Mount & Blade (PC)

ObserwujMam (275)Gram (133)Ukończone (53)Kupię (19)

Mount & Blade (PC) - recenzja gry


@ 05.01.2009, 00:00

Choć z nie do końca wiadomych przyczyn możemy spodziewać się, iż dobre gry powstają jedynie dzięki dużym korporacjom – to zupełna nieprawda. Na półkach sklepowych zalega bowiem sporo ciekawych produkcji, spod ręki twórców zupełnie nieznanych.

Choć z nie do końca wiadomych przyczyn możemy spodziewać się, iż dobre gry powstają jedynie dzięki dużym korporacjom – to zupełna nieprawda. Na półkach sklepowych zalega bowiem sporo ciekawych produkcji, spod ręki twórców zupełnie nieznanych. Niestety, mało która z nich ma jakiś większy wpływ na światowy rynek gier komputerowych. Jednak produkt który ostatnio wpadł mi w ręce jest dowodem na to, że i mały dystrybutor może mieć dużo do powiedzenia: firma TaleWorlds bowiem, wydała grę pod tytułem Mount & Blade: połączenie cRPG, strategii i akcji. I jak się okazuje, ich dzieło ma do zaoferowania znacznie więcej niż niejedna produkcja dużych firm, dlatego – zdecydowanie zalecam zapoznanie się z tą niezwykle udaną aplikacją!

Zabawę rozpoczynamy od stworzenia swojego bohatera. W tym celu, po wybraniu płci, ustalamy przeszłość naszego podopiecznego, odpowiadając na kilka pytań zadanych przez program. Owe wybory będą miały wpływ na to, jakie cechy będzie miała postać, choć nie oznacza to, że w ten sposób ograniczamy sobie dostęp do jego innych zdolności, nie. Możemy je nadal dowolnie rozwijać, a wybory historii będą jedynie tworzyły zalążek herosa.

Bohater opisywany jest przez cechy podzielone na trzy kategorie. Pierwsza z nich, to atrybuty, dzielące się na siłę, zręczność, inteligencję i charyzmę. Bardziej rozbudowany jest dział umiejętności, których jest ponad 20. Dzięki nim, rozwiniemy np. zdolności handlu, plądrowania wiosek, perswazji itp. – jest tego sporo i są one różnorodne. Ostatnie, to biegłości w posługiwaniu się bronią. Tutaj zwiększamy predyspozycje w walce bronią jednoręczną, dwuręczną, halabardami, łukami, kuszami i bronią miotaną. Jak widać, jest tego w grze sporo i postać może być rozwijana w bardzo szerokim spektrum!

Mount & Blade (PC)

Co jest niezwykle charakterystyczne i w gruncie rzeczy – rzadko spotykane w produkcjach tego typu, brak tu jakiegokolwiek wątku fabularnego. Wiemy jedynie, że akcja dzieje się w świecie Calradii, w którym o wpływy walczy pięć królestw. Jest to w zasadzie świat odpowiadający naszemu średniowieczu i też Mount & Blade jest de facto pewnym symulatorem tejże ery. My zaczynamy jako zwykły, nic nieznaczący poszukiwacz przygód, który z czasem jednak zdobędzie sławę, zacznie służyć jednemu z królów, będzie zdobywał tytuły, lub... założy własne królestwo, jeśli jego potęga mu na to pozwoli. Jak więc widać, cele gry są raczej proste i mało złożone, ale w żadnym wypadku nie można uznać tego za wadę: w Mount & Blade takie rozwiązanie sprawdza się wyśmienicie i pozwala na całkowicie swobodne prowadzenie rozgrywki, bez jakichkolwiek wytycznych narzuconych „z góry”.

Pierwszym co zobaczymy, to mapa świata, na której będziemy się znajdować. Widać tu, że Calradia zajmuje obszar duży i urozmaicony w różne krajobrazy. Są tu lasy, góry, rzeki, a także krainy zimne i śnieżne. Wszędzie widoczne są też wsie, zamki i miasta do których przyjdzie nam zawitać. Są także inni podróżnicy, bandyci czy armie, które przemierzają Calradię. Do każdego siedliska ludzkiego możemy wejść i nieco je pozwiedzać. Gdy będzie miało to miejsce, z mapy świata zamienimy na typowy widok TPP, gdzie pokierujemy naszym bohaterem. Z takiej perspektywy mamy możliwość porozmawiać z mieszkańcami wsi czy miast, a także odwiedzać różne zakątki, typu tawerna, arena, zamek itp. Trzeba też zaznaczyć, że przed wejściem do danej lokacji pojawia nam się menu, z którego wybierzemy sobie jakieś działanie wobec tegoż siedliska: np. automatycznie udać się w jedno z tych ważniejszych miejsc, czy też zdecydować o rozpoczęciu oblężenia zamku, czy spalenia wioski. Takich opcji gra przewiduje bardzo wiele.

Mount & Blade (PC)

Świata podbijać w pojedynkę się nie da, więc musimy postarać się o wojsko, które nam w tym celu pomoże. Wojaków zdobędziemy na kilka sposobów. Po pierwsze, zwerbujemy ochotników z różnych wiosek. Wprawdzie nie są to wojownicy najwyższych lotów, ale gdy nabiorą doświadczenia, będziemy mogli ich awansować. Z czasem więc, ze zwykłego rekruta, staną się doskonałymi żołnierzami i rycerzami. Kolejnym sposobem, jest możliwość zwerbowania najemników, których spotkamy w miejskich tawernach. Za odpowiednią sumę pieniędzy zgodzą się nam towarzyszyć, choć trzeba Wam wiedzieć – że z reguły liczą sobie dużo za swe usługi. Jeszcze jednym sposobem, jest przyłączanie do swojej armii więźniów, których pojmiemy po wygranej bitwie. Wprawdzie jest to dosyć ryzykowne, ale i takich możemy w swe szeregi przyjąć. Opcji jest jeszcze kilka: wojaków po prostu od kogoś dostaniemy, lub też zwerbować do nas żołnierzy, którzy popadli w niewolę u innych władców. Jak widać, możliwości jest tu bardzo dużo! Winniście też wiedzieć, że rodzajów jednostek jest całkiem sporo: od zwykłych rekrutów, po bardziej zaawansowanych piechurów, zbrojnych, strzelców, rycerzy itp. Ciekawe też, że mamy możliwość rozwijać jednego podwładnego w kilku kierunkach, robiąc z niego strzelca, piechura lub kawalerzystę.


Screeny z Mount & Blade (PC)
Dodaj Odpowiedź
Komentarze (15 najnowszych):
0 kudosadrian199797   @   16:52, 01.09.2009
Grafa może nie jest super ale klimat wymiata, i swoboda działania, dla mnie super!!
0 kudoskapka96   @   12:09, 05.04.2010
Ojjj nagrałem się w to. Możliwości oraz swoboda jest bardzoo fajna po za tym klimat jest naprawdę ciekawy, bez smoków, orków, trolli i innych stworków gra prezentuje po prostu średniowiecze 9/10
0 kudosGRACZ1996   @   10:06, 27.04.2010
Symulator rycerza doskonały