Saints Row 2 (PC)

ObserwujMam (305)Gram (75)Ukończone (114)Kupię (27)

Saints Row 2 (PC) - recenzja gry


@ 08.03.2009, 00:00

Choć twórcy Saints Row 2 zarzekają się, że ich dzieło nie jest kopią/klonem GTA – nie dajcie się zwieść. Wprawdzie może rzeczywiście do „czwórki” SR2 zbyt podobne nie jest, ale do Vice City czy San Andreas podobieństwo jest wręcz namacalne jak podłoga pod stopami.

Choć twórcy Saints Row 2 zarzekają się, że ich dzieło nie jest kopią/klonem GTA – nie dajcie się zwieść. Wprawdzie może rzeczywiście do „czwórki” SR2 zbyt podobne nie jest, ale do Vice City czy San Andreas podobieństwo jest wręcz namacalne jak podłoga pod stopami. Oczywiście nie będę ganił panów z Volition Inc. za takie posunięcie – mieli stuprocentowe prawo zrobić coś takiego i nawet mieli szansę stworzyć coś lepszego, bo czemu by nie? Dobra, już dobra... nie oszukujmy się – nie zrobili niestety niczego fajniejszego, ale z drugiej strony – jakość ich produktu nie jest najgorsza, choć pozostawia trochę do życzenia...

Gra zaczyna się bezpośrednio po zakończeniu pierwszej części Saints Row. Ci co grali pamiętają: główny bohater został zdradzony i solidnie ucierpiał w wyniku zastawionej na niego pułapki, a mianowicie – sporej eksplozji. Zginąć jednak nie zginął, lecz zapadł w śpiączkę i przez okrągłe pięć lat, leżał na łóżku więziennego szpitala, w fikcyjnym miaście Stillwater. W końcu jednak przebudza się z tego niezbyt przychylnego stanu i... i od razu rozpoczyna ucieczkę z murów więzienia, by na nowo zacząć prowadzić swoje gangsterskie życie.

Saints Row 2 (PC)

Nim jednak przystąpimy do ucieczki, wykreujemy sobie bohatera jakim pokierujemy. Tu trzeba przyznać, że autorzy oddali nam naprawdę fajne narzędzie: nic nie stoi na przeszkodzie, by stworzyć sobie ładnie zbudowanego, latynoskiego Armando rodem z Brazylijskiej telenoweli, seksowną blondynkę niczym z przybytku miłości, czy też podstarzałego, grubego koleżki, wyglądającego jak stereotypowy degustator piwa, który co wieczór celebruje mecz piłki nożnej. Możliwości jest tu praktycznie nieskończenie wiele: program przewiduje wpływ na praktycznie każdy wizualny aspekt postaci, więc można tu mieć naprawdę nie lada zabawę!

Gdy nasze alter ego będzie gotowe, przystąpimy do właściwej rozgrywki. Jak już było mówione – zaczniemy przygodę w szpitalnym więzieniu, zaraz po przebudzeniu ze śpiączki. Duże "naciągactwo" fabularne jest widoczne już na „dzień dobry”: obok naszego łóżka leży inny więzień, który to dał się dźgnąć nożem tylko po to, by pomóc nam w oswobodzeniu się i co najlepsze, żaden z nas nie jest ani związany, ani skuty. Panowie po krótkim obgadaniu sytuacji wstają ze swoich łóżek i starają się opuścić więzienne mury, kolejno eliminując napotkane przeszkody w postaci lekarzy czy strażników. Ale już mniejsza o takie drobiazgi, bowiem świadczy to jedynie o tym, iż Saints Row 2 nie posiada szczególnie poważnego scenariusza i jest grą raczej „luzacką”. Masa tu tekstów o „ziomalach” i „szacunie”, a i nawet wygląd Stillwater to jedna wielka karykatura gangsterskiego miasta, ponieważ można odnieść wrażenie, że składa się ono głównie z bandziorów i prostytutek. Nie należy oczywiście traktować tego jako minus – jak najbardziej może się podobać takie podejście do tematu i – mnie osobiście się podoba.

Ucieczka z kicia oprócz tego, że stanowi wstęp do historii Saints Row 2, to także jest swoistym samouczkiem: program pokaże nam tutaj w jaki sposób poruszać się naszym podopiecznym, jak skakać, kucać, przyspieszyć bieg, jak się bić, jak strzelać, prowadzić auto itp. Sterowanie jest bardzo intuicyjne i nie wymaga od nas szczególnej praktyki, ale i tak ten kurs nieco przyspiesza zapoznanie się z grą.

Saints Row 2 (PC)

Już na początku przekonamy się, jak prezentuje się tu motyw zadymy. Przede wszystkim, fajnie wygląda walka wręcz: używając dwóch przycisków łączymy ataki w widowiskowe i śmiertelne kombinacje. Rzecz jasna, nie tylko pięściami będziemy walczyć: oddano nam do użytku cały arsenał pałek, młotków, noży, pił mechanicznych, pistoletów, karabinów maszynowych, strzelb, wyrzutni rakiet, granatów... Jak widać, zestaw to pokaźny. A jeśli nic konwencjonalnego nie mamy pod ręką, sięgniemy po tzw. „broń improwizowaną”, czyli wszelkiego rodzaju krzesła, słupki czy cegiełki, które posłużą nam za narzędzie mordu.

