Juiced 2: Hot Import Nights (PC)

ObserwujMam (147)Gram (58)Ukończone (15)Kupię (20)

Juiced 2: Hot Import Nights (PC) - recenzja gry


@ 24.02.2008, 00:00

W życiu codziennym łatwo da się zaobserwować pewną prawidłowość, odnoszącą się do konkretnych dziedzin życia. Otóż większość – jeśli nie wszystkie zagadnienia – skojarzyć można z określonym ich przedstawicielem, niezwykle charakterystycznym i zapadającym głęboko w pamięci, zdając sobie jednocześnie sprawę z tego, że nie jest on absolutnie jedynym reprezentantem.

W życiu codziennym łatwo da się zaobserwować pewną prawidłowość, odnoszącą się do konkretnych dziedzin życia. Otóż większość – jeśli nie wszystkie zagadnienia – skojarzyć można z określonym ich przedstawicielem, niezwykle charakterystycznym i zapadającym głęboko w pamięci, zdając sobie jednocześnie sprawę z tego, że nie jest on absolutnie jedynym reprezentantem. Przykładowo, myśląc o Fizyce, natychmiast ukaże nam się przed oczami rozczochrane oblicze Alberta Einsteina - w większym czy też mniejszym stopniu powiązane z wymienioną nauką -, byśmy za moment przypomnieli sobie o istnieniu Newtona lub Dopplera. Podobnie, rozmyślając o angielskiej Premiership czy nie powiążemy jej bez zastanowienia z Manchesterem United ( tak, to subiektywna opinia i nie będę za nią przepraszał ^^), żeby zaraz nie wpadły nam do głowy kluby takie, jak Arsenal lub Liverpool? Nie inaczej sprawa ma się w przypadku gatunku, do którego zaliczana jest omawiana produkcja, czyli wyścigów samochodowych, z mocnym wskazaniem na nielegalne zawody uliczne, korzyści pieniężne i sławę płynącą z wygranych rywalizacji oraz obecność pięknych kobiet. Któż nie powiąże powyższego opisu z serią Need for Speed (odchodzącej ostatnio od kanonu, jednak bez wątpienia na zawsze mocno w nim zakorzenionej)? I czy mimo wszystko, nie wspomnimy po krótkiej chwili o dziele studia Juice Games, z nazwą – jakże mocno powiązaną z samą marką producenta – Juiced w tytule?

Juiced: Szybcy i Gniewni, czyli poprzednia odsłona programu, miał w założeniach prowadzić udaną rywalizację z, wówczas najnowszym z cyklu NfS, Underground 2. Jak niektórzy na pewno pamiętają, na teorii wszystko się skończyło – nie pomogło nawet kilkumiesięczne przesunięcie premiery produktu, związane z wymuszoną zmianą jego wydawcy. Pojawienie się na rynku, w jakiś czas później, świetnego Most Wanted, dopełniło niejako los pierwszego Juiced, spychając go na zdecydowanie dalszy plan. Tyle historii, skupmy się na teraźniejszości.

Juiced 2: Hot Import Nights (PC)

Rozpoczynając naszą przygodę ze światem superszybkich wozów, zostaniemy przywitani zapytaniem o chęć rozpoczęcia nowej gry i, co za tym idzie, stworzenie własnego profilu. Następnie ujrzymy menu główne rozgrywki, w którym, spośród innych obecnych trybów, zauważymy popularną „karierę”, najbardziej absorbującą i przyciągającą uwagę graczy. Sam jej początek ma, jak się okazuje, niewiele wspólnego z esencją produkcji. Oto bowiem zostajemy poproszeni o zrobienie własnego odpowiednika w świecie Hot Import Nights, wykorzystując w tym procesie edytor, umożliwiający wykreowanie unikatowego kierowcy. Narzędzie to jest naprawdę rozbudowane, co do tego nie ma żadnych wątpliwości – decydujemy o swojej płci, po czym wybieramy jeden z kilku dostępnych modelów postaci, przygotowanych w myśl tolerancji i równouprawnienia rasowego. Kiedy zdecydujemy się już, jaka karnacja nam odpowiada, możemy przystąpić do bardziej szczegółowego wymodelowania poszczególnych cech naszego wyglądu, uwydatniając je lub zmniejszając, przy odpowiednim użyciu przeznaczonych do tego suwaków. Gdy już uznamy, że właściwie dobraliśmy kształty twarzy oraz rodzaj i kolor fryzury, staniemy przed jeszcze jednym wyborem, tym razem jednak odnoszącym się do odzieży. Twórcy przygotowali dla maniaków oryginalności całą gamę ubrań, odmiennych stylów i konkretnych projektów doń przypisanych, wszystko w wybranych przez użytkowników kolorach. Jak to wszystko ma się do ogólnego wrażenia? Bez wątpienia, niektóre ze zmian są widoczne i decydują o rzeczywistej aparycji stworzonego bohatera, inne zaś to praktycznie niezauważalne przeróbki, nie wnoszące nic znaczącego do całkowitej prezencji. Proces kreacji może więc przysporzyć sporo frajdy i zająć nieco czasu, jednak patrząc na niego poprzez pryzmat gry, nie można nie zauważyć, że sam w sobie jest raczej mniej znaczącym dodatkiem, niż kolejnym elementem składowym programu.


Screeny z Juiced 2: Hot Import Nights (PC)
Dodaj Odpowiedź
Komentarze (15 najnowszych):


Powyższy wpis nie posiada jeszcze komentarzy. Napraw to i dodaj pierwszy, na pewno masz jakąś opinię na poruszany temat, prawda?