Resident Evil 4 (PS2)

ObserwujMam (95)Gram (28)Ukończone (39)Kupię (11)

Resident Evil 4 (PS2) - recenzja gry


@ 14.11.2005, 00:00
Marcin "bigboy177" Trela
Czasem coś piszę, czasem programuję, czasem projektuję, czasem robię PR, a czasem marketing... wszystko to, czego wymaga sytuacja. Uwielbiam gry, nie cierpię briefów reklamowych!



Kiedy przełączamy się na tryb celowania, Leon podnosi broń do ramienia, i za pomocą celownika laserowego mierzy w stronę wybranego celu. Wielu przeciwników posiada zbroje, hełmy itd. w takiej sytuacji najlepiej jest celować w odsłonięte części ciała. Kiedy w naszą stronę kroczy jakaś nieuzbrojona płotka, najlepszym punktem ostrzału jest zdecydowanie głowa, które po jednym celnym trafieniu może zamienić się w plamę na ścianie, lub ziemi. Wróg bez głowy nie stanowi już żadnego zagrożenia, choć zdarzają się przypadki wyjątkowe. W późniejszych etapach gry Leon natknie się na twardszych przeciwników, których znacznie trudniej sprowadzić do parteru, niezależnie od tego jakiej pukawki użyjemy.

Resident Evil 4 (PS2)

Giwer w grze jest dość sporo. Znajdziemy, lub też zakupimy różne pistolety, karabiny, strzelby, oraz nawet granaty i wyrzutnię rakiet. Co jakiś czas na drodze spotkać można dziwnie ubranego kolesia, otoczonego niebieskimi światłami. Nie warto do niego strzelać, ponieważ po zbliżeniu się na odpowiednią odległość wspomniana postać oferuje nam zakup uzbrojenia. Za znalezione podczas gry złoto możemy nabyć nowe pukawki, oraz zmodyfikować już posiadane. Zmiany polegają na poprawieniu siły oraz szybkości wystrzałów, skróceniu czasu potrzebnego na przeładowanie oraz powiększeniu pojemności magazynka. Każdą spluwę modyfikujemy oddzielnie i wedle własnego uznania. Pomysł z kupcem jest troszkę mało realistyczny, ale trzeba przyznać że ciekawy i w zasadzie niezbędny. Ponieważ bez pomocy jego arsenału ciężko byłoby wygrać z przeważającymi ilościami opętańców.

Niestety bardzo często jesteśmy zmuszeni radzić sobie bez użycia broni palnej. Amunicja w grze jest na wagę złota, a brak możliwości jej zakupywania czyni ją jeszcze cenniejszą. W sytuacji kryzysowej Leon musi sobie radzić nożem, oraz kilkoma podstawowymi ciosami. Bardzo często w naszą stronę wędrują duże ilości przeciwników, więc nóż i kilka kopniaków nie bardzo pomoże nam ujść z życiem. W takim momencie najlepszym rozwiązaniem jest ucieczka do jakiegoś domu i zabarykadowanie drzwi wejściowych. Wieśniacy będą próbowali wchodzić oknami, lecz jeśli tylko jedno takie okno będzie otwarte, stojąc przy nim zlikwidujemy każdego zbliżającego się intruza. Aby się oddalić od wędrujących w naszą stronę pokrak, możemy także skorzystać z drabin. Leon wyjdzie na dach budynku, i następnie zrzuci drabinę, aby uniemożliwić wspinanie się przeciwników. Kolesie potrafią przystawić drabinę z powrotem, ale Leon bez problemu ponownie ją zrzuci. Taka zabawa w kotka i myszkę, bardzo często potrafi uratować nam życie.

Skoro już o życiu mowa, warto zaznaczyć że podobnie jak w częściach poprzednich, w Resident Evil 4 znaleźć można trzy podstawowe rodzaje ziół. Pierwsze z nich ma kolor zielony i służy do uzdrawiania; drugie ma kolor żółty i po zmieszaniu z zielonym wzmacnia jego działanie; trzecie zioło zabarwione jest na czerwono, i po połączeniu z zielem pierwszym tworzy eliksir na stałe podnoszący maksymalne życie głównego bohatera. Każde z ziół można dowolnie mieszać i uzyskiwać przydatne napoje.

Resident Evil 4 (PS2)

Na roślinkach leczniczych nie kończą się pomysły, które nadal funkcjonują w nowej części gry. Cechą charakterystyczną wszystkich edycji Resident Evil była duża ilość ciekawie przygotowanych zagadek. W Resident Evil 4 oczywiście także znajdziemy ich kilka, choć nie tak wiele, i znacznie prostszych. Producent postanowił postawić na akcję, zamiast bieganie z pokoju do pokoju, w poszukiwaniu kluczy, map i wskazówek. Garstka łamigłówek, które znalazły swoje miejsca w grze są dobrze przemyślane i stworzone w bardzo charakterystyczny dla całej serii sposób. Wymagają spostrzegawczości i sporej wyobraźni. Są one przy okazji jedynym miejscem na krótką chwilę wytchnienia, której nie dostarczają nawet filmiki przerywnikowe.


Screeny z Resident Evil 4 (PS2)
Dodaj Odpowiedź
Komentarze (15 najnowszych):


Powyższy wpis nie posiada jeszcze komentarzy. Napraw to i dodaj pierwszy, na pewno masz jakąś opinię na poruszany temat, prawda?