Prawdziwie interesujących gier zręcznościowych jest naprawdę nie wiele. Jedynie co jakiś czas pojawia się tytuł wart uwagi graczy i oczywiście wysokich ocen ze strony recenzentów. Takim właśnie programem jest opisywany przeze mnie God Of War stworzony przez firmę Sony Computer Entertainment. Już od pierwszych kilku minut spędzonych w świecie gry wiedziałem, że moje spojrzenie na innych przedstawicieli tego samego gatunku nigdy nie będzie takie samo. God of War na nowo definiuje pojęcie akcji i wciąga niczym tornado… w ten tytuł powinien zagrać każdy posiadacz konsoli PS2…!
Hm, chyba się nieco zapędziłem… musicie mi jednak wybaczyć, bowiem choć recenzentem jestem dobre parę lat, to jedynie kilka gier było równie dobrych jak opisywany właśnie God of War. Zacznę jednak od początku, czyli od naszego protegowanego.
Otóż jest sobie pewien spartanin, imieniem Kratos. Wojownik z niego zacny i odważny, lecz niestety podczas jednej z bitew pomiędzy Grecją a plemionami Barbarzyńców nasz heros jest na granicy życia i śmierci. W tym tragicznym momencie przywołuje mitycznego boga wojny – Aresa i obiecuje mu swoją duszę, jeśli ten wybawi go z opresji. Tak też się dzieje – Kratos otrzymuje od boga wojny potężne ostrza i przy ich pomocy dokonuje dekapitacji oponenta… Za ocalenie płaci jednak swoją duszą oraz wolnością… Dodatkowo Ares przy jego pomocy dokonuje niewybaczalnego czynu, za który Kratos postanawia się zemścić, zabijając potężnego boga wojna… Ostateczne starcie pokaże kto winien zasiąść obok Zeusa na Olimpie! Oczywiście opis, który właśnie przeczytaliście jest jedynie skromną namiastką tego co czeka Was w rozgrywce właściwej. Nie chcę bowiem zbytnio wyjawiać zawiłości fabuły, ponieważ mógłbym zepsuć Wam przyjemność z odkrywania jej na własną rękę.
Kratos to prawdziwie charyzmatyczna postać. Jego twórca - David Jaffe wybrał spośród dostarczonych mu projektów najlepsze cechy i stworzył niezwykłego antybohatera, z którym łatwo się jest utożsamić, jest unikatowy i bez problemu rozpoznajemy go w tłumie herosów pochodzących z innych gier. Ta jego blada karnacja i czerwona gęba sprawiają, że nawet po ukończeniu rozgrywki Kratos będzie błądził w waszej pamięci i wyobraźni. Osoby bardziej utalentowane graficznie, będą się również zapewne starały przenieść obrazy z głowy na kartkę lub też ekrany komputerów. Nie ma w tym oczywiście nic dziwnego, bowiem choć nieco oszpecony przez ciągłe wojny, Kratos jest człekiem fotogenicznym.
Po obejrzeniu krótkiego i bardzo efektownie zrobionego wstępu rozpoczyna się totalna zadyma. Pierwszy etap w grze zabiera nas w sam środek bitwy morskiej. Prócz diabelsko wyglądających żołnierzy, Kratos musi stawić także czoła kilku nieco większym oponentom. W God of War walczymy z całymi stadami władających mieczami gamoni i od czasu, do czasu mamy także okazję zmierzyć się z nieco większym przeciwnikiem. Starcia z bossami nie są szczególnie trudne, należy jednak pamiętać, że na każdego z nich jest jakiś sposób, a co za tym idzie tępe bieganie i wymachiwanie bronią na wiele się nie zda. Po odkryciu słabego punktu bestii pozostaje go wykorzystać i przy pomocy niezwykłych umiejętności oraz oczywiście sporego arsenału środków pacyfikujących powalić kreaturę.
PodglądBICodeURLIMGCytatSpoiler