
Jak zawsze w serii gości szpital, gdzie podczas wizyty trafiasz na makabryczną operację. Pielęgniarki jak wory mięcha, prędzej wgniotą Cię w ziemię niż uratują. Wycieczka środowiskowa serwuje wprost niezapomniane wrażenia, firanki zwłok, wielka jak monstrum kobieca głowa, wściekłe wózki - kompletnie chora jazda. Nie ominie Henry’ego bezkarność i zasłużona kara, grzechy przeszłości lubią się budzić i o sobie przypominać. Dodatkowo masz w opiece powabną kobietę, Eileen, która mimo swej delikatnej postury przetrąci łańcuchem niejednemu napastnikowi kości. Musisz ją chronić i bronić, jesteś za nią odpowiedzialny. Nie jest tak do końca tzw. "kulą u nogi", zawsze ruszy z pomocą nie tylko fizyczną, ale i logiczną. Zawiłości biegania, szukania i pilnowania wpłyną znacznie na Twe odczucia.
DOZNANIA
Grafika fika niepojęte salta, szczegółowość - rewelacja, podbita oprawa i ostre lokacje, a w nie wrzucona wartka akcja. Zachwycające tekstury, z nieznacznym brakiem rozbijania mroku wątłymi światłami. Nie rozczarowują dźwięki, gdzie wita Cię anielski wokal, jęki i wycia. Nie może być inaczej, kiedy już po raz czwarty w efektach dźwiękowych grzebał Akira Yamaoka. Muzyka jest boska, nie tylko straszy, ale i wzrusza. Co chwilę wizja się zmienia, jak w kolejnym akcie przedstawienia - nagłe wyciszenie, by za chwilę wedrzeć się z impetem kanonadą demonicznych brzmień. Klimat wyrywa się z głośników, a na plan wtaczają się zgraje obrzydliwców. Każda z nimi konwersacja podnosi i ulepsza pewność Henry’ego, dbając o wysublimowany ból i cierpienie. Potwory... niektóre z nich są wręcz genialne, ale są i takie, których wygląd nie budzi lęku. Duchy, te to potrafią wkurzyć, atakują Ciebie z potężną siłą, natręctwem i upartością. Tego jeszcze nie było, ale nie wszystkich możesz pokonać (nieśmiertelni przeciwnicy). Nim się zdołasz zbliżyć, ukradną Tobie energię życiową, a nawet wyssą ją do cna. Oplotą swymi długimi włosami i przyciągną w ramiona śmierci. Panie, żywcem wyjęte z "The Ring", zgarbione, wiją się po ziemi, to lewitują gdzieś przyczajone. Nie sposób nie wspomnieć o tajemniczym chłopcu, jak się okaże związanym z przeszłością. Motyw dzieci zaprowadzi Henry’ego do sierocińca, do głowy wsadzi zamęt, smutek i cierpienie.
AURA NOWOŚCI
THE ROOM wprowadza do systemu rozgrywki wiele innowacji, widok FPP ogranicza się jedynie do zwiedzania domu Henry'ego, brak radia, latarki, zapis gry tylko w jednym miejscu (pokoju 302), obecność nieśmiertelnych wrogów, zwiększenie ilości broni białej, a tym samym obniżenie palnej, tylko dwa rodzaje. Masz ograniczony inwentarz i można tobie nosić jedynie 10 przedmiotów, reszta ląduje i leży w skrzyni (pokój). Zniknęło menu, w którym wybierało się przedmioty, teraz korzystanie z inwentarza odbywa się w czasie rzeczywistym. Zmiana broni odbywa się nawet podczas walk. Zastosowano nowe sterowanie, aby poruszyć się w danym kierunku musisz wcisnąć kursor mu odpowiadający. Korzystanie z arsenału uległo również przebudowie.
PodglądBICodeURLIMGCytatSpoiler