Trine (PC)

ObserwujMam (125)Gram (26)Ukończone (60)Kupię (11)

Trine (PC) - recenzja gry


@ 13.07.2009, 00:10

Kiedy ostatni raz miałem okazję pograć w twór potocznie nazywany „platformówką” ? Nie pamiętam i pewnie sobie nie przypomnę. Gatunek to niemal martwy i od ładnych kilku lat nie powstał jego żaden godny uwagi przedstawiciel, a i nawet te „mniej” godne niezbyt często się przewijają.

Kiedy ostatni raz miałem okazję pograć w twór potocznie nazywany „platformówką” ? Nie pamiętam i pewnie sobie nie przypomnę. Gatunek to niemal martwy i od ładnych kilku lat nie powstał jego żaden godny uwagi przedstawiciel, a i nawet te „mniej” godne niezbyt często się przewijają. Aż w końcu, po wielu latach przerwy, twórcy gry Shadowgrunds, studio Frozenbyte, zaprezentowało nam Trine - powrót do korzeni platformówek i jak się szybko miało okazać, jedno z największy zaskoczeń tego roku, będące jednocześnie przepięknym reprezentantem tego niemal wymarłego gatunku!

Trine (PC)

Pierwsze co łapie za serce, to rewelacyjna oprawa wizualna. I wcale nie mówię tutaj o jakiś ultra nowoczesnych teksturach, czy o bóg wie czym. Mocą grafiki Trine są świetne pomysły na trójwymiarowe, baśniowe poziomy, piękna gra światło-cieni, doskonały dobór barw… Ogląda się to wyśmienicie od pierwszego, do ostatniego poziomu! O czym też miałem się przekonać, levele (a jest ich 15) są różnorodne, nietendencyjne. Każdy to inna scenografia i inne pomysły. Dopełnieniem jest płynna i równie świetna animacja bohaterów i ich przeciwników. Miód dla oka, to za mało powiedziane!



Mechanika gry w zasadzie niczym nie różni się od klasycznych platformówek. Biegamy jedynie w „lewo i w prawo”, oraz skaczemy w „górę i w dół”, a czasem nawet pływamy. Rzecz jasna nie jest to tak łatwe jak się wydaje: na każdym kroku mamy do pokonania bardzo różnorakie przeszkody, wymagające od nas nie tylko zręcznych palców, ale i także pewnego pomysłu. Mamy więc np. przepaście wypełnione kolcami, naprawdę różnorodne machiny obrotowe, windy i inne wyciągi… Korzystając ze zdolności naszych bohaterów (a jest ich trzech, ale o tym za chwilę) trzeba dobrze się zastanowić: gdzie wskoczyć, skąd wskoczyć, jakimi umiejętnościami sobie pomóc, itp. Ogólnie, połączenie elementów logicznych ze zręcznościowymi udało się perfekcyjnie. Sprawia to, że Trine już od samego początku wciąga gracza niczym tornado! Czasami także, musimy bacznie rozglądać się za jakimiś przekładniami pozwalającymi na przejście do następnego etapu, a jeszcze w innych momentach – musimy owe przekładnie wciskać w odpowiedniej kolejności, by wywołać zamierzony skutek.

Trine (PC)

Naszymi podwładnymi będą trzej bohaterowie, których będziemy mogli sobie zmieniać w każdym, dowolnym momencie gry. Są to takie persony jak złodziejka, czarownik i wojownik. Jak się można domyślić – każdy z nich to inne umiejętności, a przechodzenie kolejnych etapów wymaga łączenia zdolności wszystkich bohaterów. Złodziejka, to wytrawna łuczniczka eliminująca wrogów z daleka zabójczymi strzałami. Potrafi też huśtać się na wystrzeliwanej przez siebie lince, dzięki czemu wespnie się na jakieś wysokości, czy przeskoczy rozległe przepaście. Wojownik z kolei, może nie skacze i nie jest zbyt finezyjnym bohaterem, ale swoim mieczem całkiem skutecznie rąbie kolejne hordy szkieletów, a korzystając z tarczy, osłoni się przed ich atakami albo przed gruzem spadającym z sufitu. Troszkę zaskakująca może tu być postać maga, który wbrew moim oczekiwaniom nie miota ognistych kul i nie ciska piorunami, a tworzy kilka przydatnych konstrukcji. Możemy więc wyczarować sobie klocki, które pozwolą na wspięcie się na wzniesienie, przywołanie kładki, ułatwiającej przejście pomiędzy dwoma oddzielonymi przepaścią odcinkami, itp. Czarownik opanował jeszcze do perfekcji zdolności telekinezy, która umożliwia przenoszenie siłą woli różnorakich przedmiotów. Co jeszcze ważne, nasi podopieczni nie są zwykłymi, szarymi eminencjami. Często wplotą jakiś swój zabawny komentarz do obecnej sytuacji, co dodatkowo nadaje im kolorytu i nieco duszy. W kwestii przygotowania podwładnych nie mam więc również najmniejszych zastrzeżeń!


Screeny z Trine (PC)
Dodaj Odpowiedź
Komentarze (15 najnowszych):
0 kudosmussak   @   09:16, 13.07.2009
Fajna gra. Dzięki MG pierwszy raz spotkałem się z tym tytułem i zrobił na mnie duże, pozytywne wrażenie. Jak na platformówkę nieźle wygląda i ma chyba niezłą grywalność. Przede wszystkim w samej grafice najlepsze są efekty i ilość jasnych, nasyconych kolorów. W pewnych momentach gameplaya gra przypominała mi znane lemingi, gdzie pomagamy po prostu ludzikom pokonać przeszkody i przejść dalej Uśmiech . Musze zagrać w tą grę.
0 kudosogidogi   @   14:29, 13.07.2009
Póki co żadna z polskich firm nie zdecydowała się na dystrybucję gry w naszym kraju, jednak można ją zdobyć za pośrednictwem Steama. Także nic nie stoi na przeszkodzie, kto chce może grać Cool
0 kudosmax111167   @   22:15, 13.07.2009
Po opisie i screenach gra jest bardzo zachęcająca
Chyba spróbuje swych sił w Trine
0 kudosMicMus123456789   @   18:23, 16.07.2009
Trine jest bardzo fajną grą łączy wiele elementów w jedną grę polecam!!!!!!!!!
0 kudosTheJonaS   @   10:46, 17.07.2009
Gra jest bardzo ładna graficznie, bardzo wciągająca, szczególnie spodobała mi się fabuła, jest okropnie baśniowa, ale - tej gry to to, że jest krótka Poirytowany
0 kudosAiszA   @   12:30, 18.07.2010
Urocza platformówka o cudownych wprost obrazach. Baśniowa historia łącząca elementy zręcznościowe z logicznymi zagadkami. Iluzja trójwymiarowości zanurzona w bajkowej atmosferze. To wszystko daje sporo frajdy, jednak z czasem może nużyć (struktura budowy lokacji). Szkoda, że po ukończeniu etapów gra nie może nam zaoferować praktycznie nic więcej. Nie ma żadnych odblokowywanych trybów ani minigierek.
Dodaj Odpowiedź