Operation Flashpoint: Dragon Rising (PC)

ObserwujMam (172)Gram (76)Ukończone (34)Kupię (28)

Operation Flashpoint: Dragon Rising (PC) - recenzja gry


@ 15.10.2009, 01:03
Marcin "bigboy177" Trela
Czasem coś piszę, czasem programuję, czasem projektuję, czasem robię PR, a czasem marketing... wszystko to, czego wymaga sytuacja. Uwielbiam gry, nie cierpię briefów reklamowych!

Kilka dobrych lat temu na rynku pojawiła się produkcja, stworzona przez czeskie studio Bohemia Interactive, która całkowicie zredefiniowała gatunek FPSów. Operation Flashpoint – bo o nim mowa, do dnia dzisiejszego uznawane jest za ojca i matkę wirtualnych symulacji pola bitwy.

Kilka dobrych lat temu na rynku pojawiła się produkcja, stworzona przez czeskie studio Bohemia Interactive, która całkowicie zredefiniowała gatunek FPSów. Operation Flashpoint – bo o nim mowa, do dnia dzisiejszego uznawane jest za ojca i matkę wirtualnych symulacji pola bitwy. Tytuł oferował niespotykany wcześniej poziom realizmu, ciekawe i zarazem rozbudowane misje oraz bardzo dobrą oprawę audio wizualną. Choć wiele studiów próbowało przebić OFP, nikomu się nie udało i wszystko wskazuje na to, że nawet kontynuacja nie ma na to szans. Operation Flashpoint 2: Dragon Rising, to sequel, którego potencjał został zmarnowany różnymi dziwnymi rozwiązaniami, niedoróbkami oraz cięciami, mającymi na celu dopasowanie gry do odbiorcy konsolowego.



Fabuła w Dragon Rising nie jest jedną z tych bardziej wyszukanych i wciągających historii, które trzymają gracza w napięciu od pierwszej, do ostatniej misji. Mamy do czynienia z raczej dość standardowym konfliktem zbrojnym, pomiędzy wojskami USA oraz Armią chińską. Akcja rozgrywa się na wyspie Skira, w pobliżu wybrzeży Japonii, której teren to rozległe 200 kilometrów kwadratowych. Jako, że wyspa jest niezwykle bogatym źródłem ropy naftowej, chrapkę na nią mają siły skośnookich, amerykanie postanawiają natomiast odeprzeć atak i wyzwolić biednych tubylców. Wszak naród z nich pokojowo nastawiony i spokojny. Nie cieszą ich dobra materialne, a tym bardziej ropa naftowa, która jak wiadomo, wartością ledwie mleku dorównuje. Pomijając idiotyczne wręcz tło całych wydarzeń, zadania, których się podejmujemy przedstawiają kilka dni życia przedstawicieli armii USA. Gracz wciela się w dowódcę czteroosobowego (maksymalnie pięcioosobowego) oddziału komandosów i wraz ze swoją ekipą musi zrealizować 11 następujących po sobie zleceń. Wszystkie sprowadzają się niestety do jednego: dotrzeć w jakieś miejsce, wystrzelać wrogów i ewentualnie bronić przez chwilę swojej pozycji. Nudą zawieje więc nie jeden raz, a sytuacji nie poprawia brak jakiegokolwiek rozsądnego wytłumaczenia na to czemu konkretnie mają służyć nasze działania i do czego ostatecznie prowadzą. Po pewnym czasie całkowicie przestałem zwracać uwagę na fabułę, a zabawa ograniczała się do biegania z punktu A do punktu B i bezmyślnego realizowania wyznaczonych celów.

