TimeShift (PC)

ObserwujMam (144)Gram (46)Ukończone (38)Kupię (14)

TimeShift (PC) - recenzja gry


@ 23.11.2007, 00:00
Marcin "bigboy177" Trela
Czasem coś piszę, czasem programuję, czasem projektuję, czasem robię PR, a czasem marketing... wszystko to, czego wymaga sytuacja. Uwielbiam gry, nie cierpię briefów reklamowych!



Jak wspomniałem przed chwilą, projekty lokacji w grze są bardzo ciekawie przygotowane i zróżnicowane. Oprócz nadmienionej fabryki, wędrujemy także pośród zdezelowanych ulic miasta, ogromnych lasów oraz mroźnych pustkowi. Co jakiś czas natrafiamy na jakąś zagadkę logiczną wymagającą manipulacji czasem. Musimy przebiegnąć pod szybko zamykającymi się drzwiami, jednocześnie włączyć dwa odległe przełączniki, lub też cofnąć wybuchające przejście i następnie bezpiecznie przedostać się na drugą stronę. Łamigłówki nie są szczególnie skomplikowane, stanowią jednak świetną odskocznię od ciągłego biegania i tłuczenia setek wyskakujących ze wszystkich stron oponentów.

Aby poradzić sobie z bydlakami nasz bohater posiada do swojej dyspozycji spory arsenał różnego rodzaju pukawek. Zabawę zaczynamy jedynie ze skromnym pistoletem, a w miarę progresji znajdujemy karabin maszynowy, strzelbę, wyrzutnię rakiet oraz kilka mniej standardowych pukawek strzelających wiązkami energii zamiast ołowiem. Broń jest ciekawie zaprojektowana i co najważniejsze niezwykle przyjemnie się z niej korzysta. Podczas rozgrywki możemy jednocześnie dzierżyć tylko trzy różne giwery, a co za tym idzie warto posiadać przy sobie spluwę przydatną do każdej sytuacji: walki w zwarciu, starć na odległość oraz zgrzytów z mocniejszymi oponentami. Dla mnie najskuteczniejsza okazała się kombinacja karabinu, strzelby oraz kuszy. Ta mieszanka pomogła mi przetrwać nawet najgroźniejsze momenty w grze!

TimeShift (PC)

Broń w TimeShift jest bardzo przyjemnie zrealizowana, nie jest ona jednak najważniejszym elementem programu. Zdecydowanie najciekawszym aspektem projektu jest możliwość kombinowania czasem, z której podczas zabawy korzystałem wielokrotnie. Wchodząc do pokoju pełnego oszołomów, wystarczy nacisnąć odpowiedni przycisk, aby czas się zatrzymał lub zwolnił, umożliwiając nam tym samym rozbrojenie lub zatłuczenie oponentów zanim ci skapną się o co chodzi. Reakcja wroga na podkradnięcie mu giwery jest po prostu genialna. Kiedy zatrzymamy czas, możemy podejść do oponenta i zwinąć trzymaną przez niego pukawkę. Następnie wyłączamy funkcjonalność kombinezonu, a przed nami stoi totalnie zdezorientowana sierota, która wciąż stara się nacisnąć na spust. Akcja ta spodobała mi się tak bardzo, że zamiast zabijać od razu, rozbrajałem przeciwników kiedy tylko nadarzyła się ku temu okazja.

Modyfikacja upływu czasu jest przydatna nie tylko do ataku, lecz również obrony w wielu niezwykle groźnych sytuacjach. Dla przykładu kiedy leci w naszą stronę granat możemy zatrzymać czas i odsunąć się poza obszar eksplozji. Gdy granat przyczepi się do naszego ciała, włączamy opcję cofania czasu, a broń odkleja się i leci w stronę nadawcy. Dzięki umiejętności manipulowania czasem możemy także zatrzymać i zniszczyć lecącą w naszą stronę rakietę, przechodzić przez ogień, a także spacerować po powierzchni wody. Rozgrywka w TimeShift nie przypomina niczego, z czym miałem wcześniej do czynienia! Gracz jest tutaj bogiem i nikt nie jest dla niego prawdziwym zagrożeniem!


Screeny z TimeShift (PC)
Dodaj Odpowiedź
Komentarze (15 najnowszych):


Powyższy wpis nie posiada jeszcze komentarzy. Napraw to i dodaj pierwszy, na pewno masz jakąś opinię na poruszany temat, prawda?