Art of Murder: Klątwa Lalkarza (PC)

ObserwujMam (27)Gram (6)Ukończone (11)Kupię (4)

Art of Murder: Klątwa Lalkarza (PC) - recenzja gry


@ 22.02.2009, 00:00

Całkiem niedawno testowałem wersję BETA Art of Murder 2: Klątwa Lalkarza, kolejnego projektu „przygodowego” polskiego studia City Interactive. Owa wstępna wersja zrobiła na mnie wrażenie jak najbardziej pozytywne i mimo tego, że zawierała jedynie część całego scenariusza i nie ustrzegła się paru błędów, byłem naprawdę zaskoczony wysokim poziomem produkcji.

Całkiem niedawno testowałem wersję BETA Art of Murder 2: Klątwa Lalkarza, kolejnego projektu „przygodowego” polskiego studia City Interactive. Owa wstępna wersja zrobiła na mnie wrażenie jak najbardziej pozytywne i mimo tego, że zawierała jedynie część całego scenariusza i nie ustrzegła się paru błędów, byłem naprawdę zaskoczony wysokim poziomem produkcji. Na premierę całej i w pełni ukończonej Klątwy Lalkarza czekałem więc z dość dużym zainteresowaniem i ciekawością, czy wszelkie niedoróbki zostaną załatane, a dalszy ciąg gry podtrzyma poziom BETY. Czy się udało? Jak najbardziej tak: Klątwa Lalkarza, zgodnie z tym czego się spodziewałem, jest grą bardzo dobrą i zdecydowanie lepszą od swojej pierwszej części i Rytuału Skorpiona. Bez najmniejszych problemów może też konkurować z innymi, zagranicznymi produktami tego typu. Zobaczmy więc, skąd ta euforia.

Tak samo jak w części pierwszej, wcielamy się w agentkę FBI Nicole Bonnet, dziewczynę niezwykle ambitną, rezolutną i praworządną. Tym razem Nicole uganiać się będzie za seryjnym mordercą nazywanym Lalkarzem. Przezwisko to bynajmniej nie powstało w wyniku jego pracy zawodowej: wszystkie swoje ofiary nabija on na haki, ciała układa niczym marionetki, a do tego zostawia przy nich lalkę ubraną w strój z okresu Rewolucji Francuskiej. Zbrodniarz swoje cele wybiera pozornie losowo, jednak szybko okazuje się, że wszystko to jest związane z tajemniczą intrygą sprzed 200 lat. Nicole za wszelką cenę stara się więc dojść do sedna tej intrygi i przede wszystkim złapać samego Lalkarza.

Art of Murder: Klątwa Lalkarza (PC)

Jak widać, City Interactive pokusiło się o dość skomplikowany scenariusz i dużo mroczniejszy niż to miało miejsce w poprzednich przygodówkach swojego autorstwa. Taki zabieg jak najbardziej im się udał: opowiedziana w grze historia jest naprawdę ciekawa, pełna tajemnic, zaskakujących rozwiązań i zwrotów akcji. I mimo tego, że nie zrezygnowano z pewnego humorystycznego akcentu, Klątwa Lalkarza jest zdecydowanie bardziej tajemnicza i złowroga niż poprzednie dzieła CI. I jak najbardziej mi się to podoba!

Sposób prowadzenia rozgrywki nie uległ szczególnym zmianom: to dalej klasyczna gra przygodowa typu point & click, którą sterujemy za pomocą myszki, zbieramy różne przedmioty, łączymy je ze sobą, wykorzystujemy je w środowisku, a czasem rozwiązujemy jakieś łamigłówki. Sam charakter zabawy jednak nieco się zmienił: teraz Nicole nie będzie np. prowadzić szczegółowych analiz laboratoryjnych znalezionych dowodów, a skupi się bardziej na pracy „w terenie”. Zrezygnowano także z wszelkich elementów zręcznościowych. Ponownie spotkamy się z kolei z „czasówkami”, sytuacjami, nad którymi szybko musimy zapanować, by ustrzec się przed niepożądanymi konsekwencjami, takimi jak śmierć głównej bohaterki, czy przymus powtarzania danej operacji ponownie. Jednak spokojnie – zawsze, gdy taki moment ma się pojawić, gra automatycznie dokona zapisu swojego stanu.

Art of Murder: Klątwa Lalkarza (PC)

Rozwikłanie sprawy Lalkarza wiąże się oczywiście z rozwiązywaniem różnorakich zagadek. Głównie polegają one na kolekcjonowaniu przedmiotów, ich odpowiedniego łączenia ze sobą i wykorzystywaniu „w terenie”. Nie jest to szczególnie trudna kwestia, aczkolwiek zdarzają się sytuacje, gdzie rzeczywiście możemy mieć do czynienia z dość dużym przestojem. Czasem bowiem, dane rozwiązania są troszkę naciągane i bez względu na to jak bardzo logicznie by się myślało, wiele rzeczy można rozwikłać tak naprawdę strzelając, tj. łącząc ze sobą wszystko co mamy i sprawdzając, czy wystąpi jakiś efekt. To zdarza się jednak nieczęsto i pokonując postawione nam przeszkody, przyjemnie i miło spędza się czas. Pomocą służy nam system podpowiedzi, który pokazuje na ekranie istotne dla sprawy miejsca, przy których powinniśmy dokonać szczególnych oględzin, czy też zwrócić uwagę na konkretny przedmiot. Do tego, zaimplementowano również dziennik, w którym zawarte są istotne akta policyjne, czy rejestr przeprowadzonych rozmów z napotkanymi postaciami. Oprócz jednak tego typu zagadek, natkniemy się także na kilka łamigłówek. Mają one postać np. puzzli, czy też odczytywania szyfrów. Tych nie ma tu wprawdzie zbyt wiele, ale przygotowano je fajnie i z polotem, a ich rozwiązywanie jest wciągające i pochłaniające.


Screeny z Art of Murder: Klątwa Lalkarza (PC)
Dodaj Odpowiedź
Komentarze (15 najnowszych):


Powyższy wpis nie posiada jeszcze komentarzy. Napraw to i dodaj pierwszy, na pewno masz jakąś opinię na poruszany temat, prawda?