Command & Conquer: Red Alert 3 (PC)

ObserwujMam (92)Gram (42)Ukończone (29)Kupię (10)

Command & Conquer: Red Alert 3 (PC) - recenzja gry


@ 12.11.2008, 00:00
Wojtek "SpajderBot" Cichoń



Jednostki jakie mamy przyjemność kontrolować zmieniają się oczywiście zależnie od tego, jaką frakcją aktualnie gramy. Prócz standardowo wyglądających wojaków, przejmujemy także władzę nad bardziej kolorowymi istotami. Są wśród nich niedźwiedzie bojowe, wojownicy Ninja, potężne mechy czy też niezwykle charyzmatyczna Natasza – snajper, potrafiący strzelać nabojami przebijającymi wielu wrogów jednocześnie. Wystarczy, że stoją oni ustawieni w jednym rzędzie, a nam uda się wycelować tak, aby nabój przeszedł z jednego oponenta do drugiego. Umiejętności Nataszy są niezwykle przydatne i jak na „drobną” kobietę, potrafi ona spuścić manto całym oddziałom przeciwnika.

Różnice występują nie tylko w jednostkach, lecz także w strukturach. Ogólnie rzecz biorąc wszystkie budynki mają bardzo podobną funkcjonalność, aczkolwiek zalety i wady każdego z nich są nieco odmienne w zależności od wybranej frakcji. Dzięki temu znacznie łatwiej było deweloperowi zbalansować rozgrywkę i uczynić ją ciekawszą. Szkoda, że przy okazji nie zdecydowano się podnieść nieco poziomu trudności. Red Alert 3 jest bowiem bez wątpienia zbyt łatwe. Przechodzenie kolejnych misji ogranicza się do wcześniej opisanego schematu, a przeciwnik nie stanowi zagrożenia. Oryginalny Red Alert był zdecydowanie znacznie trudniejszy, a co za tym idzie, dawał więcej satysfakcji!

Sytuację poprawia co prawda rozbudowany tryb rozgrywek wieloosobowych, który już z samego założenia oferuje bardziej wymagającą zabawę, ponieważ w przeciwieństwie do wątku fabularnego walczymy tutaj z żywymi przeciwnikami, a nie sztuczną inteligencją komputera. Zarządzenie surowcami jest bardzo dobrze opracowane, mapy multiplayer przygotowano z dbałością o najmniejsze nawet szczegóły, a balans pomiędzy jednostkami jest wręcz idealny. By wygrać, trzeba się wykazać umiejętnością myślenia do przodu, przebiegłością oraz błyskawicznym podejmowaniem decyzji. Na wojnie nie ma czasu na zbyt długie myślenie, liczy się przede wszystkim skuteczne działanie!

Command & Conquer: Red Alert 3 (PC)

Oprawa audio-wizualna Red Alert 3, podobnie jak pozostałe elementy programu, stoi na bardzo wysokim poziomie. Podczas scenek przerywnikowych, stanowiących wizytówkę serii, obserwujemy prawdziwych aktorów. Na potrzeby gry, Electronic Arts nagrało ponad godzinę ujęć, do których zatrudniono takie sławy jak Tim Curry, Peter Stormare, Jonathan Pryce czy też J.K. Simmons. Każdy aktor sprawdził się wspaniale w powierzonej roli, a dialogi brzmią naturalnie, z delikatną nutką ironii. Sama scenografia oraz wygląd pomieszczeń, w których nagrywano sekwencje również idealnie pasują do rozgrywki. Dostajemy dokładnie to, czego oczekujemy od najnowszej edycji słynnej serii.

Filmy, filmami, ale zdecydowanie ważniejsza jest rozgrywka właściwa. Po przejściu do akcji, Red Alert 3 serwuje nam w pełni trójwymiarową, pełną barw grafikę, zrealizowaną przy pomocy silnika znanego z Command & Conquer 3: Wojny o Tyberium. Narzędzie sprawdza się bardzo dobrze, generuje płynną animację postaci, świetne efekty wybuchów, przejrzystą, naturalnie wyglądającą wodę, a co najważniejsze, do poprawnego działania nie wymaga zbyt potężnego komputera. Nawet posiadacze przeciętnej maszyny będą mogli grać w Red Alert 3 bez niepotrzebnych stresów.

Muzyka i dźwięki, podobnie jak grafika prezentują się fenomenalnie. Podczas intra słyszymy trzecią już wariację Hell March, skomponowaną przez Franka Klepackiego. Kawałek ten do tej pory dźwięczy w moich uszach, jest on bowiem dynamiczny, rytmiczny i wspaniale oddaje klimat czekających gracza emocji. Mogę nawet rzecz, że jest to jeden z najlepszych utworów jakie kiedykolwiek słyszałem w grze komputerowej. Po prostu miód!

Podsumowując, Red Alert 3 to nieco bardziej humorystyczne podejście do tematyki wojny. Alternatywna rzeczywistość pozwoliła deweloperom na przygotowanie ciekawej i świeżej kampanii fabularnej, w której nie mamy do czynienia z oklepanymi na setki sposobów pomysłami. Silnik graficzny zapewnia niezapomniane doznania estetyczne, a muzyka, z nową wersją Hell March na czele, jest wręcz idealna! Kolejny „must have” od Electronic Arts!


Długość gry wg redakcji:
15h
Długość gry wg czytelników:
29h 15min

oceny graczy
Świetna Grafika:
Silnik graficzny, znany z Command & Conquer 3 ponownie pokazuje na co go stać. Red Alert 3 prezentuje się bardzo dobrze, a scenki przerywnikowe przygotowane są z prawdziwym rozmachem!
Świetny Dźwięk:
Muzyka w intro na długo zostanie Wam w głowie. Efekty specjalne oraz dialogi również nie wzbudzają zastrzeżeń.
Dobra Grywalność:
Stara receptura wciąż się sprawdza. Szkoda tylko, że Red Alert 3 jest tak łatwe do ukończenia! Szczypta nowości również by nie zaszkodziła.
Świetne Pomysł i założenia:
Świetna Interakcja i fizyka:
Słowo na koniec:
W sumie dostałem to, czego się spodziewałem. Nie więcej, nie mniej… Czy to dobrze? Ależ oczywiście, że tak!
Werdykt - Świetna gra!
Screeny z Command & Conquer: Red Alert 3 (PC)
Dodaj Odpowiedź
Komentarze (15 najnowszych):


Powyższy wpis nie posiada jeszcze komentarzy. Napraw to i dodaj pierwszy, na pewno masz jakąś opinię na poruszany temat, prawda?