraz wymachuje flagami.

Ride (PS4)

Na szczęście nie grafika jest najważniejsza, a rozgrywka. Kariera, jeden z kluczowych modułów zabawy, jest rozbudowana i podzielona na mnóstwo podkategorii, w których znajduje się po kilka wyścigów. Wyjeżdżając na tor możemy grać w tradycyjne wyścigi (kilkanaście zespołów), wyścigi 1 na 1 (dogoń i wyprzedź przeciwnika), zawody typu Time-Trial, ale również swobodne przejazdy. Ostatni tryb jest najciekawszy, bowiem mamy określony czas na wyprzedzenie kilku, kilkunastu i więcej zawodników na torze, za co otrzymuje się po 3 dodatkowe sekundy za każdego minionego przeciwnika. To jeden z najbardziej odkrywczych i emocjonujących modeli szarpania.

Wyjeżdżając na tor swoim ulubionym motocyklem możesz napotkać na mocną konkurencję. W pierwszych godzinach gry trudno jest rywalizować z najlepszymi bez tuningu - odstawiają Cię na prostej bez większych problemów. Dlatego należy szybko wymieniać części w silniku, aby być po prostu szybszym. Technika jest bardzo istotna w tej grze, do czego dojdziemy, ale bez tuningu mechanicznego niezbyt wiele zdziałamy.


Dodaj Odpowiedź
Komentarze (15 najnowszych):
0 kudosremik1976   @   22:38, 12.04.2015
Ktoś sprawdzał jak wypada porównanie graficzne wersji PS4 z wersją z PS3? Z tego co czytam w recenzji nie jest dobrze pod tym względem i jeżeli gra nie wygląda dobrze to podejrzewam, że gra może wyglądać tak samo jak na starszej konsoli. Jeżeli jest tak samo lub różnice są kosmetyczne, to chyba lepiej kupić wersję na PS3. Różnic w grafice by nie było widać, a różnica w cenie jest ogromna, bo to aż 100 zł różnicy między platformami.