Przeciwnicy potrafią chować się za drzewa, cofać kiedy czują, że tracą przewagę i atakować w większych grupach gdy widzą, że jesteśmy na straconej pozycji. Wiele razy zdarzyło mi się również tak, że jakiś bandzior schował się w krzakach udając trupa. Ja myślałem, że pozbyłem się wszystkich oszołomów, a ten nagle wyskakiwał i ładował w moją stronę serię z karabinu. W Crysis Warhead znacznej poprawie uległa również sztuczna inteligencja obcych. W pierwowzorze nie zawsze reagowali oni odpowiednio na nasze działania i niejednokrotnie potrafili utknąć lub złapać tzw. zawiasa. Tym razem podobne problemy nie występują, a przeciwnicy obcej rasy przysparzają niejednokrotnie mnóstwa kłopotów.
Aby poradzić sobie z przeważającymi siłami wroga wyposażeni jesteśmy nie tylko w nano-kombinezon, lecz również sporych rozmiarów arsenał broni. Prócz standardowych pistoletów, karabinów, strzelb i wyrzutni rakiet, deweloper dorzucił do rozgrywki kilka zupełnie nowych gadżetów. Po pierwsze mamy miny anty czołgowe, po drugie zupełnie nowy granatnik oraz potężny karabin maszynowy. Z ich pomocą pozbędziemy się każdego, nie ważne jak rozrośniętego bydlaka. Psycho to po prostu prawdziwa maszyna do zabijania!
Kiedy mniej więcej po 6 godzinach zabawy dobrniecie do końca wątku fabularnego, poczujecie za pewne niedosyt. Na szczęście Wasza przygoda z uniwersum Crysis wcale nie musi się w tym miejscu skończyć. Crytek poświęcił bowiem mnóstwo czasu na przygotowanie zupełnie nowego trybu zabawy wieloosobowej, nazwanego bardzo chwytliwie Crysis Wars. Po jego odpaleniu mamy dostęp do kilku różnych trybów rozgrywki, które choć należą do standardowego zestawu tego typu produkcji, zawierają jedną ciekawą innowację. Otóż wszyscy gracze mogą korzystać z nano-kombinezonów. Dzięki nim zabawa nabiera świeżości, a taktyki sprawdzające się w innych produkcjach nagle przestają mieć zastosowanie. Zabawa Multiplayer to oczywiście nie tylko odświeżone tryby rozgrywki, lecz przede wszystkim 21 wspaniale zaprojektowanych, rozległych map. Nie mam najmniejszych wątpliwości, że w żadnej innej grze nie znajdziecie tak wspaniałych lokacji. Widać, że projektanci z Crytek wzięli sobie do serca narzekania oraz sugestie graczy. Tryb online jest dynamiczny, szybki i co najważniejsze pozbawiony błędów. Wszelkie drobne niedociągnięcia są na bieżąco usuwane, dzięki czemu Crysis Wars powinien na długo zagościć u graczy!
Najnowsze dzieło studia Crytek wykorzystuje oczywiście wszystkie dobrodziejstwa silnika graficznego Cry Engine 2.0. Dzięki niemu oprawa audio-wizualna programu jest po prostu zabójcza. Jeśli uważaliście, że Crysis prezentował się wspaniale, to przygotujcie się na kolejne zachwyty po odpaleniu Warhead. Świat w grze jest pełen szczegółów, modele postaci zbudowane z tysięcy wielokątów, a interakcja z otoczeniem nie ma sobie równych. Możemy np. strzelić w drzewo powodując jego przełamanie w miejscu trafienia, przechodząc obok liści widzimy jak uginają się pod naporem naszego ciała, beczki staczają się po pochyłych powierzchniach itd. Co najlepsze, silnik został znacznie zoptymalizowany, dzięki czemu gra śmiga płynniej niż pierwowzór. Teraz właściciele słabszych komputerów także mogą cieszyć się wspaniałą oprawą graficzną.
W parze z grafiką idzie równie dobrze zrealizowany dźwięk. Odgłosy broni są głębokie i naturalne, dźwięki otoczenia sprawiają, że czujemy się jak w prawdziwej dżungli, a muzyka przez cały czas nadaje zabawie odpowiedniego tonu i klimatu. Technicznie Crysis Warhead pozostawia większość konkurencji w tyle i zbyt szybko nie zobaczymy równie świetnie zrealizowanej produkcji. Myślę, że w tym roku jedynie Gears of War 2 ma szansę z nim konkurować!
Podsumowując, Crysis Warhead to bez wątpienia jedna z najciekawszych pozycji tego roku. Choć kampania dla pojedynczego gracza jest nieco zbyt krótka, tryb zabawy wieloosobowej powinien wystarczyć Wam na wiele dni. Crytek wyeliminował praktycznie wszystkie niedociągnięcia pierwowzoru i co zaskakujące przygotował jeszcze lepszą oprawę audio-wizualną przy obniżeniu wymagań sprzętowych. Do dnia dzisiejszego nie gry wyglądającej lepiej niż Crysis oraz Crysis Warhead. Niemiecki deweloper całkowicie zdeklasował konkurencję i wygląda na to, że w najbliższym czasie nie mamy co liczyć na jego detronizację. Nie pozostaje mi nic innego jak polecić Crysis Warhead każdemu amatorowi strzelanek!
Genialna |
Grafika: Po prostu zabójcza… Do tej pory Crysis nie ma żadnej konkurencji i najprawdopodobniej szybko się to nie zmieni. |
Genialny |
Dźwięk: Również wspaniale. Efekty specjalne, dialogi, muzyka… wszystko zrealizowano bezbłędnie dzięki czemu czujemy się jak w prawdziwej dżungli. |
Genialna |
Grywalność: Krótka kampania mnie nieco rozczarowała. Na szczęście szybko odkryłem, że nowy tryb Multiplayer potrafi pochłonąć na długie dni i noce! |
Genialne |
Pomysł i założenia: |
Genialna |
Interakcja i fizyka: |
Słowo na koniec: Na chwilę obecną ciężko znaleźć grę tak dobrze zrealizowaną jak Crysis Warhead. Inni deweloperzy mogliby brać przykład z ekipy ze studia Crytek! |
PodglądBICodeURLIMGCytatSpoiler