ShadowGrounds Survivor (PC)

ObserwujMam (58)Gram (5)Ukończone (9)Kupię (1)

ShadowGrounds Survivor (PC) - recenzja gry


@ 13.01.2008, 00:00
Jerzy "Ogidogi" Kościelny
Komputery oraz gry interesują mnie od wielu lat. Nie mam konkretnych upodobań co do gatunków gier, jednak są tytuły których nie jestem w stanie strawić.

Nieco ponad rok temu, wszyscy fani gier akcji osadzonych w kosmosie, zostali uraczeni przez twórców produktem niezwykłym. Mowa tu oczywiście o Shadowgrounds, czyli mówiąc krótko, tytule okrzykniętym następcom Alien Breeda – a tego fanom gier tego typu, przedstawiać nie muszę.

Nieco ponad rok temu, wszyscy fani gier akcji osadzonych w kosmosie, zostali uraczeni przez twórców produktem niezwykłym. Mowa tu oczywiście o Shadowgrounds, czyli mówiąc krótko, tytule okrzykniętym następcom Alien Breeda – a tego fanom gier tego typu, przedstawiać nie muszę. Dokładnie tej zimy, na półki sklepowe trafiła kolejna produkcja fińskiego studia Frozenbyte, zatytułowana Shadowgrounds Survivor i to właśnie tą produkcję, mam dla was przyjemność recenzować. W tym miejscu wielu z was zada sobie zasadnicze pytanie, czy rok to wystarczająco dużo czasu, żeby stworzyć na prawdę dobrą i dopracowaną grę. Odpowiedź znajdziecie po przeczytaniu poniższego artykułu.

ShadowGrounds Survivor jest grą akcji, w której przyjdzie nam się wcielać w różne osoby, zamieszkujące czy też przebywające w chwili inwazji obcych, kolonie ludzi na księżycu Ganimedes. Mamy rok 2096, obcy stwierdzili, że nie będą dłużej tolerować naszej obecności i postanowili wykurzyć rasę ludzką z jednej z planet. Ich inwazja niesie ogromne spustoszenie i to głównie wśród ludności. Na ich nieszczęście, przetrwała garstka niedobitków i to nie byle jakich, ale o bohaterach napiszę nieco później. Jak już wspomniałem, SS jest grą akcji, a w zasadzie strzelanką, jednak kamera z której obserwujemy rozgrywkę jest izometryczna i dlatego nie nazwę tej gry FPS-em. Sposób prezentacji rozgrywki jest identyczny jak w pierwszej produkcji fińskiego studia i przyznaje, że choć początkowo trudno było mi się przyzwyczaić do tego sposobu grania, w miarę upływu czasu przestało mi to przeszkadzać, a wręcz powiedziałbym przypadło mi do gustu. Ogólnie gra polega na totalnej destrukcji otoczenia oraz eksterminacji jak największej ilości obcych. Jeżeli chodzi o ten pierwszy aspekt, od razu powiem iż autorzy spisali się na prawdę dobrze i mamy tu do czynienia z produktem, pozwalającym na dużą interakcję z otoczeniem. Ogólnie jest to bardzo krwawy, dynamiczny i przede wszystkim wciągający tytuł, a odnośnie fabuły nie chcę zdradzić zbyt wiele, z jednego prostego względu – gra jest krótka i nie chcę psuć wam zabawy odkrycia wszystkiego. Powiem tylko tyle, że każdy z trzech bohaterów, którymi przyjdzie nam kierować, ma jedno najważniejsze zadanie – przeżyć i zabić jak najwięcej potworów.

ShadowGrounds Survivor (PC)

Postacie którymi będziemy mieli przyjemność zagrać, są zupełnie inne niż te w poprzedniej części gry. Autorzy oddali nam do dyspozycji Luka “Marine” Giffords'a, młodego, ambitnego ale przede wszystkim, świetnie wyszkolonego żołnierza wojsk IGTO. Jak każdy z trójki wybranków, posiada on specjalne umiejętności oraz odpowiednią broń, dzięki której jest bardzo skutecznym “zabójcą Brutów”. Kolejnym zabijaką jest Bruno “Napalm” Lastmann. Z pozoru pracownik odpowiedzialny za dezynsekcje pomieszczeń wojskowych, a w rzeczywistości totalny wariat z miotaczem płomieni w ręku. Osobiście nazwałbym go Człowiekiem Demolką, ponieważ gość pali doszczętnie wszystko co znajduję się w jego obrębie. Ostatnią i najbardziej wyszukaną postacią jest Isabel “Sniper” Larose. Kobieta należąca do specjalnych sił IGTO, mająca w ręku railguna, będąca specjalistką od eliminacji wroga na odległość. Jest niezwykle skuteczna, jednak kiedy obejdzie ją chmara alienów, kobieta musi sięgnąć po nieco mocniejsze “argumenty”. Jak wspomniałem wyżej, każdy z bohaterów ma specjalne umiejętności, jednak aby je odblokować czy też uaktywnić, musimy zdobyć odpowiednią ilość punktów doświadczenia. Każdy zabity obcy dodaje do naszego konta pewną ilość pkt i to właśnie dzięki nim, możemy rozwijać nasze postacie.

ShadowGrounds Survivor (PC)

Jeżeli chodzi o bronie, każdy nosi przy sobie broń krótką i paczkę granatów, mających inne właściwości dla każdego z naszych podopiecznych. Reszta arsenału to dwie duże bronie, również będące sprawą indywidualną dla poszczególnych jednostek i tak nasz Marine, posiada karabin pulsacyjny oraz wyrzutnię rakiet, Napalm ma miotacz płomieni oraz strzelbę i miniguna, a pani Snajper railguna i karabin plazmowy. Wszystkie wyżej wymienione zabawki, możemy modyfikować, mając odpowiednią ilość punktów modyfikacji. Te możemy również zbierać z ciał zabitych przez siebie wrogów lub też ze skrzyni z amunicją. Tej jest pod dostatkiem i tylko w niektórych momentach musiałem w akcie desperacji, zabijać wszystko co się ruszało granatami i bronią krótką, jednak w większości przypadków, amunicji mi nie brakowało. Dodatkowo, autorzy zaimplementowali w grze bonusy, dla tych którzy przeszukują całe mapy i są bardzo spostrzegawczy.


Screeny z ShadowGrounds Survivor (PC)
Dodaj Odpowiedź
Komentarze (15 najnowszych):


Powyższy wpis nie posiada jeszcze komentarzy. Napraw to i dodaj pierwszy, na pewno masz jakąś opinię na poruszany temat, prawda?