Co widać na pierwszy rzut oka, Saints Row 2 posiada wyjątkowo niski poziom trudności. Niewiele zrobić nam może nawet kilkunastu, dobrze wyposażonych policjantów: nasz pasek zdrowia bardzo wolno się obniża od przyjętych pocisków, ale za to my wszystkich oponentów eliminujemy ze skutecznością wręcz ekstremalną! A już nie wspomnę o szybkości z jaką wybuchają samochody, do których otwieramy ogień... Wręcz można by rzec, że wszystkie zrobione są z łatwopalnej blachy! Możemy więc poczuć się naprawdę potężni, bowiem mało co jest w stanie nam zagrozić. I czy to źle? Jak dla mnie – nie, jeżeli ktoś lubi produkcje proste. Z czasem jednak może rzeczywiście być nieco denerwujący fakt, że gra nie stanowi żadnego wyzwania, ale – to już wedle gustu.


Screeny z Saints Row 2 (PC)
Dodaj Odpowiedź
Komentarze (15 najnowszych):
0 kudosBumerang2000   @   21:22, 24.04.2009
Dla mnie ta gra wymiata.Z grafiką zgadzam się ,ale mi to tak koszmarnie nie przeszkadza.Pozdrowienia Bumerang2000
0 kudosBlackJoker   @   18:46, 29.04.2009
Kupić tą grę ?????
Czy jest długa ?????
0 kudosbigboy177   @   19:07, 29.04.2009
Hmmmm... Czy kupić...? Jeśli lubisz dosyć ironiczne i śmieszne podejście do świata mafii i gangów, to myślę, że warto. A co do długości, to wszystko zależy od tego co chcesz wykonywać. Czy tylko misje z głównego wątku fabularnego, czy również wszystkie poboczne. Tego typu gry potrafią pochłonąć sporo wolnego czasu.
0 kudosBlackJoker   @   16:55, 30.04.2009
Czyli warto wydać ok. 100 zł na taką gierke ?
0 kudospapageorgio   @   09:28, 01.05.2009
Ta gierka wymiata, według mnie ma tylko jeden minus, mianowicie jazda samochodem. Nie wiem czy to tylko u mnie, ale denerwuje mnie to nie da się normalnie prowadzić samochodu Smutny
0 kudosMicMus123456789   @   07:49, 03.05.2009
Grałem w saint row 2 i powiem że gra beznadziejna ponieważ grafika owszem świetna tylko sterowanie samochodem jest tak skopane że głowa boli a ponadto na kompie za 2 tys gra się ścina.
0 kudosKrawiec2837   @   18:07, 09.08.2009
Szczerze mówiąc gra jest fajna, ale grafika jest po prostu brzydka,
a w niektórych miejscach jest po prostu szpetna. Twórcy chyba nie
wiedzą o tym co widziałem w GTA IV, a model jazdy jest gorszy niż
w GTA San Andreas. Gra wymiata, ale grafika, model jazdy i słaba optymalizacja bardzo przeszkadzają. Ocena 8/10
0 kudosziomekPazur20   @   11:22, 02.03.2010
oj oj oj grafika słaba TANDETNY model jazdy prawie NAJGORSZY jaki KIEDYKOLWIEK widziałem ale gra się przyjemnie całkowicie nieliniowa no może troche sporo gantów i nienajgorszy system walki wręcz ale mimo to polecam ;)
0 kudosmacia882   @   21:11, 23.03.2011
Beznadzieja a nie gra.Rozczarowłem się(i 100 zł w błoto) Smutny
0 kudosbat2008kam   @   21:31, 23.03.2011
No, GTA IV to nie przebiło. Gra była brzydka, model jazdy przypominał jazdę na krowie, a optymalizacja była skopana bardziej niż GTA IV na PC. Nawet na X360 były momenty (już na samym początku - ucieczka z więzienia podczas płynięcia łódką), że ścinało niemiłosiernie.
Jednak gierka beznadziejna nie jest. Dla fanów poprzednich odsłon GTA będzie miodem na serce, gdyż pełno w niej chorych, efektownych akcji i przekolorowanej przemocy. Całkiem inna od poważnego, mrocznego GTA IV.
0 kudosMicMus123456789   @   21:35, 23.03.2011
Ja też na początku wystawiłem SR 2 bardzo krytyczną ocenę ale przekonałem się że jest to bardzo dobra gra jeżeli się przymknie oko na to i owo Uśmiech
0 kudosaxil14buv   @   17:26, 16.07.2012
To BYŁABY świetna gra gdyby nie koszmarna optymalizacja - albo raczej jej brak. Trudno mi oceniać model jazdy bo nie wiem jak by się jeździło gdyby gra chodziła płynnie. Grafika nie powala ale to by raczej nie przeszkadzało gdyby gra miała wysoką grywalność... i z pewnością fajnie by się w to grało gdyby wersja PC była lepiej dopracowana i gdyby tak nie skakała - a tak gra się koszmarnie.
0 kudosceslak123   @   16:35, 29.06.2013
Wszystko mi się w tej grze podoba więc mogłaby wyjść z niej bardzo dobra gra gdyby nie model jazdy i optymalizacja psują ale i tak polecam bo na allegro można kupić za 10 zł
0 kudosJackieR3   @   18:06, 29.06.2013
Cytat: ceslak123
na allegro można kupić za 10 zł

Moja wersja z CDA wymaga rejestracji na Steamie więc ciężko byłoby w taką używkę zagrać.Ale może wcześniejsze wersje były bezsteamowe.
Dodaj Odpowiedź