Operation Flashpoint: Dragon Rising (PC)

Bezmyślnego, gdyż Operation Flashpoint 2 nie jest tak bogaty w taktyczne decyzje jak jego poprzednik. Przed misjami nie możemy wybierać uzbrojenia, nie ma opcji modyfikowania posiadanego ekwipunku, a strategia walki ogranicza się do obchodzenia wrogów możliwie jak największym łukiem, by znaleźć dogodniejszą pozycję do ostrzału. Dość często jesteśmy także limitowani czasowo, a co za tym idzie, nawet taktyka flankowania bierze w łeb. Wydajemy wówczas rozkaz ataku naszym podopiecznym, a sami staramy się dobiegnąć do celu wykorzystując zasłony, drzewa, budynki itd. W trakcie szaleńczego wyścigu na jaw wychodzi kolejny brak, którego wręcz nie da się wybaczyć. Nie mamy opcji wychylania się…! W jaki zatem sposób kontrolować pozycję adwersarzy, skoro nie jestem nawet w stanie zobaczyć gdzie się oni znajdują. Wychylenie łba również nie wchodzi w grę, bandyci dysponują bowiem sokolim wzrokiem i nawet przy pomocy zwykłego karabinu są w stanie postrzelić gracza ze znacznej odległości.


Screeny z Operation Flashpoint: Dragon Rising (PC)
Dodaj Odpowiedź
Komentarze (15 najnowszych):
0 kudoskonto_skasowane   @   13:02, 15.10.2009
No i co? Tyle planów i nadziei, i... i beznadzieja Dumny A miałem w to pograć, ech. Co zrobić. Pierwsze wrażenie podobno bardzo dobre, a rozgrywka kuleje...? Szkoda.
0 kudosdine344   @   15:15, 15.10.2009
Pograć można, ale nic specjalnego. Na dłuższą metę nudna i denerwująca, krótka. Błędy są żałosne, tak samo jak AI przeciwników.
0 kudossoldat521   @   18:22, 19.10.2009
mam to gre i mi sie wcale nie podoba
0 kudosResidentEvil   @   14:33, 24.10.2009
Jeszcze tak zmulonej gry nie wdziałam zal Konsternacja
0 kudosWolo_pl   @   23:16, 24.10.2009
Miałem napał na tą grę ... , teraz ją mam ...
... szkoda ( patrz ostatni akapit recenzji i podsumowanie ) .
Smutny
0 kudosveteran29   @   09:40, 31.10.2009
Mi tam gra się podoba według mnie grafika jest ładna. gra ładnie zoptymalizowana fakt że kampania trochę nudna. Jak dla mnie AI jest bardzo dobre. potrafi flankować i wogóle ;]
0 kudosSheva24   @   13:07, 23.11.2009
W grze tej chyba za bardzo producenci chcieli postawić na realizm i nic poza tym im nie wyszło. Nie przemyśleli jednak, że ten sam realizm ich po prostu pożre bo gra jest całkowicie niegrywalna. Misje są nudne, nie bardzo wiadomo o co w nich chodzi, dochodzi też to, że niektóre są niesamowicie trudne, wroga trudno dotrzeć, masa trudnej do opanowania taktyki i klawiszologii. Wszytko to kompletnie psuje przyjemność z rozgrywki. W sumie to uruchamiając grę spodziewałem się takiego czegoś i długo w nią nie pograłem. Jeżeli o mnie chodzi to gra jest kompletnym gniotem, który został stworzony nie wiadomo po co. Nijak się ma do serii gier CoD czy MoH. Wiem, powiecie, że OF to zupełnie inna strzelanka, taktyczna, ale czy nie przyjemniej sobie pozabijać w wyżej wspomnianych grach i mieć z tego radochę niż męczyć się tutaj. Są gusta i guściki. Ode mnie 2/10 bo muza była dobra.
0 kudosszczur5115   @   19:18, 28.12.2009
Jak dla mnie to gra fajna,tyle że z tym realizmem troche przesadzali,nie jest taka realistyczna jak pisali
0 kudosmichalo126   @   13:22, 01.01.2010
Realizm to trochę za mało ale i tak fajna gierka.
0 kudosdodo1252   @   23:14, 07.01.2011
Miałem tą grę i nawet całej nie przeszedłem ponieważ jest beznadziejna. Nie polecam jej. Lepiej pograć sobie w prawdzie wojenne gry np Call Of Duty lub Medal Of Honor. Na tych grach na pewno się nie zawiedziecie Uśmiech
Dodaj Odpowiedź